Nowe pokolenie klientów PKO Banku Polskiego

Konsekwentnie i od lat prowadzona przez PKO Bank Polski edukacja finansowa kierowana do dzieci oraz ich rodziców przynosi efekty. Coraz więcej najmłodszych oszczędza i korzysta z produktów bankowych. Najpopularniejsze z nich to: konto bankowe oraz karty przedpłacone – wynika z sondy przeprowadzonej wśród czytelników portalu Bankomania. PKO Konto Dziecka oraz karta przedpłacona są obecnie bezpłatne, a Śmigacze PKO Junior – w specjalnej ofercie.

Fot. shutterstock.com

W badaniu sondażowym prowadzonym na naszym portalu wzięło udział kilkuset rodziców dzieci do 16. roku życia. Pytania dotyczyły nawyków finansowych najmłodszych: ile wynosi ich kieszonkowe, na jakie cele oszczędzają i z jakich produktów bankowych korzystają.

Mistrzowie oszczędzania

Najmłodsi mistrzowie oszczędzania wiedzą, że pieniądze nie lubią skarbonek ani skarpet. Cenią za to bezpieczeństwo i możliwość namnażania odsetek od ulokowanych na kontach bankowych kwot. Czytelnicy Bankomanii potwierdzają także, że ich dzieci mają swoje cele, na które chętnie oszczędzają i z ochotą sięgają po ułatwiające to produkty. Ale podstawą jest kieszonkowe, które wśród naszych czytelników jest już normą. Dostają je nawet dzieci do 5. roku życia. Jakie to są kwoty? 46 proc. z nich otrzymuje średnio 5 zł tygodniowo, 46 proc. dzieci w wieku 9-12 lat dostaje 10 zł, a 43 proc. nastolatków (13 – 16 lat) może liczyć na dofinansowanie wyższe niż 15 zł w tygodniu.

Cele i potrzeby

Na jakie cele najczęściej oszczędzają dzieci uczestników sondy? Dla 73 proc. młodych ludzi w wieku 9-12 lat oraz 67 proc. nastolatków od 13. do 16. roku życia najczęstszym celem odkładania swoich pieniędzy są sprzęty oraz gadżety elektroniczne (np. komputer, telefon, gry). Do popularnych należą także: akcesoria sportowe (np. rolki, rower, deska) – zwłaszcza wśród dzieci do 5 lat, czy modna odzież, na której najbardziej zależy młodzieży do 16. roku życia (39 proc. wskazań).

Bankowanie wśród najmłodszych

Aż 65 proc. ankietowanych czytelników Bankomanii przyznaje, że już ich najmłodsze dzieci (do 5. roku życia) mają konto bankowe. Posiada je także: 64 proc. dzieci w wieku 6-8 lat oraz 81 proc. tych mających 9-12 lat i 73 proc. nastolatków od 13. do 16. roku życia.

PKO Konto Dziecka ma już ponad 160 tys. dzieci w Polsce. Oprocentowanie środków wynosi na nim 2,5 proc. w skali roku (do kwoty 2500 zł oraz 0,5 proc. od nadwyżki ponad 2500 zł, oprocentowanie zmienne), a kapitalizacja odsetek naliczana jest tygodniowo.

Z przeprowadzonej sondy wynika, że drugim co do popularności produktem bankowym wśród dzieci są karty, z których najczęściej korzystają osoby w wieku 9-12 lat (43 proc.) oraz nastolatkowie w wieku od 13. do 16. lat (35 proc.).

Produkty dla juniorów

Do 22 listopada trwa specjalna promocja oferty PKO Junior. Każdy, kto otworzy PKO Konto Dziecka, za 0 zł może nabyć atrakcyjną kartę PKO Junior z wizerunkiem postaci z kreskówek. Młodzi klienci mają do wyboru postaci Cartoon Network, takie jak Ben 10, Johnny Bravo, Dexter czy Atomówki. Można nimi dokonywać płatności zbliżeniowych w sklepach stacjonarnych i internetowych oraz wypłacać środki z bankomatu. Wszystkie urządzenia PKO Banku Polskiego rozpoznają karty PKO Junior, wyświetlają przyjazny dzieciom komunikat oraz atrakcyjną grafikę.

W promocyjnej cenie można też obecnie nabyć Śmigacze PKO Junior, tj. brelok (za 6 zł) lub maskotkę Żyrafkę (za 10 zł). Liczba produktów jest ograniczona. Szczegóły na: http://www.pkobp.pl/junior/karty-pko-junior/smigacz-pko-junior/ oraz https://www.pkobp.pl/junior/karty-pko-junior/karta-pko-junior-mastercard-z-wizerunkami-postaci-cartoon-network/.

O możliwościach kart dla najmłodszych mówi Karolina Ambroży, doradca z Oddziału 6 PKO Banku Polskiego w Warszawie:

• Dziecko „na swoim”

  Każda rodzina musi wypracować własną formułę kieszonkowego, adekwatną do jej możliwości finansowych, systemu wartości, znajomości potrzeb, pasji i charakteru dzieci. Ale jedna zasada jest niezmienna: kieszonkowe, choćby i symboliczne, warto wprowadzić. I to już od najmłodszych lat. Warto wykorzystać naturalne zainteresowanie najmłodszych wszystkim, co związane ze sferą pieniędzy i już od najmłodszych lat zaszczepiać w nich prawidłowe nawyki finansowe i pokazywać ułatwiające to produkty i narzędzia bankowe. W edukacji można oczywiście wykorzystać kasę-zabawkę i plastikowe monety, ale największą wartość ma zawsze autentyczne doświadczenie. Pozwólmy więc dziecku być „na swoim”, dając szansę zarządzania własnym minibudżetem.
  
  

Ewa Maciejewska
PKO Bank Polski

Czytaj także:

Gadżety elektroniczne dla dzieci? Tak, ale z rozwagą...

Jak uczyć dzieci oszczędzania?