Polacy zamieniają gotówkę na mieszkania
Ceny ofertowe i transakcyjne nowych mieszkań w największych polskich miast nieznacznie wzrosły. W Warszawie i Gdyni był to wynik wyższego popytu. Mały spadek cen nastąpił we Wrocławiu – wynika z raportu NBP dotyczącego trzeciego kwartału 2016 roku.
Polski rynek nieruchomości od jakiegoś czasu jest stabilny. Kupujących mieszkania jest sporo, jednak i oferta deweloperów pokaźna. Zrównoważenie popytu i podaży przekłada się na niewielkie zmiany cen z lekko rosnącą tendencją. Ponieważ większość nabywców kupuje mieszkanie za gotówkę to liczba kredytów hipotecznych również nie zagraża gospodarce.
W sześciu największych miastach (Warszawa, Kraków, Trójmiasto, Wrocław, Poznań, Łódź) w ofercie znajduje się 51,2 tys. niesprzedanych mieszkań, a mieszkanie z rynku pierwotnego sprzedaje się średnio od 9 do 15 miesięcy (najdłużej w Poznaniu, najkrócej w Trójmieście). Na rynku wtórnym na sprzedaż mieszkania trzeba poczekać około pół roku.
Wskaźniki czasu sprzedaży mieszkań są jednak stabilne. Jednocześnie spadła liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto. Zdaniem ekonomistów NBP oznacza to, że „deweloperzy w swoich decyzjach inwestycyjnych kierują się, jak dotąd, rzeczywistym popytem na rynku i racjonalnie reagują na zwiększanie się nadwyżki niesprzedanych mieszkań. Dobrze dopasowują także strukturę wielkości mieszkań do popytu, w odróżnieniu od sytuacji na rynku wtórnym, gdzie podaż wynika ze struktury zasobu mieszkaniowego”.
Patrząc jednak na szczegółowe tabele okazuje się, że i w Warszawie i w największych sześciu, a nawet 10 miastach brakuje około 20 proc. mieszkań poniżej 50 mkw., a tych o większej powierzchni jest o około 15 proc. za dużo. Na rynku wtórnym niedopasowanie jest jeszcze wyraźniejsze – małych mieszkań w Warszawie jest prawie 50 proc. za mało, dużych 60 proc. za dużo.
Oczywiście należy pamiętać, że wskaźnik ten przedstawia tylko krótkookresowe niedopasowanie podaży (oferty mieszkań) i szacunkowego popytu (transakcje) z ostatnich czterech kwartałów, ale tendencja braku najtańszych dwupokojowych mieszkań jest widoczna.
Być może da się to wytłumaczyć tym, że obok standardowego popytu młodych rodzin, często spieszących się aby skorzystać z dopłat MdM, takie mieszkania kupują także inwestorzy z myślą o najmie.
Szacunkowy udział zakupów gotówkowych wszystkich mieszkań na poziomie 0,65 jest największy od pierwszego kwartału 2016 roku, a przedtem od pierwszego kwartału 2012 roku. W liczbach bezwzględnych oznacza to, że w trzecim kwartale 2016 roku na zakup mieszkań przeznaczono aż 3,45 mld zł w gotówce i tylko 1,88 mld w kredytach hipotecznych z udziałem własnym.
Tą hipotezę potwierdzałby też wykres z raportu NBP porównujący obecną opłacalność najmu w stosunku do bardziej standardowych form lokowania oszczędności. Najem wygrywa z depozytem bankowym o prawie 5,5 pkt. proc., z obligacjami 10.letnimi o 3 pkt. proc., a nawet z kosztami kredytu mieszkaniowego o 2 pkt. proc. Oznacza to, że obecnie rata kredytu jest mniejsza od stawek najmu, a więc mieszkanie się spłaca i pozwala właścicielowi nawet trochę zarobić.
Naturalnie dzieje się tak przy obecnych rekordowo niskich stopach procentowych, a nawet ich niewielki wzrost może te wyliczenia przekreślić. Pouczająca jest tu inna tabela z raportu NBP – obecnie oprocentowanie kredytów mieszkaniowych w złotych dla gospodarstw domowych wynosi nieco ponad 4 proc., ale jeszcze na początku 2012 roku było to 7 proc., a w trzecim kwartale 2008 roku (przed pęknięciem bańki na rynku nieruchomości) aż 9 proc.
