2016.11.07

Czy „różowy podatek” naprawdę istnieje?

Porównanie cen artykułów, które na rynku dostępne są w wersji dla pań i panów, pokazuje czy rzeczywiście kobiety za te same produkty płacą więcej niż mężczyźni.

Różowy podatek

„Różowy podatek” to polskie tłumaczenie anglojęzycznego terminu „pink tax” (spotykanego również jako „woman tax”, czyli „kobiecy podatek”) wprowadzonego przez francuski kolektyw feministyczny Georgette Sand.

Teoria „różowego podatku” zakłada, że często paniom i panom oferowany jest ten sam produkt. Przeważnie różni się on wtedy tylko kolorem i ceną. W głównej mierze dotyczy to artykułów higienicznych i kosmetyków. Eksperci tłumaczą, że segment ten zdominowany został przez kobiety, które bardziej niż mężczyźni dbają o urodę i są gotowe w tej kwestii na wyższe wydatki. Jednak czy teoria „różowego podatku” sprawdza się we wszystkich kategoriach produktów?

Kosmetyki i perfumy 

Porównywarka cen idealo przeanalizowała sześć kategorii produktów, które dostępne są wersji dla mężczyzn i dla kobiet. W wielu przypadkach są to artykuły mające jednakową nazwę, formę, objętość i funkcje, jednak występują w wersji „Man” oraz „Woman”. W pozostałych przypadkach produkty podzielono na dwie grupy – dla mężczyzn i dla kobiet – i z ich najniższych cen obliczono cenę średnią. Przykładem tego typu analizy były przedmioty z kategorii „Pielęgnacja twarzy” oraz „Pielęgnacja twarzy dla mężczyzn”. Artykuły tego typu - jak mało które - potwierdzają teorię „różowego podatku”. Średnia cena produktów z kategorii „Pielęgnacja twarzy” wynosi bowiem 180,58 zł i jest tym samym aż o 67 proc. wyższa od średniej ceny produktów z kategorii „Pielęgnacja twarzy dla mężczyzn”. Na kosmetyki tego typu panowie wydają bowiem średnio 108,36 zł.

Perfumy należą do produktów, które często dostępne są w wersji dla kobiet i mężczyzn. Na 123 jednakowe artykuły dostępne na idealo zaledwie 4 oferowane są w tej samej cenie. W ponad połowie przypadków (58 proc.), perfumy dla kobiet są droższe niż ich odpowiedniki dla mężczyzn.

W kategoriach „Zapachy damskie” i „Zapachy męskie” niekorzyść dla pań nie jest aż tak wyraźna, jak w przypadku produktów do pielęgnacji twarzy. Za jednakowe perfumy kobiety płacą jednak średnio jednak 170,91 zł, czyli o 13 proc. więcej niż mężczyźni, których wydatek ten wynosi 151,70 zł. Różnica ta jest wyraźna również w średniej cenie za mililitr perfum. Panowie płacą zań 2,61 zł, zaś panie już 34 grosze więcej.

W analizie idealo natrafiono także na grupy produktów, za które więcej zapłacą mężczyźni. Szczególnie dotyczy to artykułów z kategorii „Zegarki męskie” i „Zegarki damskie”. Panowie muszą zapłacić za czasomierz blisko o połowę (48 proc.) więcej niż panie. Średnia cena zegarka męskiego na idealo wynosi bowiem 672,88 zł, podczas gdy panie płacą za przeznaczone dla nich produkty już tylko 454,80 zł. Fakt ten może być powodowany wieloma czynnikami. Według ekspertów eleganccy mężczyźni są z pewnością gotowi wydać na zegarek więcej, ponieważ stanowi on jeden z bardzo niewielu elementów męskiej biżuterii. Przed kobietami otwiera się pod tym względem znacznie więcej możliwości, przez co czasomierze konkurują z kolczykami, bransoletkami lub naszyjnikami. Podobna różnica dotyczy jednak również mniej eleganckich zegarków sportowych. Także w tym przypadku produkty dla mężczyzn są o 39 proc. droższe niż te dla kobiet.

Ponadto panowie płacą o 8 proc. więcej za okulary przeciwsłoneczne. Średni koszt zakupu tego typu produktów wynosi dla nich 530,14 zł, podczas gdy kobiety wydają na nie 490,83 zł.

Przykładem artykułów, które dostępne są w jednakowej wersji dla kobiet i mężczyzn, są również buty sportowe. W tym przypadku jednak różnica w cenach rozkłada się na niekorzyść panów. Przeznaczone dla nich modele kosztują średnio 268,98 zł i są o 4 proc. droższe niż te dla pań (258,28 zł).

Warto jednak wziąć pod uwagę fakt, że aż połowa spośród 40 zbadanych produktów dla kobiet i mężczyzn dostępna jest w jednakowej cenie. Różnica w średnich cenach butów dla obu grup wynika zatem z jedynie 33 proc. przypadków, kiedy obuwie dla panów okazało się droższe.

Niebieski podatek?

Dane idealo potwierdzają, że ceny produktów mogą różnić się nie tylko ze względu na ich przeznaczenie dla kobiet lub mężczyzn, lecz również z uwagi na ich ogólne zastosowanie. Na artykuły higieniczne lub kosmetyki, takie jak perfumy, dezodoranty lub kremy do twarzy, rzeczywiście więcej wydają panie. Zaskakującym może okazać się fakt, że w wybranych do analizy idealo kategoriach należących do odzieży i dodatków różnice w cenach wypadają na niekorzyść mężczyzn.

Fakt ten nie podważa tezy, jakoby podobne produkty dla kobiet i mężczyzn z czysto marketingowych pobudek oferowane były w różnych cenach. Producenci i sprzedawcy wykorzystują często to, że kobiety są skłonne wydać więcej na urodę, zaś mężczyźni – na przeznaczone dla nich dodatki lub artykuły sportowe. Wnioskiem płynącym z analizy idealo może być natomiast fakt, że to nie zawsze kobiety są stroną pokrzywdzoną działaniami sprzedawców. Po skompletowaniu koszyka z wymienionymi wyżej produktami dla kobiet, koszt wszystkich sześciu artykułów dostępnych w średniej cenie wyniósłby 1 600,34 zł. Stworzony na tej samej zasadzie koszyk dla mężczyzn byłby natomiast o 176,25 złotych droższy.

Czy przyszedł czas na to, żeby zacząć mówić o „niebieskim podatku”?

Marcin Złoch

Czytaj także:

Jak rozsądnie rozplanować świąteczne zakupy?

loaderek.gifoverlay.png