Badanie „Nowoczesne IT w MŚP 2015”: jesteśmy pracowici, ale za mało nowocześni

Pracujemy długo, ale niezbyt efektywnie. Mamy dostęp do technologii informatycznych, które pomagają podnosić wydajność pracy, ale aż 40 proc. pracowników polskich przedsiębiorstw z sektora małych i średnich firm spędza w pracy 40-50 godzin tygodniowo – o 10 więcej niż w innych krajach europejskich.

Jednak polskie firmy widzą potrzebę zmian – z dostępu do zasobów i danych firmowych za pośrednictwem usług w chmurze – najpopularniejszej formy zdalnego dostępu wśród respondentów europejskich (40 proc.), w Polsce korzysta już 33 proc. firm.

Badanie „Nowoczesne IT w MŚP 2015” przeprowadzone przez Ipsos MORI na zlecenie Microsoft wśród polskich firm z tego sektora pokazuje wyraźnie, że poziom wykorzystania nowych technologii dla poprawy wydajności organizacji wciąż w Polsce jest niewystarczający.

- Co ciekawe, polscy pracownicy deklarują, że pracują dłużej niż wynosi średnia dla Europy. Wciąż jednak ich praca ma charakter mocno „analogowy”. Nawet jeśli dysponują mobilnymi urządzeniami, to albo nie wykorzystują ich do pracy, albo nie mają dostępu do kluczowych zasobów firmy. Dostrzegają wprawdzie potrzebę sprawniejszej i szybszej obsługi klienta, którą wskazują jako kluczowy priorytet (38 proc.), ale nie mają narzędzi, które umożliwiałyby im jego wykonanie. Czas to zmienić – uważa Przemysław Szuder, dyrektor działu Small&Medium Business Solutions and Partners w polskim oddziale Microsoft.

Czas na chmurę

Polscy pracownicy wskazują, że najczęściej korzystają z zasobów informacyjnych poza biurem, transferując je przez e-mail (47 proc. wskazań) oraz poprzez zdalny desktop (33 proc.).

Tymczasem takie rozwiązania, jak zdalny dostęp do dokumentów i kluczowych aplikacji w chmurze, korespondencja elektroniczna z urządzeń mobilnych czy zdalna komunikacja wideo, znacząco przyspieszają proces obsługi klientów, dostępu do ofert, specyfikacji i innych kluczowych zasobów informacyjnych, czyli po prostu realizacji zadań.

Skala wykorzystania narzędzi mobilnych, takich jak smartfon i tablet, jest w firmach wciąż niska, ale wyniki dla Polski i Europy są w tym przypadku zbliżone. W Polsce jest to odpowiednio 40 proc. i 15 proc., natomiast w Europie 44 proc. i 22 proc.

Pokazuje to, że przyczyna niższej wydajności pracy leży gdzie indziej – nie tyle w braku dostępu do mobilnych urządzeń, ale raczej sposobie ich wykorzystania. Samo posiadanie urządzenia mobilnego nie jest bowiem kluczem do szybkiej i sprawnej obsługi klienta i efektywniejszej realizacji. Pracownicy muszą mieć dostęp do zasobów firmy i możliwość ich wykonania z poziomu urządzenia przenośnego. I tu jeszcze jest sporo do zrobienia, głównie ze strony pracodawców, bo sami pracownicy mają już świadomość, że technologie mogłyby im pomóc w poprawie produktywności. Niemal 2/3 uczestników badania twierdzi bowiem, że rozwiązania mobilne pomagają zaoszczędzić czas. Dodatkowo połowa respondentów przyznaje, że zapewniają one większą produktywność poza biurem.

Spotkanie zamiast maila

Polscy pracownicy mają jednak problem z realizacją pracy w sposób zdalny i są zbyt „przywiązani” do tradycyjnego miejsca pracy. Konieczność wykonywania obowiązków z biura deklaruje aż 76 proc. rodzimych firm, podczas gdy w Europie odsetek ten jest niższy o 15 proc.

Zupełnie inaczej postrzegają skuteczność różnych form komunikacji. Zdecydowanie preferowane są bezpośrednie spotkania – aż 66 proc. badanych tak zadeklarowało – oraz rozmowy telefoniczne (60 proc.) wskazań.

Co ciekawe i wyróżniające Polaków na tle Europy, niższy procent wskazań uzyskał e-mail, który w przypadku respondentów z innych krajów jest traktowany jako najefektywniejsza forma komunikacji. Przyznało tak aż 67 proc. respondentów z wszystkich badanych krajów europejskich, którzy z kolei najniżej ocenili skuteczność bezpośrednich spotkań.

Agnieszka Morawiecka
ISBnews

Czytaj także:

Cyfrowa transformacja Europy