2017.03.08

Klasycznie i romantycznie w Filharmonii Narodowej

Koncerty symfoniczno-oratoryjne to dla melomanów wyjątkowa okazja. Możemy na nich usłyszeć zarówno Orkiestrę, jak i Chór Filharmonii Narodowej, a prowadzenie tak licznego zespołu wymaga specjalnych umiejętności. Dlatego w piątek 10. marca koncert w FN poprowadzi znakomity izraelski dyrygent Yoav Talmi.

Klasycznie i romantycznie w Filharmonii Narodowej

Program koncertu ułożono bardzo oryginalnie. Pierwsza część to muzyka najbardziej klasyczna z klasycznych, czyli dzieła Wolfganga Amadeusz Mozarta. Druga zaś to czysty romantyzm, a usłyszymy w niej jedną z symfonii Felixa Mendelssohna Bartoldy’ego.

Koncert rozpocznie uwertura z opery Don Giovanni – jednej z najbardziej znanych i obecnych na scenach oper Mozarta. Jak głosi popularna legenda, genialny kompozytor napisał ją w ciągu jednej nocy! I to nocy poprzedzającej premierę tego dzieła, która odbyła się 29 października 1787 roku w Pradze. Trudno orzec, ile prawdy jest w tej opowieści, uświadamia nam ona jednak dobitnie to, jak skuteczny – także w pracy artystycznej – jest goniący deadline’u…

W pierwszej części koncertu usłyszymy też dwa sakralne dzieła Mozarta – kompozycje znacznie mniej popularne i rzadziej wykonywane niż jego dzieła operowe i kameralne. A niesłusznie! Młody Mozart, zwłaszcza podczas lat spędzonych w Salzburgu na dworze tamtejszego arcybiskupa, księcia von Colloredo, skomponował wiele utworów na zamówienie swego pryncypała. Znajdują się wśród nich nieszpory Vesprae solennes de confessore, napisane w 1780 roku na uroczystość patrona salzburskiej katedry św. Ruperta, a także Kyrie d-moll, o którym Alfred Einstein, wybitny muzykolog i wydawca katalogu dzieł Mozarta napisał: „Mistrzostwo planu architektonicznego, zróżnicowanie grup wokalnych i instrumentalnych, subtelność w wykończeniu szczegółów […] są tego rodzaju, że chciałoby się paść na kolana”.

Drugą część piątkowego koncertu wypełnią dźwięki romantycznej III Symfonii a-moll „Szkockiej” op. 56 Felixa Mendelssohna. Inspirację do niej kompozytor „usłyszał”  podczas młodzieńczej podróży do Szkocji w 1829 roku. Podczas niej zwiedził m.in. ruiny pałacu Marii Stuart Holyrood w Edynburgu, o czym pisał do siostry: „Myślę, że odnalazłem dziś w tej starej kaplicy początek mojej Symfonii >Szkockiej<”. Wrażenia z tej wyprawy musiały głęboko zapaść w pamięć kompozytora, bowiem nad partyturą pracował wiele lat, a premierowe wykonanie Symfonii „Szkockiej” w Lipsku, które sam poprowadził, odbyło się dopiero w 1842 roku. Obok dramatycznego i pełnego uczuciowości klimatu tego dzieła, odnaleźć w nim możemy melodie nawiązujące do folkloru szkockiego i naśladujące dźwięk narodowego instrumentu Szkotów, czyli dud.

Orkiestrę i Chór Filharmonii Narodowej, a także grupę solistów (Annę Mikołajczyk, Joannę Gontarz, Mariusza Cyciura i Przemysława Żywczoka) poprowadzi maestro Yoav Talmi. Ten izraelski dyrygent i kompozytor współpracował z wieloma najbardziej prestiżowymi i znanymi orkiestrami na całym świecie (m.in. w Quebecu, Hamburgu, San Diego, Londynie, Berlinie, Amsterdamie czy Wiedniu). Jest też jednym z założycieli i dyrektorem artystycznym New Israeli Opera, ma więc ogromne doświadczenie w prowadzeniu zarówno zespołów instrumentalnych, jak i chóralnych.

Melomani, którzy nie będą mogli wybrać się na ten koncert w piątek, mogą uczestniczyć w powtórzeniu koncertu w sobotę 11 marca.

Iwona Ramotowska
dolce-tormento.blogspot.com
dolcetormento.pl

  • Na koncert zaprasza PKO Bank Polski – Strategiczny Mecenas Roku Filharmonii Narodowej w Warszawie.

Czytaj także:

Akademia Mendelssohnowska w Narodowym Forum Muzyki

Publiczność chce słuchać muzyki dawnej

loaderek.gifoverlay.png