2016.03.04

Prokrastynator – czy na pewno to nie Ty?

Czy zdarzyło Ci się odkładać coś na później, żeby tylko nie musieć robić tego w danej chwili? Czy wiesz, że w psychologii istnieje fachowe określenie na chroniczne odkładania wszystkiego na potem? Uporczywe zwlekanie z wykonywaniem obowiązków, przyjmujące postać niezdrowego nawyku, nazywa się prokrastynacją (z łac. procrastinatio – „odroczenie”, „zwłoka”). 4 marca jest dniem walki z tą przypadłością.

Prokrastynacja
Fot. shutterstock.com

Każdy ma takie chwile, ale niektórym zdarzają się one częściej i obejmują istotne obszary aktywności życiowej. Jeśli masz wyraźną trudność w rozpoczęciu zadania do wykonania – niezależnie od tego, czy chodzi o domowe porządki czy projekt w pracy – wywołującą jednocześnie poczucie winy związane z tym, że świadomie unikasz problemu, możliwe, że cierpisz na prokrastynację. To zaburzenie psychiczne polegające na chronicznym odkładaniu pewnych czynności na później. Prokrastynatorzy odczuwają trudności z zabraniem się do pracy i dlatego odkładają jej wykonanie, zwłaszcza wtedy, gdy nie spodziewają się natychmiastowych efektów.

Czekanie na chęć

Potrzebę błyskawicznego efektu swoich działań odczuwają jednak nie tylko osoby o skłonnościach do prokrastynacji. Istnieją obszary, w których stanowi ona kluczowy czynnik zachowań większości z nas. Jednym z nich jest oszczędzanie.

Perspektywa rozłożonego w czasie, wieloletniego zbierania kapitału, dla wielu osób nie wygląda zachęcająco. Szczególnie w pierwszych latach dorosłego, zawodowego życia odkładanie na wymarzony zakup bywa trudne. A już sięganie myślą kilka dekad naprzód, do naszej przyszłej emerytury, wydaje się czystą abstrakcją. „Mam czas, jeszcze zdążę, całe życie przede mną” – to myślenie typowe dla wielu z nas. Nie będąc rzeczywistym prokrastynatorem, zachowujemy się w typowy dla takich osób sposób. Dopiero po jakimś czasie przychodzi pierwsza refleksja typu „chyba już czas żeby zacząć…”. Z drugiej strony – czasu wciąż jest sporo. W sumie, czemu nie wstrzymać się jeszcze kilku lat z oszczędzaniem „na serio”? Na pewno zdążymy…

Czas to pieniądz

To znane powiedzenie sprawdza się na kilku płaszczyznach. W przypadku zwlekania z rozpoczęciem oszczędzania na emeryturę – w sposób banalnie prosty. Im później zaczniesz, tym więcej będziesz musiał odkładać. Dlaczego? Myśląc poważnie o najdłuższych wakacjach życia, każdy ma jakieś wyobrażenia, oczekiwania, jak będzie chciał wówczas żyć, w jakich warunkach funkcjonować. Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że emerytura wypłacona nam przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie niska. Prognozy są różne, ale szacuje się, że może to być tylko 30-40 proc. wysokości naszej ostatniej pensji. Wniosek jest prosty: jeśli nie chcemy rezygnować z dotychczasowego poziomu życia i naszych marzeń, powinniśmy sami oszczędzać na emeryturę. Im wcześniej, tym lepiej.

Bankowiki wyjaśnia:

Nie bądź finansowym prokrastynatorem

Nie ma co czekać. Warto zacząć od zaraz. PKO Bank Polski i spółki jego grupy kapitałowej oferują wiele różnych produktów umożliwiających systematyczne oszczędzanie na emeryturę – już od 100 zł miesięcznie. W ofercie można znaleźć m.in. Program Budowania Kapitału na Emeryturę, działający na zasadzie planu systematycznego oszczędzania, oraz oferowane przez PKO PTE rachunki IKE i IKZE, umożliwiające oszczędzanie na najdłuższe wakacje życia z ulgami podatkowymi. Dom Maklerski ma w ofercie unikalny IKE Obligacje. Rachunki IKE i IKZE wykorzystują programy emerytalne PKO Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych.

Wszystkie produkty związane z oszczędzaniem na emeryturę cechują się jakimś rodzajem wynagradzania nas za determinację, wytrwałość i gotowość do wzięcia przyszłości w swojej ręce. Właśnie w tym momencie!

Grzegorz Culepa
Ekspert PKO Banku Polskiego

Czytaj także:

Odkładaj na emeryturę – spełnij swoje marzenia!

Emerytura za 30 lat, a więc za... chwilę

loaderek.gifoverlay.png