2010.03.05

Bezpieczeństwo bankowości elektronicznej. Żelazne zasady

Bankowość elektroniczna obchodziła niedawno w Polsce jubileusz dziesięciolecia. Każdy, kto z niej korzysta, chwali wygodę, oszczędność czasu i pieniędzy. Sceptycy podnoszą temat bezpieczeństwa.

W ciągu dziesięciu lat istnienia bankowości elektronicznej w Polsce wzrosła liczba banków, które ją oferują, wzbogacił się także zakres usług, z których mogą skorzystać internauci, zwiększyła się funkcjonalność rachunków internetowych, a koszty poszczególnych usług stały się niższe. Poprawiło się też bezpieczeństwo transakcji. W tempie niemal geometrycznym zwiększała się – i nadal powiększa – liczba klientów korzystających z bankowości elektronicznej. Ma ona bowiem wiele zalet, począwszy od niższych opłat, poprzez dostęp do konta 24 godziny na dobę z dowolnego miejsca na świecie, możliwości szybkiego składania wniosków o kartę kredytową czy pożyczkę, na zakupie ubezpieczenia, jednostek funduszy inwestycyjnych lub zakładaniu lokaty kończąc. Choć są i tacy, którzy mówią: owszem, bankowość elektroniczna jest opłacalna – pozwala oszczędzić czas i pieniądze. Ale czy korzystanie z niej jest bezpieczne? Przecież prasa co jakiś czas pisze o włamaniach na konta internetowe?

Zdaniem Związku Banków Polskich nasza bankowość elektroniczna należy do najbezpieczniejszych w Europie. Metody zabezpieczeń stosowane przez banki są coraz lepsze. Dlaczego zatem zdarzają się włamania na konta? Głównie dlatego, że użytkownicy bankowości elektronicznej nie są dość ostrożni przy korzystaniu z komputera. A przecież ochrona przed zagrożeniami czyhającymi w sieci nie jest czymś trudnym i skomplikowanym. Trzeba po prostu stosować się do podstawowych zasad bezpieczeństwa.

  • Ważne!

    Poziom zabezpieczeń stosowanych w polskim systemie bankowym jest bardzo wysoki. Nasza bankowość elektroniczna należy do najbezpieczniejszych w Europie. Bank nigdy nie wysyła e-maili z prośbą o podanie numeru klienta i hasła logowania czy haseł jednorazowych służących do potwierdzenia transakcji.

Po pierwsze, należy korzystać z legalnego oprogramowania i regularnie je aktualizować oraz dbać o bezpieczeństwo własnego komputera poprzez stosowanie aktualizowanych na bieżąco programów antywirusowych oraz firewalla. Jeżeli jest to tylko możliwe, podczas korzystania z bankowości internetowej należy używać własnego komputera. Bardzo ważne – nie wolno udostępniać osobom trzecim numeru klienta, haseł i elementów służących do generowania haseł uwierzytelniających transakcje (np. kodu z karty kodów jednorazowych itp.), a także nie podawać tego typu danych na nieszyfrowanych stronach internetowych.

Banki ciągle powtarzają, że nie wolno odpowiadać na e‑maile, których autorzy proszą o ujawnienie czy zweryfikowanie danych osobowych lub informacji dotyczących np. numeru konta. Po otrzymaniu takiego e-maila należy od razu skontaktować się z bankiem i powiadomić o otrzymaniu takiej wiadomości.

  • Bank nigdy nie wysyła e-maili z prośbą o podanie numeru klienta i hasła logowania czy haseł jednorazowych służących do potwierdzenia transakcji.

Co jeszcze? Logując się do serwisu transakcyjnego, należy zawsze upewnić się, czy połączenie jest szyfrowane, sprawdzając, czy adres strony w oknie przeglądarki rozpoczyna się od https:// (adres legalnej strony internetowej zaczyna się od http://) oraz czy na pasku u dołu lub u góry ekranu (w zależności od wykorzystywanej przeglądarki) pojawia się ikona z zamkniętą kłódką. Po kliknięciu na kłódkę można sprawdzić poprawność oraz aktualność certyfikatu. Przestrzegając zasad bezpieczeństwa, możemy ograniczyć do zera ryzyko włamania na nasz rachunek bankowy, a co za tym idzie – kradzieży znajdujących się na nim środków.

Maciej Kazimierski

loaderek.gifoverlay.png