2016.02.12

Zygmunt Stary jak nowy

Dziś do obiegu trafił zmodernizowany banknot 200-złotowy z wizerunkiem Zygmunta Starego. Charakteryzują go najwyższej jakości zabezpieczenia, niestosowane do tej pory przy polskich znakach pieniężnych.

Nowy banknot 200-złotowy
Fot. NBP/materiały prasowe

Gdy popatrzymy na Zygmunta Starego „twarzą w twarz”, na krótszych krawędziach papierka, po lewej i prawej stronie zobaczymy po dziesięć ukośnych krótkich linii, a na dodatek – poczujemy je pod palcami. To całkowicie nowe zabezpieczenie w polskich banknotach, stosowane do tej pory jedynie w euro. Wypukły druk na brzegach ma pomóc w rozpoznawaniu nominału przez niewidomych.

Szata graficzna banknotu się nie zmieniła. Zaprojektował go, jak całą serię z wizerunkami władców Polski, Andrzej Heidrich. Wprowadzona została do obiegu w 1995 roku, wraz z denominacją złotego.

Narodowy Bank Polski modernizuje banknoty od 2014 roku, kiedy to trafiły do obiegu 10-, 20-, 50- i 100-złotówki. W tej operacji chodzi przede wszystkim o wprowadzenie nowych zabezpieczeń. Ze względu na to, że fałszerze wciąż doskonalą technologie pozwalające tworzyć falsyfikaty, emitujące pieniądze banki centralne muszą być o krok przed nimi. Z punktu widzenia bezpieczeństwa naszych pieniędzy sprawa zabezpieczeń 200-złotówki jest bardzo ważna. Do tej pory najbardziej popularnym banknotem był ten z wizerunkiem Władysława Jagiełły. Na koniec ubiegłego roku, 100-złotówka stanowiła aż 62 proc. wszystkich banknotów na rynku. Co za tym idzie, były też najczęściej fałszowane, ale to wyraźnie się zmienia.


Fot. NBP/materiały prasowe

Ostatnie lata to wzrost wartości gotówki będącej w obiegu, zarówno monet, jak i banknotów. W ciągu minionych dwóch lat wartość gotówki wzrosła o około 30 proc., czyli o 37 mld zł. To spowodowało, że zamiast wypychać portfele „drobniakami”, wolimy nosić przy sobie banknoty o wyższych nominałach. Dlatego już teraz najbardziej popularna jest 100-złotówka, której miejsce z czasem ma szansę zająć banknot 200-złotowy. Tylko w 2015 roku liczba tych ostatnich wzrosła o 33 mln sztuk, czyli o 20 proc.

Świadczy to o zwiększonym zapotrzebowaniu na wysokie nominały ze strony uczestników obiegu gotówkowego – mówi Marek Oleś, dyrektor Departamentu Emisyjno-Skarbcowego NBP.

Dlatego do modernizacji banknotu 200-złotowego NBP użył najbardziej wyrafinowanych technologii zabezpieczeń, idących dalej niż w przypadku banknotów, które trafiły do obiegu blisko dwa lata wcześniej.

Kiedy patrząc na przednią stronę banknotu, przeciągniemy palcami od narysowanych skośnie od brzegu wypukłych kresek ku dołowi, pod opuszkami poczujemy drobne kółka układające się w kształt trójkąta.


Fot. NBP/materiały prasowe

Gdy popatrzymy na papierek pod światło, zobaczymy na niezadrukowanym białym polu znak wodny – głowę Zygmunta Starego oraz liczbę 200, oznaczającą nominał. Podobnie jak na banknotach o niższych nominałach, także na 200-złotówce w wielu miejscach użyto wypukłego druku, a także mikrodruku. Tak jak na wszystkich innych banknotach nowej generacji jest znak korony, który widać jedynie pod światło. Wykonany jest drukiem uzupełniającym w taki sposób, że elementy narysowane po obu stronach dopiero widziane pod światło, tworzą jedną całość.

Na przedniej stronie banknotu widać też tarczę z literą S (od Sigismundus, imienia króla po łacinie) i koroną, która widziana pod światło zmienia kolor ze złotego na zielony. Tak wydrukowane znaki zostały już wprowadzone na nowych banknotach o nominałach 50 i 100 zł.

Na odwrotnej stronie banknotu, w miarę jak zmienia się kąt padania światła, opalizuje roślinny, renesansowy ornament, biegnący ku dołowi. Na górze, na niezadrukowanym polu po prawej widzimy liczbę nominału, a pod nią wzór. Oba zostały wydrukowane złotą farbą.

Największą nowością jest jednak wtopiona w banknot na przedniej stronie nitka zabezpieczająca. Składa się ona z czterech, jakby przetkanych przez papier i widocznych tylko na przedniej stronie, fragmentów. Jest szersza niż w pozostałych banknotach, a poza tym tworzy wzór szachownicy, której pola płynnie zmieniają kolor ze złotego na zielony, sprawiając wrażenie, że się poruszają.

Gdzie zdobyć nową 200-złotówkę? Na początku nie będzie łatwo. NBP zapowiada, że będzie dostarczał nowe banknoty w miarę, jak starych będzie ubywało z powodu zniszczenia lub zużycia. Można liczyć na szczęście przy wypłacie z bankomatu.

Wtajemniczeni twierdzą, że w Polsce jest jeden bankomat, który wypłaca zawsze najnowsze pieniądze, jakie tylko trafiły do obiegu. Kłopot z tym, że znajduje się on na terenie banku centralnego i nie jest ogólnie dostępny.

To nie koniec zmian w polskich banknotach. NBP już zapowiedział, że do obiegu chce wprowadzić banknot o nominale 500 złotych. Będzie na nim wizerunek króla Jana III Sobieskiego, a jego pojawienie się planowane jest nie wcześniej niż w 2017 roku. Jakie będą zabezpieczenia? To na razie jest najpilniej strzeżoną tajemnicą. Jedno jest pewne – będzie szeleścił jak skrzydła husarii.

Jacek Ramotowski

Bankowiki wyjaśnia:

Pliki do pobrania

loaderek.gifoverlay.png