2016.05.26

Edukacja finansowa jak u mamy

To właśnie one najczęściej są naszymi pierwszymi przewodnikami w skomplikowanym świecie finansów. Towarzysząc, a z czasem pomagając, im w codziennych obowiązkach, poznajemy wartość pieniądza i pobieramy podstawowe lekcje przedsiębiorczości. Nasze mamy. W dniu ich święta warto uświadomić sobie, jak wielką rolę odgrywają w naszej edukacji finansowej.

dzień matki, edukacja finansowa
Fot. shutterstock.com

Jeszcze kilkanaście lat temu kwestia podziału obowiązków związanych z pieniędzmi była w polskich domach w miarę oczywista. Przeważnie to mężczyzna zarabiał na utrzymanie rodziny, a kobieta zajmowała się gospodarowaniem pieniędzmi. Choć ten tradycyjny układ dawno już odszedł do lamusa, nadal to właśnie nasze mamy tłumaczą nam reguły postępowania z pieniędzmi, uczą oszczędzania i pokazują dobre i złe praktyki w tym zakresie. Wiele zachowań i przekonań związanych z finansami przejęliśmy od nich nieświadomie, poprzez obserwację codziennych czynności. To dla nich z pewnością duża odpowiedzialność. Na szczęście z pomocą w efektywnej edukacji finansowej przychodzą nowoczesne produkty bankowe.

PKO Konto Dziecka umożliwia przekazywanie tradycyjnego kieszonkowego w postaci regularnych przelewów – zamiast wręczania „żywej gotówki”. Bankowość internetowa dla osób urodzonych i wychowywanych w erze ogólnodostępnego internetu i nowoczesnych technologii, często jest bardziej naturalna niż bardziej klasyczne formy bankowości. Ta intuicyjna umiejętność i fascynacja technologiami może być wykorzystana także w kontekście edukacji finansowej. PKO Bank Polski realizuje ją między innymi poprzez ofertę PKO Junior. Składa się na nią nie tylko „dorosłe” konto osobiste, lecz także szereg dodatkowych atrakcji i narzędzi, takich jak możliwość zakładania skarbonek, planowania wydatków i oszczędności, inicjowania przelewów i doładowań telefonu, zdobywania odznak, czy realizowania wyzwań stawianych przez rodziców.

Innym sposobem, w jaki mamy mogą wprowadzać swoje pociechy w „dorosły” świat finansów, jest karta przedpłacona, na którą dorosły przelewa z własnego konta określoną kwotę. Dziecko może nią również zapłacić w sklepie czy – w razie potrzeby – wyjąć pieniądze z bankomatu. Kartę można zasilać wielokrotnie i w dowolnym czasie.  Mając własne konto, młodzi ludzie uczą się oszczędności i są dumni z tego, że są samodzielni. Potem, kiedy wchodzą w dorosłość, nie muszą się tego uczyć od początku.

26 maja warto przypomnieć sobie swoje pierwsze kroki w świecie finansów i zastanowić się, czy nie mamy przypadkiem jeszcze jednego powodu, by podziękować naszym mamom.

Redakcja Bankomanii

Czytaj także:

Niedaleko pada jabłko od jabłoni, czyli jak dzieci przyjmują postawy rodziców względem wydawania pieniędzy

Pierwsze kroki oszczędzania, czyli jak wygospodarować dwa złote na lody

loaderek.gifoverlay.png