Własna firma jeszcze na studiach? Mniej czasu, ale też niższe podatki!
Czasy, kiedy studia równały się 5-letniemu okresowi beztroski, dawno odeszły w zapomnienie. Teraz studenci coraz częściej już na pierwszym godzą pracę zarobkową z nauką. Nierzadko zakładają własne biznesy. Jak prowadzić firmę na studiach i na tym skorzystać? Oto kilka porad.
Posiadanie dyplomu uczelni wyższej nie zapewnia dobrej pracy. Założenie własnej firmy już na studiach może okazać się więcej niż dobrym pomysłem. Przyniesie nam to wiele korzyści nie tylko w trakcie nauki, ale również później, jeśli już jako absolwenci zdecydujemy się na znalezienie etatu, a nie na realizowanie się jako przedsiębiorca.
Prowadząc własny firmą, nie tylko zdobędziemy pieniądze na sfinansowanie zdobywania wiedzy, pasje, podróże i inne przyjemnoś, ale przede wszystkim tak cenne na rynku pracy doświadczenie.
Jeśli już zdecydowaliśmy się na rozpoczęcie własnej działalności, to warto wiedzieć, że naukę można zaksięgować w kosztach prowadzonej firmy. Przykładowo, jeśli jesteśmy na studiach płatnych, czesne możemy wliczyć w koszty. Jak to zrobić? W jakich przypadkach mamy do tego prawo?
Kiedy czesne zmniejszy podatek?
Przedsiębiorczym studentom państwo wychodzi naprzeciw: opłaty, jakie ponosimy za studia, można wliczyć w koszty uzyskania przychodów. Oczywiście, aby móc to zrobić, musimy spełnić dodatkowe wymagania. Jakie?
- Przede wszystkim musimy umieć przekonać fiskusa, że dzięki studiom nabędziemy wiedzę i umiejętności, które przydadzą się do prowadzenia działalności - zaznacza Robert Grochol z doradztwa podatkowego DPK. - Jeśli uda nam się to zrobić, możemy zakwalifikować czesne, zarówno za studia dzienne, zaoczne i podyplomowe, jak również dodatkowe kursy i szkolenia, jako koszty uzyskania przychodu. Ważne jest, abyśmy zdawali sobie sprawę z tego, że to my musimy przedstawić silne argumenty za tym, że nasze studia przyczyniają się do polepszenia sposobu, w jaki prowadzimy firmę.
Ustawodawca wskazuje również sytuacje, w których wydatki na zdobywanie wiedzy nie do końca wiążą się z profilem prowadzonej działalności, ale które można uznać za koszt podatkowy. Należą do nich czesne za studia o specjalności zarządzanie firmą.
- Otworzyłem internetowy sklep z koszulkami - opowiada Marek Trębecki, 22-letni student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. - Zdecydowałem się rozpocząć studia z zarządzania, bo uznałem, że tylko takie pomogą mi rozwijać firmę. Bezpośrednio może nie wiąże się to z produkcją koszulek z nadrukami, ale już teraz okazało się pomocne przy prowadzeniu biznesu.
Czytaj także: Pieniądze dla absolwentów: „Pierwszy biznes – wsparcie w starcie”
Taki tok rozumowania przyjął również fiskus, uzasadniając swój zapis tym, że zdobycie wiedzy w tej dziedzinie pozwoli ograniczyć ryzyko podjęcia przez młodych przedsiębiorców błędnych decyzji, a to z kolei przełoży się na osiągane przez nich wyższe wyniki finansowe.
- Kiedy już zdecydujemy się na to, by czesne wliczyć w koszty podatkowe, pamiętajmy koniecznie o zgromadzeniu dokumentów świadczących o tym, że faktycznie je ponieśliśmy - radzi Robert Grochol. - Wiarygodne z punktu widzenia fiskusa są rachunki, faktury i dowody wpłat.
Od podatku możemy odliczyć naukę języków obcych, pod warunkiem że prowadzona przez nas działalność wymaga od nas kontaktowania się z kontrahentami spoza Polski.
Wydatków na naukę nie odliczymy również w sytuacji, w której ponieśliśmy je jeszcze przed zarejestrowaniem własnego biznesu. Fiskus nie widzi tu bowiem związku przyczynowo-skutkowego i podważy nasze argumenty.
Inkubatory przedsiębiorczości
Innym ułatwieniem dla studentów chcących prowadzić własny biznes jest możliwość skorzystania z porad w akademickich inkubatorach przedsiębiorczości. Pomagają one młodym, początkującym przedsiębiorcom przejść przez wszystkie etapy formalności związanych z założeniem własnej działalności gospodarczej.
