2016.06.27

Na wakacje wydamy kilka tysięcy złotych

Zagrożenia terrorystyczne niestety mają wpływ na wybór miejsca spędzania urlopu. Co nie oznacza, że przestajemy jeździć na wczasy i wydawać pieniądze na wakacyjne przyjemności.

Kiedy są wakacje? Wtedy, kiedy jedziemy na urlop. Oczywiście najczęściej są to miesiące letnie, wolne od szkolnych obowiązków naszych pociech. Instytut badawczy Ipsos zbadał nasze wakacyjne przyzwyczajenia i oczekiwania. Analitycy ustalili, że 55 proc. Polaków planuje wypoczynek w okresie od czerwca do września, z czego 27 proc. ma zamiar wybrać się na tegoroczny urlop zagranicę. Badacze ustalili, że na wakacje poza granice naszego kraju wyjeżdżają najczęściej osoby w wieku 25-39 lat z największych (pow. 200 tys. mieszkańców) i średnich (50-99 tys. mieszkańców) miast, których gospodarstwa domowe dysponują dochodem miesięcznym większym niż 4 tys. zł netto.

A czy podczas wakacyjnych wojaży zdajemy się na doświadczenie biur podróży czy też próbujemy sami stać się touroperatorem? Okazuje się, że pod względem sposobu organizacji wyjazdu poza granice dzielimy się niemalże po połowie. 51 proc. zorganizuje go samodzielnie, a 49 proc. skorzysta z biura podróży.

Co ważne, w porównaniu z rokiem ubiegłym zwiększył się średni szacowany koszt wyjazdu, przypadający na jedną osobę: zagranicznego o 314 zł (do 2922 zł), krajowego o 169 zł (do 1490 zł).

Europejczyk w szortach

A jak plasujemy się z wakacyjnymi wyjazdami na tle innych Europejczyków? To także zbadali na zlecenie Grupy Europ Assistance analitycy Instytutu badawczego Ipsos. Otóż w tym roku 54 proc. Europejczyków deklaruje, że wyjedzie na wakacje. Wynik ten jest o 7 punktów procentowych gorszy od zeszłorocznego.
W całej Europie, także w Polsce, wzrosła popularność turystyki lokalnej. Francuzi najchętniej spędzą wakacje u siebie w kraju (64 proc. o 7 proc. więcej niż w zeszłym roku), 69 proc. Hiszpanów wybierze lokalne kurorty (o 4 proc. więcej niż w 2015 r.) i aż 74 proc. Włochów będzie odpoczywać w słonecznej Italii (wzrost o 12 proc. w stosunku do roku ubiegłego).

Dlaczego mniej chętnie wybieramy się na międzynarodowe wojaże? Powodem niestety jest terroryzm. Niepokój związany z atakami terrorystycznymi pozostaje na wysokim poziomie, co ma niewątpliwie związek z wydarzeniami we Francji czy Belgii. Ryzyko ataku terrorystycznego jest jednym z podstawowych czynników determinujących wybór destynacji wakacyjnej i stanowi 40 proc. W tym roku Europejczycy będą unikać takich miejsc jak Afryka Północna i Turcja.

Średni budżet przeznaczony na wakacje 2016 przez przykładowego mieszkańca Europy to 2247 euro (o 4 proc. więcej niż w ubiegłym roku). Największy średni budżet wakacyjny zakładają Austriacy, przeznaczając na ten cel 2727 euro, a najmniejszy Hiszpanie – 1886 euro.

Wybierając wakacyjną destynację, Europejczycy najchętniej decydują się na miejscowości położone nad wodą. Tereny nadmorskie wybiera 65 proc. urlopowiczów. Góry są pierwszym wyborem 20 proc. badanych. Nie da się jednak ukryć, że większość mieszkańców Europy preferuje wakacje na plaży. Może to wynikać z faktu, że 45 proc. badanych chce spędzić wakacje biernie, relaksując się i odpoczywając.

Ufamy gotówce

Ile pieniędzy i w jakiej formie zamierzamy wydać na wakacyjne przyjemności? Czyli do czego potrzebna jest Polakom gotówka podczas wakacji za granicą? Najwięcej osób podczas zagranicznego urlopu wykorzystuje gotówkę podczas zakupów w sklepach (52 proc.) oraz płacąc za posiłki w restauracjach lub innych punktach gastronomicznych (48 proc.). Ważną pozycję (26 proc.) w liczbie transakcji gotówkowych stanowią bilety wstępu do obiektów turystycznych, w 17 proc. prezenty i upominki oraz opłaty za transport (14 proc.).

Jak się okazuje, według TNS, w portfelach zabieramy niebagatelne kwoty, przeciętnie jest to równowartość ok. 2250 zł, bez względu na to, czy jest to urlop trwający tydzień czy dwa tygodnie. Przy wyjeździe dłuższym niż dwa tygodnie wartość zabieranej gotówki rośnie już do niemal 3200 zł. Co ciekawe, niezależnie od czasu trwania urlopu, 10 proc. ankietowanych na zagraniczne wakacje zabiera w portfelu walutę o wartości nawet ponad 4000 zł.

Według TNS niemal 50 proc. osób wypoczywających za granicą zabiera ze sobą cały budżet wakacyjny w gotówce. Natomiast zdecydowana większość respondentów, bo aż 63 proc. podczas wakacji za granicą w ogóle nie wypłaca pieniędzy ani z bankomatu, ani w lokalnej placówce banku.

Co ciekawe jedynie 10 proc. badanych w ogóle nie zabiera gotówki na urlop za granicę, decydując się na wypłaty z tamtejszych bankomatów lub realizację płatności bezgotówkowo.

A z jakimi walutami jedziemy poza granice? InternetowyKantor.pl przeanalizował zakupy kilku tysięcy swoich klientów, którzy zdeklarowali, iż kupują walutę w celach turystycznych. Okazuje się, że w minionych latach roku klienci-turyści nabywali on-line głównie euro. Stanowiło ono 70 proc. wszystkich zakupów w kantorze na wyjazdy urlopowe. Nie jest to dziwne, kiedy przyjrzymy się kierunkom naszych urlopów – Chorwacji, Grecji, Włochom, Hiszpanii.

Drugą co do popularności walutą kupowaną w celach turystycznych jest dolar amerykański (ok. 15 proc.). Co ciekawe, dolary kupujemy w innych miesiącach niż euro, głównie w okresie jesienno-zimowym. Szczyt zakupu dolarów, wg Internetowykantor.pl, przypada na luty. USD kupujemy nie tylko na podróże do Egiptu czy Tunezji, ale przede wszystkim do egzotycznych krajów w Azji (Tajlandia) czy Ameryki Środkowej i Południowej (Meksyk, Karaiby, Brazylia). Wyjazdy tam popularne są właśnie w okresie polskiej zimy i wczesnej wiosny.

Jak widać z powyższych liczb wakacyjny wypoczynek to poważna sprawa. Łączą się nim niemałe wydatki i wysiłki organizacyjne. Jednak za granicą czy nad Bałtykiem najważniejsze jest, żeby odpocząć.

Marcin Złoch

wakacje, euronet, infografika, pieniędze na wakacje

Czytaj także:

Karta płatnicza i wakacje – bezpieczne i wygodne połączenie

Karty dobre na lato

loaderek.gifoverlay.png