2015.05.25

Walka ze stereotypem matki na rynku pracy wciąż trwa

Matka na rynku pracy to ambitna i bardzo dobrze zorganizowana osoba. W końcu musi pogodzić wiele obowiązków domowych, poukładać codzienność tak, aby móc spełniać się również zawodowo.

Walka ze stereotypem matki na rynku pracy wciąż trwa

Tymczasem - jak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez Millward Brown dla Work Service - aż 70 proc. z nas uważa, że kobiety powracające na rynek pracy po urlopie macierzyńskim mają większe trudności ze znalezieniem pracy niż pozostali kandydaci. Wciąż działa bowiem stereotypowe myślenie wielu pracodawców, z którym kobiety muszą walczyć. Tymczasem aż 3/4 badanych jest zdania, że pracujące matki są równie dobrymi pracownikami, jak pozostali zatrudnieni.

Tylko co piąty z nas uważa, że matki mają podobne bariery jak inni kandydaci, a blisko 7 proc. uznaje, że kobiety posiadające dzieci mają mniejsze trudności ze znalezieniem pracy niż pozostali. Wyzwania związane z powrotem na rynek pracy matek rzadziej dostrzegają osoby o najwyższych dochodach, średnim i wyższym wykształceniu oraz mieszkańcy miast średniej wielkości. Co ważne, opinie kobiet i mężczyzn na temat są bardzo zbieżne.

- W większości przypadków niechęć do zatrudniania matek wynika ze stereotypowego postrzegania kobiet i przekonania, że matka nie będzie tak efektywnym pracownikiem, jak pozostali kandydaci. To błędne myślenie. Doświadczenia pracodawców pokazują, że pracujące matki są dobrze zorganizowane i ambitne, co przekłada się na bardzo dobre wyniki pracy - mówi Krzysztof Inglot, pełnomocnik zarządu Work Service.

Dodaje, że wydłużenie czasu trwania urlopu macierzyńskiego do roku, obowiązujące od 2013 r., spowodowało, że młode matki mogą dłużej opiekować się swoimi małymi dziećmi, a pracodawcy w bardziej wydajny sposób mogą wyszukiwać osób na ich zastępstwo. Pomimo że zmiana ta jest pozytywna dla obu stron, to dłuższa przerwa w pracy z tytułu urlopu macierzyńskiego wciąż rzutuje na większe trudności w znalezieniu zatrudnienia.

Z badania wynika, że zdecydowana większość ankietowanych (74 proc.) ocenia pracujące matki na równi z pozostałymi pracownikami, a 15 proc. ocenia je nawet wyżej. Tylko 2,4 proc. ankietowanych uznało, że matki są gorszymi pracownikami niż pozostali zatrudnieni.

Czas na tatę w domu

Największym wsparciem dla pracujących matek jest większa pomoc ojców w opiece nad dziećmi. Wówczas powrót do pracy po urlopie macierzyńskim, a następnie łączenie kariery z wychowaniem dzieci, nie jest wyzwaniem niemożliwym do zrealizowania. Chociaż udział ojców w opiekowaniu się dziećmi jest dostrzegany przez Polaków, jest on wciąż niewystarczający.

Z badania Work Service wynika, że niemal 60 proc. osób zetknęło się w swojej pracy z co najmniej jednym przypadkiem skorzystania przez ojca z jakiejś formy urlopu związanego z urodzeniem dziecka. Częściej były to 1-2 dniowe urlopy okolicznościowe (45,5 proc.), a nieco rzadziej 1-2 tygodniowe nieobecności (39,2 proc.). Tylko w 1/4 przypadków mężczyźni nie korzystali z obu urlopów. Z wykorzystaniem urlopów ojcowskich częściej miały do czynienia osoby z dużych miast, otrzymujące wysokie dochody, czy osoby ze średnim i wyższym wykształceniem.

- Choć sytuacja kobiet stopniowo się poprawia i możemy obserwować coraz większy udział mężczyzn w wypełnianiu obowiązków domowych i wychowanie potomstwa, to ciągle jeszcze wielu pracodawców postrzega kobiety przez pryzmat ograniczeń związanych z realnym lub potencjalnym posiadaniem dzieci. To wciąż kobiety częściej są rodzicem, który bierze urlop lub zwolnienie w przypadku choroby dziecka, czy innej nagłej sytuacji – mówi Ewa Misiak, prezes firmy opiekuńczej People Care z grupy Work Service oraz doradca ds. prorodzinnych w zespole prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Potrzebne nowe rozwiązania dla pracodawców

I podkreśla, że aby zrobić kolejny krok w poprawie sytuacji kobiet, a szczególnie matek, na rynku pracy, potrzebne jest dostarczenie pracodawcom narzędzi i rozwiązań, które uświadomią, że pracownica, która ma dziecko nie musi generować problemów.

- Są to specjalne programy dla przedsiębiorstw, jak np. pakiety opieki nad dziećmi, które pracodawca może podarować pracownikom w formie benefitu, czy też pakiety medyczne, zapewniające domową opiekę pielęgniarską nad dzieckiem w sytuacji nagłego zachorowania. To także możliwość tworzenia przedszkoli przyzakładowych czy klubów malucha - mówi Ewa Misiak.

Dodaje, że takie rozwiązania eliminują realne problemy i w znacznym stopniu ułatwiają łączenie pracy z opieką nad dziećmi. Są one dziś bardzo potrzebne zarówno pracującym mamom jak i przedsiębiorstwom, które chcą działać zgodnie z ideą work-life balance.

Agnieszka Morawiecka
ISBnews

Czytaj także:

Satysfakcja z pracy, nie z płacy

Innowacje zależą od rynku, a nie od nakładów

loaderek.gifoverlay.png