Sztuka bezpiecznego inwestowania

W czasie spowolnienia gospodarczego dużo więcej uwagi poświęcamy bezpieczeństwu swoich oszczędności. Nic dziwnego, że coraz popularniejsze stają się lokaty, obligacje i fundusze inwestujące w pewne instrumenty finansowe oraz złoto.

Polskie instytucje finansowe, w tym przede wszystkim PKO Bank Polski, są w znacznie lepszej sytuacji finansowej niż ich zachodni konkurenci. Nie angażowały się w ryzykowne inwestycje i nie muszą korzystać z publicznych dotacji, a dla zwiększenia bezpieczeństwa ulokowane w nich oszczędności podlegają gwarancji Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG). Dotyczy to zarówno depozytów złotowych, jak i walutowych. Według obowiązujących przepisów, lokaty do równowartości 100 tys. euro (czyli ok. 415 tys. zł) mają całkowitą gwarancję BFG. Jeśli małżonkowie mają wspólny rachunek bankowy, to kwotę gwarancji liczy się dla każdej osoby osobno (czyli łącznie równowartość 200 tys. euro).

Depozyty nadal dochodowe

Zyski z lokat bankowych są obecnie nominalnie niższe niż kilka miesięcy temu. Banki obniżają ich oprocentowanie w ślad za spadającą rynkową ceną pieniądza i obniżkami stóp procentowych w NBP. Głów­na stopa (referencyjna) spadła w maju br. do poziomu 3,00 proc. W ślad za tymi działaniami zmniejszało się też oprocentowanie depozytów, ale… nie spadały realne zyski posiadaczy lokat. Zysk z depozytu powinien być bowiem liczony z uwzględnieniem inflacji. Tymczasem ta spada szybciej niż stopy procentowe w NBP i oprocentowanie depozytów w bankach. Dlatego depozyt na 6 proc., który wygasał w ubiegłym roku, gdy inflacja wynosiła ponad 4,5 proc. (realny zysk ok. 1,5 proc.), okazuje się mniej zyskowny niż lokata założona obecnie na 3,6 proc. (lokata 3-miesięczna na nowe środki w PKO Banku Polskim do 20 tys. zł). Jeśli utrzyma się obecna tendencja i zgodnie z prognozami inflacja pozostanie w przedziale 1,6–2,5 proc. (obecnie 1,7 proc.) – to realny zysk z zakładanego teraz depozytu wyniesie od 1,6 do 2,4 proc. Lokaty bankowe pozostają więc atrakcyjną propozycją dla osób ceniących bezpieczeństwo swoich pieniędzy.

Fundusze na trudne czasy

Fundusze obligacyjne inwestują w obligacje emitowane przez firmy, jednostki samorządu terytorialnego, Narodowy Bank Polski i Skarb Państwa. Są to produkty o niskim poziomie ryzyka inwestycyjnego. Najwyższy poziom bezpieczeństwa zapewniają fundusze obligacyjne inwestujące w papiery emitowane lub gwarantowane przez Skarb Państwa, zwane skarbowymi. Kupno jednostek uczestnictwa jest atrakcyjną propozycją dla ostrożnych inwestorów na trudne czasy.

Wyniki PKO TFI od dłuższego czasu są źródłem zysków i satysfakcji dla klientów, którzy kupili ich jednostki. W ciągu minionych 5 lat (okres 2007–2012) fundusze obligacyjne zarządzane przez PKO TFI wypracowywały bardzo atrakcyjne stopy zwrotu (w przedziale od 44 do 68 proc.). Okazały się one również bardzo korzystną formą inwestycji w czasie ostatnich 12 miesięcy. Ich jednostki zdrożały w ostatnim roku o ponad 12 proc. Także wyniki funduszy skarbowych są wysoce zadawalające. W ostatnich 5 latach ich wartość wzrosła o 30 proc., a w ostatnim roku o ponad 5 proc. Co prawda wyniki historyczne nie mogą być traktowane jako gwarancja przyszłego zysku, ale biorąc pod uwagę instrumenty, w jakie inwestują fundusze skarbowe i dłużne, są one obecnie dobrą propozycją dla inwestorów, którzy z jednej strony przykładają dużą wagę do bezpieczeństwa swoich pieniędzy, ale z drugiej szukają satysfakcjonującego zysku.

