2013.09.03

Dzieła w cenie

Prace Magdaleny Abakanowicz to marzenie każdego muzeum sztuki nowoczesnej. Jej spektakularne instalacje zwane Abakanami są jednymi z najwyżej ocenianych prac polskich artystów. I to zarówno w sensie wartości artystycznej, jak i rozumianej dosłownie – przeliczalnej na złotówki.



Każda wystawa tej artystki to ogromne wydarzenie kulturalne. Do 3 listopada prace Magdaleny Abakanowicz można oglądać w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Ale nie jest to jedyne miejsce, w którym można zobaczyć jej dzieła.

  • „Drzewo wiadomości dobrego i złego”, monumentalna rzeźba ze stali nierdzewnej, znajduje się w Warszawie, w Centrali PKO Banku Polskiego.

By dzieło podziwiać, należy dostać się na poziom atrium budynku. Instalacja jest dostępna nie tylko dla pracowników Banku. To wielka atrakcja, zważywszy na to, że obecnie artystka nie wystawia swoich dzieł tak często jak kiedyś.

Piękna inwestycja

Instytucje muzealne chciałyby mieć jej dzieła w swoich zbiorach i są gotowe zapłacić tyle, ile rzeźbiarka oczekuje – mówi Mariusz Knorowski, zastępca dyrektora ds. spraw artystycznych Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. – Prace Magdaleny Abakanowicz na pewno są jednymi z najwyżej notowanych na rynku krajowym, dla większości artystów jest to poziom nieosiągalny – dodaje Knorowski.

  • Dzieła polskiej rzeźbiarki są również reprezentowane na rynkach obcych przez renomowane galerie, np. Marlborough w NYC , a ich wartość sukcesywnie rośnie.

Nic dziwnego, że prywatni kolekcjonerzy traktują rzeźby Abakanowicz jak jedną z lepszych lokat. Specjaliści od inwestowania w dzieła sztuki szacują, że po 15 latach ich wartość może wzrosnąć o 46 proc.

Wzrost zainteresowania rzeźbą

Jak wynika z danych przedstawionych w raporcie „Art and Finance Report 2013” przygotowanym przez firmę doradczą Deloitte, w roku 2012 sprzedano w Polsce dzieła sztuki warte 61 mln złotych. Jest to zaledwie 0,2 proc. wartości inwestycji w sztukę na świecie. Rynek światowy ocenia się na ok. 43 mld euro. Wiele wskazuje jednak na to, że sytuacja wkrótce zacznie się zmieniać.

  • Jak przekonuje w jednym z wywiadów Juliusz Windorbski, prezes domu aukcyjnego DESA Unicum, dziedziną, na którą powinni zwrócić uwagę inwestorzy, staje się właśnie rzeźba.

Do tej pory niedoceniana, teraz zyskuje coraz większą popularność. Na światowych rynkach zainteresowanie rzeźbą dorównuje bowiem zainteresowaniu, jakim cieszy się malarstwo. I nawet jeśli inwestor nie ma środków pozwalających na nabycie dzieła artysty pokroju Magdaleny Abakanowicz, to „drobniejsze” dzieła także są dobrym sposobem na ulokowanie środków.

Dobrze pojęty patriotyzm – inwestowanie w dzieła polskich artystów

Przy okazji analizowania znaczenia mecenatu, bardzo dużo mówi się o wartości moralnej inwestowania w dzieła sztuki. I to nie tylko o wspieraniu twórców, lecz także o odradzaniu się w Polsce tradycji kolekcjonowania dzieł. Zbiory, które zostały zniszczone czy to przez brutalne wydarzenia II wojny światowej, czy nie zawsze łaskawy dla artystów okres komunizmu, znów stają się coraz większe i bogatsze.

  • W zbiorach PKO Banku Polskiego znajduje się ponad 30 dzieł znakomitych polskich artystów. Prócz Magdaleny Abakanowicz, wymieniane są między innymi nazwiska Stefana Gierowskiego, Jarosława Modzelewskiego czy Marka Chlandy.

Z pewnością nie jest to etap ostateczny. Bank inwestuje w polską sztukę i w tych, dzięki którym staje się ona coraz ciekawsza.

Zofia Kruczkiewicz

loaderek.gifoverlay.png