"Eksperymentuj" w Białymstoku - wystawa Centrum Nauki Kopernik

Półkule magdeburskie, szyfry, stanowisko próżniowe, trójwymiarowa układanka, ludzkie ciało, dziwne walce, tablica Galtona i wiele innych eksponatów można było oglądać od 12 do 14 marca w Uniwersyteckim Centrum Przyrodniczym na nowym kampusie Uniwersytetu w Białymstoku. Interaktywną wystawę pod tytułem "Eksperymentuj" przygotowało Centrum Nauki Kopernik. Jej partnerem był PKO Bank Polski.

Wystawa była skierowana do bardzo szerokiej publiczności. Każdy - od dziecka, przez młodzież, po dorosłych - mógł obejrzeć eksponaty, przeprowadzić doświadczenie czy eksperyment. Szczególnie dla najmłodszych odbiorców była to możliwość przeżycia ciekawej, naukowej przygody. Mogli oni między innymi sprawdzić, jak szybko reagują na bodźce świetlne i dźwiękowe, ocenić koordynację wzrokowo-ruchową oraz przetestować swoją pamięć.

Uniwersytet w Białymstoku, współorganizator wystawy, także udostępnił swoje eksponaty, tworząc wystawę pt. "Środowisko przyrodnicze Polski północno-wschodniej", która była bogata w eksponaty charakterystyczne dla tego regionu.

• - Limit rezerwacji na wystawę wyczerpaliśmy w ciągu dwóch dni, mimo że organizujemy ją już po raz drugi w ciągu 5 miesięcy. Łącznie w ciągu trzech dni wystawę odwiedziło około 1300 osób. Zadowolenie odwiedzających bardzo nas cieszy i z tego też powodu rozważamy możliwość ponownego zorganizowania wystawy w naszym mieście - jeszcze przed wakacjami.  

  Podobnie jak poprzednim razem, dużym zainteresowaniem cieszyły się stanowiska z szyframi i łamigłówkami, przyciągając zarówno dzieci, jak i dorosłych. Eksponatem równie obleganym była trójwymiarowa układanka ludzkiego ciała, pozwalająca sprawdzić w namacalny sposób, czy naprawdę wiemy, jak jesteśmy zbudowani - mówi Magdalena Kadłubowska, manager projektu.
  
  

Zainteresowanie wystawą było ogromne, bezpłatne bilety rozeszły się w błyskawicznym tempie. To dowód na to, jak ogromną ciekawość wzbudza nauka i jej działanie wśród najmłodszych.

Mateusz Kowalski
Redakcja CI

Czytaj także:

Jak to z tym Stanisławem naprawdę było

"W Reminiscencjach Muzycznych wita Państwa Jan Weber"