• W ciągu minionych 5 lat (okres 2007–2012) fundusze dłużne zarządzane przez PKO TFI wypracowywały bardzo atrakcyjne stopy zwrotu (w przedziale od 44 do 68 proc.).

Właśnie takie fundusze sprzedają się obecnie najlepiej. Zdaniem ekonomistów coraz bardziej bezpieczną formą inwestycji stają się też fundusze akcyjne. Do końca roku nie powinno być podwyżek stóp procentowych w Narodowym Banku Polskim, za to możliwe są jeszcze obniżki. Dzięki niskim kosztom kredytu istnieje realna szansa, że gospodarka zacznie się odbijać. Zwykle giełda wyprzedza wydarzenia z realnej gospodarki, dlatego hossa na rynku akcji poprzedzi ożywienie gospodarcze. Nic dziwnego, że zdaniem większości specjalistów kupno jednostek uczestnictwa funduszy akcyjnych, w obecnych warunkach, nie jest obciążone nadmiernym ryzykiem, za to daje szansę na godziwy zysk.

Złoto zawsze w cenie

Zasada uświęcona przez wielowiekową tradycję mówi, że w chwili gdy sytuacja gospodarcza nie jest zbyt optymistyczna, bardzo dobrą lokatą kapitału jest złoto. Kryzys na świecie trwa już od ok. 5 lat i w tym czasie cena złota radykalnie wzrosła. W lutym 2008 roku w Narodowym Banku Polskim jeden gram tego kruszcu kosztował niewiele ponad 71 zł, a obecnie ponad 147 zł.

• Oszczędności gospodarstw domowych (z OFE) - I kw.2013 roku

  

  Źródło: szacunki Departamentu Analiz Ekonomicznych PKO Banku Polskiego.

Nawet jeśli nie można się już spodziewać tak dynamicznego wzrostu cen, to problem nadmiernego zadłużenia największych gospodarek świata nie zostanie rozwiązany w ciągu kilku miesięcy, czy nawet najbliższych lat. Dlatego złoto nadal traktowane jest jako towar „antykryzysowy” i „antyinflacyjny” i może być dobrą lokatą kapitału, chroniąc oszczędności klientów przed spadkiem wartości. Decydując się na zakup złota, należy pamiętać, że powinna to być długoterminowa inwestycja.

Sprzedaż złota inwestycyjnego w Polsce rośnie z roku na rok. W 20 oddziałach PKO Banku Polskiego, które znajdują się w dużych miastach, można obecnie kupić złoto inwestycyjne Mennicy Polskiej najczystszej próby Au 999,9 (lista oddziałów znajduje się pod adresem internetowym PKO Banku Polskiego). Sztabki o gramaturze 1; 5; 10; 20; 31,1; 50 i 100 gramów klient może zakupić bezpośrednio w naszych placówkach. Sztabki o wadze 250, 500 i 1000 gramów można zamówić w naszych oddziałach, natomiast ich odbiór odbywa się w siedzibie Mennicy Polskiej przy ulicy Żelaznej 56 w Warszawie. Posiadacz sztabki złota może podpisać w oddziale Banku umowę przechowania złota inwestycyjnego w skarbcu Mennicy Polskiej lub umieścić swoją sztabkę w skrytce, która znajduje się w oddziale Banku.

Kiedy i za ile można sprzedać złoto? Główną zaletą inwestowania w ten kruszec jest możliwość zbycia go w każdym momencie. Sztabki zło­ta inwestycyjnego kupione za pośrednictwem Banku, w wybranym czasie, są zgłaszane w Mennicy Polskiej, która jest zobowiązana odkupić je od klientów (nie dotyczy sztabek 1-gramowych). Cena odkupowanego kruszcu ustalana jest według zasad rynkowych. Jest ona uzależniona od notowania złota na rynkach światowych oraz kursu dolara amerykańskiego.

Roman Grzyb