Jak rozsądnie korzystać z karty kredytowej?

Jeśli posiadasz kartę kredytową, to oznacza że możesz korzystać z limitu przyznanego Ci przez bank, np. pięć tysięcy złotych. Jak więc używać karty, by nie popaść w kłopoty i nie narazić się na dodatkowe koszty?

Spłacaj kartę w terminie

Chcesz mieć kartę kredytową pod kontrolą? Sprawdź na wyciągu termin jej spłaty i pamiętaj, by regulować zobowiązanie na czas – przelew na rachunek karty wykonuj odpowiednio wcześniej, by zmieścić się w terminie albo ustaw zlecenie automatycznej spłaty karty.

• Nie dopuszczaj do opóźnień. Bowiem gdy spóźnisz się ze spłatą karty, bank naliczy opłatę za przekroczenie terminu płatności.

A jeśli nie uregulujesz zaległości – rozpocznie proces windykacji należności w formie telefonicznych lub listownych monitów, co narazi Cię na dodatkowe koszty. Bank może także wypowiedzieć Ci umowę karty, wtedy będziesz musiał oddać cały dług wraz z odsetkami i innymi opłatami.

Spłacaj całość zadłużenia

Tylko wtedy, gdy spłacasz całość zadłużenia z danego okresu/miesiąca rozliczeniowego w terminie, nie płacisz nic za wykorzystany w tym czasie kredyt, bo korzystasz z tzw. „okresu bezodsetkowego”, podczas którego bank nie nalicza oprocentowania. Zależnie od banku może to być nawet 52-62 dni. Jak to działa? Do 30 dni okresu rozliczeniowego, bank dodaje jeszcze 22-32 dni na spłatę karty, jest to rodzaj odroczonej płatności, stąd po angielsku nazwa „grace period” czyli okres łaski czy zwłoki, a po polsku – „karencja”.

• Wniosek nasuwa się sam, najdłużej cieszysz się darmowym kredytem, jeśli zakupy robisz na początku miesiąca rozliczeniowego.

Jeśli natomiast spłacisz jedynie część kwoty, którą wydałeś na zakupy kartą w danym okresie rozliczeniowym, to za wykorzystany kredyt zapłacisz odsetki. Najmniejsza kwota, jaką co miesiąc musisz uregulować, to tzw. „kwota minimalna”, która wynosi w wielu bankach 5% wartości zadłużenia, choć w niektórych zdarza się i mniej, np. 3-4%.

Staraj się nie wypłacać gotówki

Okres bezodsetkowy nie dotyczy niestety transakcji gotówkowych. Bank od razu, od momentu pobrania gotówki, naliczy Ci odsetki za wykorzystany kredyt oraz prowizję za wypłatę z bankomatu. W związku z tym używaj karty kredytowej wyłącznie w sytuacjach awaryjnych, na co dzień zaś posługuj się kartą debetową i nią wypłacaj pieniądze z bankomatu – najlepiej bezpłatnego. W ten sposób nie tylko nie poniesiesz opłat, ale także będziesz korzystał z bieżących środków na swoim rachunku jedynie do wysokości dostępnego salda, co dla wielu osób może okazać się wygodnym i bezpiecznym rozwiązaniem.

Nie wykonuj przelewów z karty

Masz możliwość zlecenia przelewu z karty kredytowej np. płatności za rachunki, jednak nie musisz z niej korzystać. Staraj się regulować tego typu płatności zwykłym przelewem z konta, najlepiej przez internet, ponieważ niektóre banki traktują przelewy z karty kredytowej tak samo jak wypłatę gotówki, w związku z tym naliczają odsetki od daty wypłaty.

• Sprawdź więc w banku wszystkie warunki dotyczące Twojej karty – przede wszystkim opłaty, jakie ponosisz.

Czy bank pobiera opłatę roczną lub miesięczną za korzystanie z karty, czy też inne opłaty, np. różnego rodzaju ubezpieczenia? Jeśli regularnie wykonujesz transakcje kartą, to bank może obniżyć wysokość opłaty rocznej albo nawet zwolnić Cię z opłaty całkowicie. Sam też możesz o to wnioskować.

Karty kredytowej nie powinieneś się bać, bowiem w wielu sytuacjach może sprawdzić się jako wygodna metoda płatności:

1. Nie musisz nosić ze sobą gotówki albo szukać bankomatu.
2. Nie musisz wymieniać pieniędzy podczas wakacji za granicą.
3. Nie musisz martwić się, że straciłeś wszystkie środki, kiedy zginie Ci portfel. Pamiętaj jednak, by jak najszybciej zastrzec kartę!
4. Możesz nią płacić w punktach handlowo-usługowych na całym świecie.
5. Może być pomocna przy rezerwacji hotelu czy biletu lotniczego.
6. Możesz także korzystać ze zniżek na towary i usługi oferowanych przez partnerów banku.

Wszystko to pod warunkiem, że używasz karty kredytowej z głową.

Anna Ostaszkiewicz

• Anna Ostaszkiewicz
  

  Niezależny ekspert finansowy. Przez wiele lat pracowała w bankach w Polsce i za granicą. Angażuje się w projekty związane z edukacją finansową. Występuje w programach telewizyjnych. Prowadzi stronę poświęconą finansom osobistym: „Anna Ostaszkiewicz – O Finansach Domowych”.