Od inkubatorów możemy również wynająć powierzchnię pod naszą pierwszą firmę. To z kolei przekłada się na dwa niewątpliwe atuty: tańsze koszty wynajmu i bliskość osób, z którymi możemy konsultować decyzje biznesowe.
W inkubatorach zasięgniemy też informacji na temat tego, jak pozyskiwać dotacje unijne. W ich ramach możemy również wziąć udział w różnego rodzaju szkoleniach podnoszących zawodowe kwalifikacje.
- To właśnie w inkubatorach dowiedziałem się, że mogę odliczyć czesne od podatku - mówi Marek. - Poznałem tu też wiele osób, z którymi współpracowałem przy tworzeniu swojej strony internetowej. Dzięki odbytym tu szkoleniom jestem w stanie sam rozliczać swoją działalność. Zawsze mogę liczyć na profesjonalną poradę. A to przy pierwszej własnej firmie jest bardzo przydatne.
Sebastian Skrzyński
Czytaj także:
Nowa oferta dla młodych
10 sposobów na znalezienie pierwszej pracy
9 pomysłów na eko-biznes
Bankofirma
02019.07.04Okna, drzwi i bramy z Białegostoku. W Pafo-Bud stawiają na jakość
więcejKonkretny w rozmowie, skuteczny w biznesie. Taki jest Dariusz Matyszewski, udziałowiec firmy Pafo-Bud z Białegostoku, która od ponad 20 lat produkuje okna, drzwi i bramy. W swoich działaniach spółka stawia na jakość towaru i usługi przy zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań technologicznych.
Bankofirma
02019.07.04Przejdź płynnie do faktoringu
więcejPo faktoring sięga coraz większa grupa przedsiębiorców. Nie wszyscy jednak jeszcze wiedzą, jakie mogą mieć korzyści z umowy faktoringu. Nie chodzi tylko o płynność finansową firmy – faktoring to również możliwość zabezpieczenia się przed nieuczciwymi partnerami i ich weryfikacja jeszcze przed rozpoczęciem współpracy.
Bankofirma
02019.07.01Maciejowy Sad – kiedy rodzinna pasja, staje się biznesem
więcejMaciejowy Sad to idealny przykład, jak rodzinną pasję przekuwać w rodzinny biznes. Przed laty Jerzy Karczewski na lutyńskiej ziemi w okolicach Wrocławia założył sad. Później opiekę nad gospodarstwem przekazał synowi Maciejowi. W 2010 r. postanowili zwiększyć dostępność tłoczonych soków, żeby szersze grono konsumentów mogło skosztować ich produktów.
Bankofirma
02019.06.28Pizza była mało znana. „Pruszynka” to zmieniła
więcejKiedy Piotr Pruszyński w 1998 r. otworzył swoją pierwszą pizzerię „Pruszynka” w Białymstoku, wielu ludzi w regionie nie wiedziało, czym jest pizza i co po złożeniu zamówienia otrzymają na talerzu. Dziś przedsiębiorca posiada pięć lokali, które z powodzeniem zaspokajają apetyty mieszkańców miasta.
Bankofirma
02019.06.13Pensjonat i hotelik w mazurskim stylu. Goście przyjeżdżają nawet trzy razy w roku
więcejGoście z Europy Zachodniej zamiast dużych hoteli wolą mniejsze i kameralne obiekty, gdzie mają bezpośredni kontakt z właścicielami. Znajdują to u nas w Pensjonaciku Cyklada i Mazurskiej Chacie – przekonuje Jacek Jaworski, który wraz z żoną Izabelą prowadzi obiekty wypoczynkowe na uboczu Mikołajek w okolicach Jeziora Mikołajskiego. Małżeństwo przygotowuje właśnie Pawilon SPA z sauną i jacuzzi, bo ciągle chce rozwijać ofertę dla turystów.
Bankofirma
02019.06.11Let’s Fintech with PKO Bank Polski – rozumiemy potrzeby innowacyjnych firm
więcejPKO Bank Polski rozwija projekt Let’s Fintech, dzięki któremu współpracuje ze startupami i angażuje się w wyszukiwanie najbardziej perspektywicznych rozwiązań technologicznych dostępnych na rynku. O pracy zespołu, wdrożeniach i poszukiwaniu kolejnych projektów mówi Grzegorz Pawlicki, dyrektor Biura Innowacji w PKO Banku Polskim