2016.11.17

Za co lubimy Juniora?

Oferta PKO Junior, na którą składają się nowoczesny serwis internetowy, karty z wizerunkami postaci z bajek, a także aplikacja mobilna, ma już trzy lata. Zapytaliśmy małych użytkowników serwisu, a także ich rodziców, o to co najbardziej lubią w bankowaniu z PKO Bankiem Polskim.

Zosia KurszkaZosia Kruszka, 11 lat

Bardzo mi się podobają karty PKO Junior, ponieważ są z postaciami z bajek. Są kolorowe i zwracają uwagę. Najfajniejsze jest to, że mogę sama płacić kartą w sklepie, bez pomocy mamy i taty. Już od dłuższego czasu noszę kartę w portfelu, tak jak rodzice! Biorę ją ze sobą na kolonie i wycieczki i jak skończy mi się gotówka, to i tak mogę kupić pamiątki.

Basia Kruszka, 8 lat

Poprosiłam babcie i dziadków, aby wpłacali mi pieniądze na konto zamiast kupowania prezentów i wtedy mogę zebrać je i wydać na konkretny cel, bez proszenia rodziców, bo to są moje pieniądze :). Ale ja prawie ich nie wydaję i zbieram na samochód, który kupię od razu jak zrobię prawo jazdy! Będzie to miętowy fiat 500.

Joasia Kowalczyk, 11 lat

Oferta PKO Junior to dobra rzecz, żeby uczyć się oszczędzania. Zwykłą skarbonkę mogę zamienić na taką w  komputerze, ale także na tablecie lub telefonie, dzięki aplikacji PKO Junior. W łatwy sposób mogę odkładać na wyznaczony cel. Poza tym mogę robić przelewy, a rodzice mogą stawiać mi wyzwania, za które dostaję nagrody, oczywiście jeśli dam radę wykonać te zadania. Za zakładanie skarbonek robienie przelewów i różnych podobnych czynności dostaję odznaki. Jest to pewna motywacja, by częściej zaglądać do konta. Krótko mówiąc, to konto to nauka oszczędzania.

Iwona Kukier-Kacperska z dziećmiOliwia Kacperska, 11 lat

Swoje konto lubię za to, że uczy mnie oszczędności. Wszystkie pieniądze, które dostaję od dziadków i rodziców, mama wpłaca mi na konto. Uwielbiam tworzyć, a później rozbijać skarbonki w internecie. Mam stworzoną specjalną skarbonkę, którą nazwałam "Marzenie" i zbieram tam pieniądze na moje marzenia, ale nie powiem na jakie, bo się nie spełnią. Fajna też jest karta PKO Junior, mogę nią płacić za słodycze w naszym osiedlowym sklepiku.

Aleksander Kacperski,  9 lat

Najbardziej podoba mi się zbieranie odznak na moim koncie w Internecie. Mam już ich bardzo dużo, więcej od mojej siostry. Lubię PKO Junior za to, że mogę oszczędzać pieniądze na fajne rzeczy. Za oszczędzone pieniądze rodzice kupili mi psa Hachiego, który jest moim przyjacielem.

Iwona Kukier-Kacperska i Robert Kacperski, rodzice 9-letniego Aleksandra i 11-letniej Oliwii

Konto Junior daje rodzicom, a przede wszystkim dzieciom, możliwość poznawania świata finansów już od najmłodszych lat. Dla rodziców jest to ważny element wychowywania swoich pociech. Dodatkowo strona internetowa jest bardzo przejrzysta i kolorowa, opatrzona wieloma rysunkowymi postaciami, które kojarzą się dzieciom z zabawą i wciągają je w świat oszczędzania. Dzieci mają możliwość zakładania skarbonek na konkretne cele. Zawsze mogą zalogować się do konta i na bieżąco sprawdzać, ile pieniędzy jest w danej skarbonce i ile jeszcze muszą uzbierać do ustalonej kwoty. Dodatkowo fantastycznym pomysłem są odznaki, które mobilizują dzieci do wykonywania kolejnych czynności, aby uzyskiwać następne odznaki i przechodzić kolejne etapy. PKO Junior pomaga w stawianiu pierwszych kroków w świecie finansów, a przy tym dzieci doskonale się bawią. Z punktu widzenia dorosłych jest to bardzo trafiona forma nauki oszczędzania przez zabawę. lecz na „prawdziwych pieniądzach”. Mobilizuje to dzieci do podejmowania rozważnych decyzji, a przy tym świetnie się bawią.

