10 sposobów na znalezienie pierwszej pracy

Jesteś młodą osobą, która chętnie dorobi po szkole lub studiach? Bez względu na to, czy szukasz jakiegoś zajęcia na co dzień, czy też interesuje cię dodatkowy zarobek tylko w weekendy, masz wiele możliwości na znalezienie pierwszej pracy.

1. Rodzina i znajomi. Poczta pantoflowa to wciąż skuteczny sposób na zdobycie pracy. Warto "rozsyłać wici" nie tylko za pośrednictwem SMS-ów, poczty elektronicznej czy portalów społecznościowych. - Zadzwoniłam między innymi do mojej cioci, mimo że mieszka w innej miejscowości. Miałem szczęście, bo jej koleżanka właśnie prowadziła rekrutację do sklepu odzieżowego. Dorywczo pracowałam tam przez rok, bo znalazłem lepiej płatne zajęcie - podpowiada Agnieszka.

2. Media. Dużo ogłoszeń znajdziesz w wysokonakładowej prasie (np. dodatek "Praca" do "Gazety Wyborczej") i w serwisach internetowych (np. Pracuj.pl, GazetaPraca.pl, GoWork.pl, Gumtree, PracaDlaStudenta.pl). Specjalne zakładki z ofertami pracy mają wszystkie najpopularniejsze portale informacyjne (np. Onet, Wirtualna Polska czy Interia). Możesz dodatkowo utworzyć swój profil w serwisach specjalizujących się w rozwijaniu kontaktów zawodowych (np. GoldenLine.pl). - Od dwóch lat mam taki profil. Dzięki temu dwa miesiące temu zacząłem płatny staż jednej z poznańskich firm. Udaje mi się pogodzić pracę z zaocznymi studiami - mówi Andrzej.

3. Wyszukiwarki internetowe. Ważne, by zawężać kryteria tak, aby w wynikach nie otrzymać ofert w ogóle nas nieinteresujących lub od dawna nieaktualnych. Korzystając z Google'a w zakładce "Narzędzia wyszukiwania" warto wpisać zakres dat (np. ostatni miesiąc) i nazwę miejscowości, w której chcielibyśmy pracować.

4. Agencje doradztwa personalnego i pracy tymczasowej. Na ich stronach internetowych znajdują się oferty pracy oraz wiele dodatkowych informacji ułatwiających poszukiwanie zatrudnienia. Przykładowe firmy zajmujące się doradztwem personalnym to: Randstad, Hays, Most Wanted!. Przez cały rok poszukują pracowników też takie firmy jak: Work Service i Work Express. Niektórym można też samodzielnie wysłać swoją aplikację.

5. Urzędy pracy. Oferty znajdziesz w Powiatowych Urzędach Pracy i na prowadzonych przez nie stronach internetowych. Możesz skorzystać ze specjalnych programów skierowanych do osób młodych (np. "Pierwsza praca"). - Choć z licznych opowieści wiem, że nasze pośredniaki nie cieszą się zbyt dużą skutecznością, ja zarejestrowałem się w urzędzie zaraz po maturze. Dostałem pracę jako kierowca. Na początek dobre i to - uważa Marek.

6. Ochotnicze Hufce Pracy. Działają od kilkudziesięciu lat. Nadzór nad nimi sprawuje minister pracy i polityki społecznej. Obecnie w ramach OHP znajdują się m.in. Młodzieżowe Centra Kariery oraz Punkty Pośrednictwa Pracy. Do tych pierwszych każdego roku zgłasza się ok. 170 tys. młodych osób, z czego ponad 100 tys. podejmuje pracę. - Trzeba spełnić kilka warunków, np. ukończone 15 lat, a osoby niepełnoletnie muszą mieć zgodę ze strony rodziców. Ja znalazłem w OHP zajęcie przy obsłudze koncertów i innych imprez masowych. Pracuję tu do dziś w weekendy, bo jeszcze chodzę liceum - tłumaczy Grzegorz.

7. Targi pracy, spotkania z pracodawcami. Organizują je, często cyklicznie, m.in. uczelnie wyższe, organizacje studenckie i branżowe lub urzędy pracy. To dobre miejsce do nawiązania kontaktu z potencjalnym pracodawcą i zasięgnięcia informacji, kto i kiedy będzie poszukiwał nowych pracowników. Niejedna osoba spotkała tam swojego przyszłego szefa. - Właśnie w taki sposób znalazłem niedawno pracę jako asystentka w biurze - dodaje Agnieszka.

8. Akademickie biura karier. Działają na rzecz aktywizacji zawodowej studentów i absolwentów uczelni. To tutaj zgłaszają się m.in. pracodawcy poszukujący kandydatów na praktyki i staże, także płatne. - Adresy biur znajdziesz na stronie swojej uczelni lub po prostu zapytaj w samorządzie studenckim. Kiedy byłam na pierwszym roku studiów to właśnie w taki sposób dostałam się na trzymiesięczny staż do firmy kurierskiej - podpowiada Marta.

9. Osobiste odwiedzanie firm. Kiedyś podstawowy sposób poszukiwania pracy i to nie tylko tej pierwszej. Dziś ta metoda też może być skuteczna (zwłaszcza w niedużych miejscowościach) i tam, gdzie np. na drzwiach znajduje się karteczka "Szukam pracownika" (a tych nie brakuje nawet w największych polskich miastach). Idąc do potencjalnego pracodawcy warto mieć przygotowane swoje CV. - Podczas ostatnich wakacji chodziłam po centrum Wrocławia. Pytałam, czy nie potrzebują dynamicznej, młodej osoby. Już po tygodniu zaproszono mnie na rozmowę kwalifikacyjną do pizzerii - dodaje Barbara.

10. Aplikacje spontaniczne. Możesz wysłać list motywacyjny i CV do firmy aktualnie nieposzukującej pracowników i krótko starać się ją przekonać, dlaczego warto, by zaufali właśnie tobie. Bywa, że o takich telefonach, listach czy e-mailach rekruterzy długo pamiętają. I czasami czynią z nich użytek. - Moja starsza siostra dobrze zna język angielski. Po maturze wysyłała swoje CV do firm, w których potrzebna jest znajomość języków obcych. Pod koniec wakacji zaczęła pracować na pół etatu - mówi Grzegorz.

Mariusz Tomczak