2014.01.09

Efekt plateau w Twojej firmie, czyli kiedy przychodzi czas na rozwinięcie skrzydeł?

Stan plateau, czyli faza stagnacji - to termin wywodzący się z nauk ścisłych, najczęściej kojarzony z odchudzaniem. Można go jednak odnieść także do procesu rozwoju własnego biznesu. Jak go rozpoznać? Kiedy przychodzi odpowiedni moment na rozszerzenie działalności naszej firmy? Troy Hazard wskazuje cztery filary, na których powinniśmy bazować, rozwijając własny biznes.

Każda firma, nawet ta najmniejsza, osiąga w końcu fazę plateau. Liczba zleceń niemal przewyższa nasze możliwości ich zrealizowania na czas, a wciąż wpływa ich coraz więcej. Jednak jako przedsiębiorca wciąż wahasz się przed wykonaniem kolejnego kroku i zatrudnieniem nowego pracownika. Wciąż tylko rozważasz zmianę lokalizacji firmy czy wprowadzenia jakichkolwiek innych zmian, które pociągną za sobą zwiększenie stałych wydatków w przedsiębiorstwie. Boisz się, że sprzedaż może spaść; rozważasz, jakie inne ryzyka wiążą się z każdą podjętą przez Ciebie decyzją. Czy to już jest ten moment, aby zainwestować w ekspansję firmy? Jak rozpoznać, czy to już czas, by rozwinąć skrzydła?

Nasycenie rynku

Znalezienie niszy na rynku i jej wypełnienie to sposób na sukces dla wielu małych firm. Artur Bielecki, właściciel wegańskiej piekarni Vegan Bread we Wrocławiu, pierwszy sklep otworzył w 2010 roku.

- Wiedziałem, że nadszedł właściwy moment na otwarcie kolejnych piekarni, gdy pierwsza zaczęła cieszyć się taką popularnością, że ledwo nadążaliśmy z realizacją bieżących zamówień - mówi. - Zaoszczędziłem tyle, że bez pozyskiwania dodatkowych środków mogłem otworzyć kolejny sklep w innej dzielnicy. Wkrótce i on pozyskał sobie stałą klientelę.

W przeciągu trzech lat pan Artur otworzył kolejne filie swojej piekarni i teraz zastanawia się nad uruchomieniem pierwszego sklepu w Warszawie.

  • Jeśli do Twojej firmy wpływa tyle zamówień, że ledwo nadążasz z ich realizacją, jest to niewątpliwy znak, że czas na ekspansję.

To jedyny sposób, by okiełznać narastające zjawisko "klęski urodzaju". To właściwy moment, by wynająć większe biuro i zatrudnić kolejne osoby. Jeśli nie podejmiesz w porę takich decyzji, stracisz wielu klientów.

- Warto się zdecydować, choć początkowo może wydawać się to kosztowne i trochę przerażające - przekonuje pan Artur. - Jeśli zignorujemy nadarzającą się szansę, możemy nieodwracalnie zahamować dalszy rozwój firmy i nigdy nie osiągnąć niczego więcej z naszym biznesem.

Zaplanuj rozsądny postęp

W sytuacji, gdy czujesz, że musisz rozwinąć firmę, nie możesz dać ponieść się emocjom i działać na oślep. Zanim zainwestujesz w jakikolwiek sposób w jej ekspansję, warto na moment przystanąć i zastanowić się, jak zrobić to tak, aby w przyszłości przedsiębiorstwo dobrze działało. O tym, jak skonstruować właściwy plan w takiej sytuacji, pisze w swojej książce "Future-Proofing Your Business" doświadczony przedsiębiorca Troy Hazard. Przekonuje on, że rozwój firmy powinien następować we właściwym czasie w odczuciu jej właściciela.

  • Hazard kładzie nacisk na to, by zwrócić uwagę na cztery sprawy, które określa jako "odkrycia", "zrównoważony rozwój", "integracja" i "przejrzysty plan".

To, co Hazard nazywa "odkryciem", polega na ciągłej obecności w firmie i uważnej obserwacji tego, co się w niej dzieje. Tylko wysoka czujność i wrażliwość na to, jak funkcjonuje jej otoczenie w postaci klientów, konkurencji i całego rynku, może doprowadzić do tego, że zrozumiemy, jak możemy rozwinąć prowadzoną przez nas działalność w sposób adekwatny do aktualnej sytuacji. Jedynie bieżąca analiza doprowadzi nas do odkrycia, jak możemy się zmienić.