Raport NBP przynosi także dane przydatne do analizy rządowych programów wsparcia mieszkalnictwa. Okazuje się np. że limity ceny mkw. w kończącym się programie Mieszkanie dla Młodych (MdM) mają mało wspólnego z rzeczywistymi cenami mieszkań w kraju.
Na rynku pierwotnym w Opolu mieszkań poniżej 75 mkw. spełniających warunki było tylko 4,1 proc., a w Zielonej Górze 92,6 proc. Na rynku wtórym najmniej mieszkań łapiących się w limit MdM było w Krakowie (7,9 proc.), najwięcej w Katowicach (72,7 proc.)
W kontekście nowego programu „Mieszkania plus” ciekawe są zaś rzeczywiste koszty budowy metra kwadratowego. W Warszawie to 3200 zł, w innych dużych miastach nawet poniżej 2900 zł. Oczywiście koszty budowy mieszkania to nie wszystko. Jest jeszcze koszt działki i jej zagospodarowania, koszt projektu i kredytu oraz zysk dewelopera. Ten ostatni w przypadku kosztującego około 7000 zł za mkw. mieszkania w Warszawie wynosi około 1500 zł. za mkw.
Raport na stronie NBP
Marek Pielach
Dziennikarz Obserwatora Finansowego
specjalizuje się w obszarach makroekonomii i finansów publicznych
Kredyt Własny Kąt Hipoteczny
- Negocjowane warunki cenowe
- Okres kredytowania do 35 lat
- Wakacje kredytowe – możliwość zawieszenia spłaty jednej raty w roku
- Finansowanie do 90% wartości nieruchomości
Czytaj także:
Na co warto zwrócić uwagę, wybierając lokalizację mieszkania?
Tanie mieszkania na wynajem zmobilizują kapitał i młodych
Bankofinanse
02019.07.15Dziś Dzień bez Telefonu Komórkowego! Jak go przeżyć?
więcej15 lipca obchodzimy Światowy Dzień bez Telefonu Komórkowego. Co to znaczy dla klientów Banku? Nasze IKO będzie działać, jak zawsze, bez zarzutu.
Z Banku
02019.07.15100-lecie Banku – nasze placówki. Oddział 1 PKO Banku Polskiego w Białymstoku
więcejNajwiększy białostocki oddział PKO Banku Polskiego mieści się w historycznym centrum stolicy Podlasia. Pięknie odrestaurowaną, zabytkową kamienicę przy Rynku Kościuszki 16, w której swoją siedzibę ma Oddział 1, odwiedzają nie tylko stali klienci, ale także wielu turystów.
Z Banku
02019.07.11Filmowy cykl „Bank śmiałych decyzji”: innowacje bankowe
więcejCo Polacy wiedzą o nowych technologiach i nowoczesnej bankowości? Dowiemy się tego oglądając trzeci odcinek cyklu „Bank śmiałych decyzji”.
Bankofinanse
02019.07.11Polacy robią zakupy w internecie. Dołącz do nich i płać z IKO
więcejAż 62 proc. wszystkich polskich internautów dokonuje internetowych zakupów. Oznacza to wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem, gdy w sieci zaopatrywało się 56 proc. ankietowanych – wynika z najnowszego raportu Gemius. Zestawienie pokazuje, że zakupy online to dla nas codzienność i wygoda – także pod względem płatności.
Bankofinanse
02019.07.11e-Paragon – cyfrowe potwierdzenie płatności
więcejTradycyjne dowody płatności wkrótce nie będą nam już potrzebne. Ich cyfrowym odpowiednikiem zostanie e-Paragon, powiązany z naszym kontem bankowym oraz debetową kartą płatniczą. Usługa jest już dostępna w bankowości elektronicznej PKO Banku Polskiego. Aby z niej korzystać, wystarczy zalogować się do konta i uruchomić odpowiednią usługę.
Bankofinanse
02019.07.11Czym się różni kantor internetowy od kantoru stacjonarnego?
więcejMusisz sprzedać lub kupić walutę obcą – co robisz? Jeśli pierwsze, co przychodzi ci do głowy, to udanie się do kantoru stacjonarnego, być może powinieneś poznać praktyczniejszy sposób. To korzystanie z kantoru online. Jak działa i czy jest wygodniejszy?