2013.01.03

Mobilna rewolucja

Płatności mobilne funkcjonują na polskim ryku już od pewnego czasu – korzystamy z nich, płacąc telefonem za parking czy bilet w komunikacji miejskiej. Być może już wkrótce będziemy mogli zupełnie zapomnieć o noszeniu ze sobą pliku kart i gotówki – do dokonywania zarówno większych, jak i drobnych zakupów wystarczy nam… komórka.

Ostatnie kilkanaście lat to w polskiej bankowości okres bardzo dynamicznych zmian. Pojawiło się pierwsze konto z początkowo ograniczonym dostępem przez stronę WWW (1998), pierwszy bank internetowy (2000), w końcu płatności zbliżeniowe (2008). I choć według niektórych statystyk wciąż tylko 60 proc. Polaków korzysta z internetowego dostępu do konta, to nie jest już niczym dziwnym kontakt z bankiem za pomocą komunikatorów czy serwisy transakcyjne banków w wersji "lajt" – dostosowane do telefonów komórkowych. Kolejny krok to właśnie płatności za pomocą wirtualnego portfela w telefonie komórkowym. Prace nad takim rozwiązaniem w PKO Banku Polskim wchodzą właśnie w decydującą fazę. Zdaniem ekspertów to przyszły rok przyniesie nam kolejną rewolucję – tym razem mobilną.

Portfel w komórce

Prace nad stworzeniem efektywnego, uniwersalnego i bezpiecznego rozwiązania umożliwiającego płacenie telefonem trwały na całym świecie od lat. W Stanach Zjednoczonych wprowadzane zostały aplikacje do płatności mobilnych (czyli dokonywanie płatności telefonem, wypłaty z bankomatu za pomocą telefonu i inne rodzaje płatności przy wykorzystaniu wyłącznie telefonu) i NFC (Near Field Communication, czyli komunikacja bliskiego zasięgu, to rozwiązanie technologiczne umożliwiające bezprzewodową wymianę danych na bardzo małe odległości, rzędu kilku bądź kilkunastu centymetrów). Również na Starym Kontynencie przygotowania do porzucenia gotówki na rzecz komórki idą pełną parą. We Francji prace nad płatnościami NFC prowadzone są przez czterech największych operatorów telefonii komórkowej. Jednym z najbardziej znanych i udanych przykładów jest aplikacja mobilna Pingit brytyjskiego banku Barclays, którą należy najpierw ściągnąć i zainstalować na komórce. Od startu rynkowego zrobiło to już ponad milion osób. W hiszpańskiej miejscowości Sitges Visa Europe przeprowadziła największy w Europie test płatności mobilnych – tysiąc mieszkańców otrzymało specjalną aplikację do płacenia telefonem, a pięć tysięcy handlowców zostało wyposażonych w terminale umożliwiające akceptację tego rodzaju transakcji. Na naszym rynku usługi oparte na standardzie płatności zbliżeniowych oferuje już swoim klientom dwóch operatorów komórkowych. Również PKO Bank Polski prowadził pilotaż płatności mobilnych w technologii NFC.

W 2010 roku w ramach projektu prowadzonego pod marką Inteligo klienci mogli testować płatności zbliżeniowe za pomocą telefonu zsynchronizowanego z kartą debetową MasterCard przypisaną do rachunku. Poważnym ograniczeniem technologii zbliżeniowej jest jednak fakt, że tylko nieliczne telefony z wysokiej półki cenowej mają fabrycznie zaimplementowany moduł NFC. Płatności mobilne, aby osiągnąć skalę masową, powinny więc bazować na innych rozwiązaniach – powszechnie dostępnych, działających nie tylko na najnowszych, drogich smartfonach, ale również urządzeniach starszego typu. Stąd koncepcja, aby zaoferować klientom rozwiązanie uniwersalne i wygodniejsze – aplikację przypisaną do konkretnej karty SIM.

  • Czy wiesz, że...?

    • Działająca na rynku amerykańskim firma Square proponuje przedsiębiorcom specjalne przystawki do telefonów, umożliwiające przyjmowanie płatności tradycyjnymi kartami płatniczymi.

