2015.09.03

Przybytek muzyki na miarę XXI wieku

Przez ostatnie tygodnie jedno wydarzenie bez wątpienia elektryzuje grono melomanów w Polsce. To zbliżające się oficjalne otwarcie nowego gmachu Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu. Na koncerty testowe, na których prezentowane są możliwości brzmieniowe sal koncertowych, bilety wykupiono w ciągu kilku godzin. Melomanii z całej Polski marzą o możliwości usłyszenia tego, jak brzmi muzyka we wnętrzach NFM.

Projekt budynku Narodowego Forum Muzyki został wyłoniony w międzynarodowym konkursie architektonicznym. W 2005 roku Autorska Pracownia Architektury Kuryłowicz & Associates zdobyła pierwszą nagrodę w konkursie na opracowanie koncepcji architektonicznej Sali Koncertowej i Placu Wolności we Wrocławiu. Przypomnijmy kilka liczb: 9 kondygnacji, w tym 3 podziemne, 257 tys. m3 kubatury i 48,5 tys. m2 powierzchni całkowitej, 4 sale koncertowe, w tym 3 kameralne, sala główna na 1800 miejsc, kameralne – mogące pomieścić łącznie 800 widzów, ponadto studio nagrań, pomieszczenia konferencyjno-biurowe, przestrzeń wystawiennicza, punkty gastronomiczne i sklep muzyczny, trzypoziomowy parking na 700 samochodów. To suche liczby, które jednak przemawiają do wyobraźni.

Te liczbowe osiągnięcia są bardzo istotne, ale nie jedyne - odbiór architektury odbywa się wszak na wielu poziomach. Poza funkcją istotna jest też idea obiektu. A w wypadku Narodowego Forum Muzyki została ona wpisana zarówno w kształt budynku, jak i w użyte materiały. W książce „Pasja i pragmatyzm. Człowiek. Architektura. Wolność”, poświęconej twórczości Stefana i Ewy Kuryłowiczów i ich zespołu, autorzy, Grzegorz Piątek i Jarosław Trybuś, piszą: „Sala koncertowa i projekt jej bliskiego otoczenia wlewają nowe życie na martwy dotąd plac w centrum miasta. Miękkimi kształtami i szlachetną okładziną z drewnianych paneli budynek ma przywodzić na myśl pudła instrumentów muzycznych”.

Podobne muzyczne skojarzenia budowano we wnętrzu – biel i czerń balkonów w foyer (pokrytych innowacyjnym materiałem o nazwie corian) ma przywoływać na myśl biel i czerń klawiatury fortepianu. Imponująca sala główna to widownia przed sceną i okalający ją amfiteatr, a także trzy kondygnacje balkonów. Najoryginalniejsze rozwiązanie przynosi chór – to część wznosząca się ponad sceną z tyłu i po bokach. Podczas koncertów, w których nie bierze udziału chór, można również tam usadowić widzów, którzy będą mogli uczestniczyć w koncercie z niezwykłej perspektywy.

Sale kameralne są odpowiednio zróżnicowane, a zarówno płaska podłoga, jak i ruchome podesty sceniczne i krzesła dla publiczności, pozwalają na dostosowanie aranżacji wnętrza do potrzeb każdego koncertu. Dlatego liczba miejsc w poszczególnych salach jest ruchoma: Sala Czerwona liczy od 300 do 400 miejsc, Sala Czarna i Sala Kameralna zaś – od 100 do 200. Ich aranżacja przewiduje wykonywanie nie tylko muzyki klasycznej, ale również jazzu awangardowej muzyki współczesnej i rozrywkowej.

Dla melomanów najistotniejsze są z pewnością warunki akustyczne. A nad nimi pracowała firma Artec Consultants Inc z Nowego Jorku, która w swoim dorobku ma tak znakomite projekty, jak centrum kongresowe w Lucernie, sale koncertowe Esplanade w Singapurze, La Maison Symphonique w Montrealu czy Knight Concert Hall na Florydzie. W salach NFM użyto technologii box in box, pozwalającej – poprzez przestrzenie okalające sale oraz regulację wysokości podwieszanych sufitów – na dostosowywanie akustyki sali i sterowanie nawet długością wybrzmienia dźwięku. Poprzez specjalne dyletacje i wobroizolatory sale izolowano akustycznie zarówno od siebie nawzajem, jak i od drgań i hałasów z zewnątrz. Także wszystkie instalacje, w tym zamontowana pod każdym fotelem klimatyzacja, zostały tak zaprojektowane, aby działały bezszelestnie.

Kompleks koncertowy Narodowego Forum Muzyki wydaje się miejscem zaprojektowanym dla zapewnienia komfortu i przeżyć artystycznych melomanów XXI wieku. Dzięki niemu znakomite miejsce zyskuje nie tylko Wrocław (a wszak w przyszłym roku będzie on Europejską Stolicą Kultury), ale cała Polska. Już wkrótce o klasie obiektu będą mogli się przekonać nie tylko nieliczni szczęśliwcy, którym udało się zdobyć bilety na koncerty testowe, ale i pierwsi widzowie – melomani uczestniczący w jubileuszowej edycji festiwalu Wratislavia Cantans.

Partnerem strategicznym Międzynarodowego Festiwalu Wratislavia Cantans jest PKO Bank Polski, patronujący również Narodowemu Forum Muzyki we Wrocławiu.

Iwona Ramotowska
dolce-tormeto.blogspot.com; dolcetormento.pl

Czytaj także:

Wratislavia pod włoskimi skrzydłami

Wratislavia iubilata

loaderek.gifoverlay.png