2013.09.12

Antykruchość. O rzeczach, którym służą wstrząsy

W dzisiejszym świecie przeważa to, co nieznane, przypadkowe i zmienne – pisze w swojej najnowszej książce  „Antykruchość” Nassim Nicholas Taleb.  Tym, którzy są gotowi z nowej perspektywy spojrzeć na swoje decyzje biznesowe i osobiste, wykładowca inżynierii ryzyka  na Uniwersytecie Nowojorskim radzi, jak nie tylko przetrwać w tym chaosie, ale oswoić go i wygrać.

“Antykruchość. O rzeczach, którym służą wstrząsy” to kontynuacja bestselerowej książki Taleba z 2007 roku o Czarnych Łabędziach - wydarzeniach niezwykle rzadkich, które jeśli zaistnieją przynoszą wstrząs. Zalicza do nich m.in. kryzys finansowy, wydarzenia z 11 września, czy awarię elektrowni atomowej. Trudno skalkulować związane z nimi ryzyka. Ale Taleb – specjalista od zagadnień niepewności, nieprzewidywalności i ryzyka - uspokaja: „niektórym rzeczom służą wstrząsy; rozwijają się i rozkwitają pod wpływem zmienności, przypadkowości, nieładu i stresu; przygoda, ryzyko i niepewność to ich żywioł”. Nazywa je antykruchymi. W odróżnieniu od zjawisk kruchych, czyli takich, które pod wpływem wstrząsów ulegają zniszczeniu, trwałych - odpornych na nie, antykruche, to takie takie, które na wstrząsach zyskują.

- Przekładając obserwacje Taleba na osobiste zawodowe doświadczenia (…) zdefiniowałbym antykruchość korporacji jako wypadkową cech tworzących ją jednostek, skorygowaną o elastyczność i umiejętność holistycznego postrzegania wyzwań przez zarządzających  nią menedżerów. – pisze w przedmowie do książki prezes Zbigniew Jagiełło.

Autor podpowiada czytelnikowi – drobnemu przedsiębiorcy, szefowi dużej firmy, pracownikowi korporacji, decydentowi politycznemu - co zrobić, kiedy pojawią „czarne  łabędzie”. Jak stać się „antykruchym” i zyskać tam,  gdzie inni tracą. Zachecamy do lektury.

loaderek.gifoverlay.png