    • W Kenii tylko 10 proc. mieszkańców ma dostęp do tradycyjnych usług bankowych, jednak penetracja rynku przez operatorów sieci komórkowych przekracza 50 proc.

    • Penetracja telefonii komórkowej w Polsce według badań Urzędu Komunikacji Elektronicznej wyniosła na koniec czerwca 2012 roku 108,9 proc. Statystycznie patrząc, oznacza to, że każdy Polak posiada telefon komórkowy, a niektórzy nawet dwa.

    • Według prowadzonych w 2011 roku badań firmy Deloitte już ponad 20 proc. Amerykanów chce płacić mobilnie; jeszcze 3 lata temu ten odsetek był 4 razy mniejszy.

    • Według danych firmy Gartner, w 2016 roku na świecie wartość płatności mobilnych osiągnie 600 miliardów dolarów.

    • W Korei Południowej płatności mobilne wprowadzono w 2002 roku.

Uniwersalne, bezpieczne, masowe

Według niektórych prognoz, w Stanach Zjednoczonych telefon zastąpi gotówkę już w 2016 roku. Warunkiem powodzenia płatności mobilnych na naszym rynku jest wprowadzenie rozwiązania bezpiecznego, łatwego do stosowania i wygodnego zarówno dla klientów indywidualnych, jak i akceptantów płatności. Polacy są już przyzwyczajeni do płacenia telefonem komórkowym – za drobne zakupy w niektórych sklepach, bilety czy parking. Penetracja telefonii komórkowej jest bardzo duża. Według danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej statystycznie każdy w naszym kraju ma co najmniej jedną komórkę. Z roku na rok rośnie też liczba smartfonów. Odpowiedzią na ten trend i potrzebę rynkową jest nowy projekt płatności mobilnych prowadzony przez PKO Bank Polski. Opracowywane przez Bank rozwiązanie wejdzie w fazę pilotażu na przełomie 2012 i 2013 roku. Zakłada ono wykorzystanie do płatności powiązanej z kontem aplikacji, dostosowanej do większości popularnych modeli telefonów. Mechanizm ten zapewnia z jednej strony bezpieczeństwo prowadzonych w oparciu o system transakcyjny PKO Banku Polskiego płatności, z drugiej uniwersalność i brak ograniczeń technologicznych po stronie użytkownika. Aplikacja pozwala realizować płatności, ale również zarządzać kontem, czyli między innymi wysyłać przelewy (w tym na numer telefonu odbiorcy), sprawdzać saldo i historię transakcji.

  • Płatności mobilne to oczywista wygoda nie tylko dla klienta, który może wreszcie zapomnieć o noszeniu wypchanego portfela.

Dzięki temu w pełni realizowana jest futurystyczna wizja "banku w telefonie". Płatności mobilne to oczywista wygoda nie tylko dla klienta, który może wreszcie zapomnieć o noszeniu wypchanego portfela. Również akceptanci płatności zyskują dodatkowe narzędzie rozliczania płatności – przyjazne i bezpieczne, a co najważniejsze, efektywne kosztowo. Wszystko wskazuje więc na to, że płatności mobilne PKO Banku Polskiego mają szansę zrewolucjonizować nie tylko system rozliczeń finansowych, ale również nasze życie. Czyżby czekał nas zmierzch gotówki...?

  • Zdaniem eksperta

    Wojciech Bolanowski,
    dyrektor Pionu Bankowości Elektronicznej

    Sposobów na płacenie telefonem komórkowym jest wiele. W ostatnim czasie w Polsce pojawiły się rozwiązania oparte na technologii stosowanej w kartach zbliżeniowych. Telefonów przystosowanych do tego typu płatności mobilnych jest jednak wciąż bardzo mało, a w dodatku są one drogie.

    System, nad którym pracuje PKO Bank Polski, ma być masowy, a w związku z tym dostępny nie tylko na najnowocześniejszych smartfonach, lecz także na mniej zaawansowanych urządzeniach. Mamy ambicję zaproponować lokalny schemat płatności mobilnych oparty na takich atutach Banku, jak rozległa sieć bankomatów i akceptantów płatności.

Magdalena Lejman

loaderek.gifoverlay.png