ChaberPaulinka Chaber, 9 lat

Polecam aplikację PKO Junior dzieciom i ich rodzicom. Najbardziej przydatną funkcją okazało się to, że mogę podpisać skarbonkę. To ułatwia odnalezienie skarbonki, do której chcę wpłacić pieniądze. Widzę ile pieniędzy mi brakuje, żeby kupić to, na co zbieram. Podoba mi się, że mogę mieć różne tapety i dźwięki.

Podoba mi się moja karta i to, że mogę nią sama płacić za zakupy. Niektórzy się dziwią jak podaję kartę i wpisuję ten numer PIN.

 

Robert ParadeckiRobert Paradecki, tata 17-miesięcznej Antosi

Oferta PKO Junior to świnka skarbonka obecnych czasów - czasów naszych dzieci. Warto założyć taki rachunek dziecku już od pierwszych chwil jego życia i, przelewając ze swojego rachunku nawet niewielkie kwoty, gromadzić dla niego oszczędności. Moja niespełna 17-miesięczna córka Antosia posiada konto od 10 dnia życia, choć pomysł na jego otwarcie pojawił się już dużo wcześniej. W pierwszym okresie życia dziecka, tak do ok. 3 roku, serwis PKO Junior jest bardziej wykorzystywany przez rodziców. PKO Konto Dziecka i jego serwis to połączenie skarbonki i książeczki oszczędnościowej pamiętanych z okresu własnego dzieciństwa, ale tym razem w nowej odsłonie. Serwis pozwala w przyjazny dla dziecka sposób wypracować nawyk oszczędzania i zarządzania pieniędzmi poprzez korzystanie ze skarbonek czy wyzwań, choć sadzę, że największą atrakcją dla dziecka będą zdobywane odznak. Warte podkreślenia jest także to, iż wyzwania nie zawsze muszą kończyć się otrzymaniem przez dziecka pieniędzy - może to być wyjście do kina, nowa książka, zabawka, czy wspólnie spędzony czas poza miastem na pikniku. Fajnym pomysłem jest także kalkulator, który pozwala dziecku wyliczyć ile zyska od dnia wpłaty określonej kwoty do dnia np. swoich urodzin, świąt, wakacji itp.

Sylwester Sawicki z córką Amelią (lat 7)

Najbardziej zaskoczył mnie serwis internetowy dla dziecka. Jest to świetne rozwiązanie. Amelia sama prosi, aby wymyślać dla niej zadania i systematycznie odkłada pieniądze do skarbonek. Jeszcze większą radość sprawia jej każda zdobyta odznaka. Dla mnie to dobry sposób na odciągnięcie jej od gier komputerowych – gdy prosi o włączenie gry, włączam jej serwis internetowy Junior. Teraz zamierzam nauczyć córkę korzystania z aplikacji mobilnej PKO Junior, ale najpierw Amelka musi dopełnić swoja wirtualna skarbonkę „Telefon”.

Marek Chrzanowski

Córka często korzysta z serwisu Junior, bo strasznie wciąga ją zabawa w odznaki i kolorowe historyjki. Dopiero oswaja się z kontem i nigdy jeszcze nie robiła własnych przelewów, ale jest już wprawiona w oszczędzaniu. Wpłacamy jej na konto pieniądze, ale odkłada trochę wirtualnie, bo gdy uzbiera określoną kwotę, to po prostu kupujemy jej wymarzoną rzecz. Rozumie już wartość pieniądza i wie, że może coś otrzymać tylko, gdy będzie na to odkładała przez jakiś czas. Nagradzamy ją również za różne domowe obowiązki np. wyjściem do kina albo nawet przelewem. Mamy jednak zasadę, że nie dajemy nagród za piątki w szkole.

Anna Basiel

Mój starszy syn odkłada kieszonkowe, ale córka jest bardzo rozrzutna. Często rozmawiamy o oszczędzaniu i przedsiębiorczości, a gdy dobrze wywiązują się ze swoich obowiązków, otrzymują dodatkowe pieniądze.

Tadeusz Skrodzki

Mój syn głównie interesuje się tym ile ma aktualnie na koncie, bo wpłacamy mu tam kieszonkowe i wszelkie bonusy. Często płaci kartą. Mimo to udaje mu się również oszczędzać, choć jest to dla niego trudne. Ostatnio, gdy chciał ulepszyć komputer, także musiał to zrobić z własnych pieniędzy.

Czytaj także:

Tomek ocenia Juniora

Nasz PKO Junior ma już 3 lata

Pliki do pobrania

loaderek.gifoverlay.png