Smartfony za 50 dolarów
Początek 2014 roku przyniósł nadzieję na coś nowego w świecie smartfonów. Mowa o tanich telefonach z Androidem.
Żeby była jasność - tanie smartfony z systemem Android to nic nowego. Ba, stanowią większość rynku i to od dobrych kilku lat. O co więc chodzi? Otóż nie sztuką jest stworzyć taniego smartfona, który nie będzie zbyt wydajny, będzie odstraszać słabym ekranem, wykonaniem i brakiem pamięci. Sztuką jest zrobić urządzenie, które za niską cenę oferować będzie poziom dużo droższych gadżetów. Rynek technologiczny zna takie przypadki.
W ubiegłym roku zaskoczyła nas Motorola modelem Moto G, oferującym niezłe wykonanie, bardzo dobry ekran i odpowiednio wysoką wydajność. Urządzenie można nabyć w USA z ok. 200 dolarów i jest ono hitem za Oceanem. Nic dziwnego - Moto G nie różni się praktycznie od smartfonów, które kosztują nawet dwa razy więcej. Nic więc dziwnego, że Moto G okazała się najlepiej sprzedającym się smartfonem w historii Motoroli.
Firma chce jednak pójść o krok dalej. Uważa, że nie ma przeszkód, by stworzyć smartfona za 50 dolarów. W dodatku takiego, który przyciągałby wzrok i jednocześnie nie przynosiłby wstydu jego użytkownikowi.
W czasach, gdy producenci stawiają na coraz większe ekrany i podzespoły - nierzadko zawstydzające nasze domowe komputery - taka droga może przynieść satysfakcjonujące rezultaty rynkowe. Właściciel takiego smartfona za rok lub dwa kupił coś droższego z uwagi na jego zwiększające się wymagania. Ponadto takie tanie telefony nie psułyby wrażeń użytkowników i nie zrażałyby do kupna kolejnych telefonów nowej generacji. Producent stopniowo uzależniałby konsumenta od swoich usług i rozwiązań.
Dzisiejsze bardzo tanie smartfony to rozwiązanie na krótką metę. Przynoszą więcej frustracji niż korzyści z oszczędności. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w tym roku to się zmieni. Na lepsze.
Bartosz Dul
Bartosz Dul
Redaktor naczelny Android Magazine. Zajmuje się mobilnymi technologiami, Androidem od samych jego początków. Współpracował z największymi serwisami i magazynami poświęconymi smartfonom oraz mobilnym technologiom. Autor bloga Czujnym okiem. Prywatnie miłośnik roweru i muzyki.
Czytaj także:
Android kit-kat jednak nie dla każdego
Chiński rynek mobilny przed Europą i USA
Co może przynieść nam 2014 dla mobilnych technologii
Nowe technologie
02018.07.25Suma haszowa, czyli wstęp do blockchaina
więcejSuma haszowa stoi na straży informacji, które są przechowywane i przetwarzane w bazach opartych o łańcuch bloków.
Nowe technologie
02016.10.17Proste kroki do Profilu Zaufanego
więcejUtworzenie Profilu Zaufanego i podpisywanie wniosków oraz dokumentów jest bardzo proste. W kilku krokach można to zrobić za pośrednictwem bankowego serwisu transakcyjnego.
Nowe technologie
02015.11.16Nowe IKO - moc mobilnej bankowości
więcejPKO Bank Polski, lider bankowości mobilnej, wprowadza nową wersję aplikacji na telefony komórkowe. Wygodna, intuicyjna nawigacja zgodna z najnowszymi trendami, dostęp do rachunku i salda przed zalogowaniem, czy wykonywanie operacji bezpośrednio z głównego ekranu – to tylko niektóre z jej zalet. Użytkownicy IKO zyskują dostęp do pełnej bankowości za pośrednictwem telefonu. Obecnie z aplikacji mobilnej Banku korzysta ponad 370 tysięcy osób.
Nowe technologie
02015.07.29Wypłaty BLIK dostępne już w ponad 11 tys. bankomatów
więcejSieć bankomatów Euronet obsługujących wypłaty BLIK powiększyła się o blisko 850 maszyn. Bankomaty umieszczone są w oddziałach: Alior Banku, Credit Agricole, Getin Banku, Idea Banku oraz mBanku na terenie całej Polski.
Nowe technologie
02015.07.27„B” jak bezpieczna bankowość
więcej„Bankowali bezpiecznie”, czyli jak? Nie dali złowić się w sieć phishingu i nie padli ofiarą cyberprzestępców. Wypełnili bezbłędnie nasz test wiedzy, zwyciężyli i zdobyli nagrody. Znamy już laureatów konkursu „Bankuj bezpiecznie”. Jakie są ich rady dotyczące korzystania z bankowości?
Nowe technologie
02015.07.24Bank chce chodzić za nami krok w krok
więcejBanki chcą błyskawicznie reagować na potrzeby swoich klientów, a często nawet wyjść im naprzeciw. To od nas zależy, jak blisko zwiążemy się ze swoim bankiem.