Kiedy już odkryjemy, co i jak powinniśmy zmodyfikować, by rozwinąć skrzydła, zaplanujmy jasny, zrównoważony rozwój w postaci wyznaczenia celów w dłuższej, np. rocznej, perspektywie. Starajmy się na ich podstawie przewidzieć, jakich zysków możemy spodziewać się po upływie 12 miesięcy od wprowadzenia zmian. Oszacujmy również przyszłe wydatki. Musimy przygotować się, również mentalnie, na to, że wszystkie koszty wzrosną, możliwe, że nawet dwukrotnie.

Integracja z kolei oznacza zadbanie o to, by wszelkie modyfikacje nie przełożyły się na dalekosiężne zmiany w kulturze organizacji, w tym, w jaki sposób do tej pory przedsiębiorstwo działało i sprawdzało się. Hazard przekonuje, by trwać przy dotychczasowych wartościach i by nie zmieniać podstawowych cech produktu czy usług, które doprowadziły nas do sukcesu i do sytuacji, w której możemy pozwolić sobie na rozwój.

Przejrzysty plan zapewni nam możliwość realizacji konsekwentnych działań na drodze do rozwoju firmy. "Kończ to, co zaczynasz. Zaangażuj się w zmiany, które wprowadzasz, inaczej będzie to tylko bardzo kosztowny romans", przestrzega amerykański autor.

Krzysztof Rudecki

    • Bankofirma

      02019.07.04

      Okna, drzwi i bramy z Białegostoku. W Pafo-Bud stawiają na jakość

      Konkretny w rozmowie, skuteczny w biznesie. Taki jest Dariusz Matyszewski, udziałowiec firmy Pafo-Bud z Białegostoku, która od ponad 20 lat produkuje okna, drzwi i bramy. W swoich działaniach spółka stawia na jakość towaru i usługi przy zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań technologicznych.

      więcej
    • Bankofirma

      02019.07.04

      Przejdź płynnie do faktoringu

      Po faktoring sięga coraz większa grupa przedsiębiorców. Nie wszyscy jednak jeszcze wiedzą, jakie mogą mieć korzyści z umowy faktoringu. Nie chodzi tylko o płynność finansową firmy – faktoring to również możliwość zabezpieczenia się przed nieuczciwymi partnerami i ich weryfikacja jeszcze przed rozpoczęciem współpracy.

      więcej
    • Bankofirma

      02019.07.01

      Maciejowy Sad – kiedy rodzinna pasja, staje się biznesem

      Maciejowy Sad to idealny przykład, jak rodzinną pasję przekuwać w rodzinny biznes. Przed laty Jerzy Karczewski na lutyńskiej ziemi w okolicach Wrocławia założył sad. Później opiekę nad gospodarstwem przekazał synowi Maciejowi. W 2010 r. postanowili zwiększyć dostępność tłoczonych soków, żeby szersze grono konsumentów mogło skosztować ich produktów.

      więcej
    • Bankofirma

      02019.06.28

      Pizza była mało znana. „Pruszynka” to zmieniła

      Kiedy Piotr Pruszyński w 1998 r. otworzył swoją pierwszą pizzerię „Pruszynka” w Białymstoku, wielu ludzi w regionie nie wiedziało, czym jest pizza i co po złożeniu zamówienia otrzymają na talerzu. Dziś przedsiębiorca posiada pięć lokali, które z powodzeniem zaspokajają apetyty mieszkańców miasta.

      więcej
    • Bankofirma

      02019.06.13

      Pensjonat i hotelik w mazurskim stylu. Goście przyjeżdżają nawet trzy razy w roku

      Goście z Europy Zachodniej zamiast dużych hoteli wolą mniejsze i kameralne obiekty, gdzie mają bezpośredni kontakt z właścicielami. Znajdują to u nas w Pensjonaciku Cyklada i Mazurskiej Chacie – przekonuje Jacek Jaworski, który wraz z żoną Izabelą prowadzi obiekty wypoczynkowe na uboczu Mikołajek w okolicach Jeziora Mikołajskiego. Małżeństwo przygotowuje właśnie Pawilon SPA z sauną i jacuzzi, bo ciągle chce rozwijać ofertę dla turystów.

      więcej
    • Bankofirma

      02019.06.11

      Let’s Fintech with PKO Bank Polski – rozumiemy potrzeby innowacyjnych firm

      PKO Bank Polski rozwija projekt Let’s Fintech, dzięki któremu współpracuje ze startupami i angażuje się w wyszukiwanie najbardziej perspektywicznych rozwiązań technologicznych dostępnych na rynku. O pracy zespołu, wdrożeniach i poszukiwaniu kolejnych projektów mówi Grzegorz Pawlicki, dyrektor Biura Innowacji w PKO Banku Polskim

      więcej
    Pokaż więcej
loaderek.gifoverlay.png