Marcin Wyrostek na festiwalu „Kolory Polski”
Połowa muzycznej uczty 19. Wędrownego festiwalu „Kolory Polski” już za nami, ale w sierpniu czeka nas jeszcze wiele wyjątkowych wydarzeń. W koncercie finałowym wystąpi znany akordeonista – Marcin Wyrostek.
Fot. Bartek Barczyk
Mistrzowskie wykonania, wspaniałe utwory i muzyka rozbrzmiewająca w pałacowych wnętrzach zabytków ziemi łódzkiej stanowią niepowtarzalne atuty Wędrownego festiwalu „Kolory Polski”. To letnia propozycja Filharmonii Łódzkiej, której mecenasem jest PKO Bank Polski.
Co nasz czeka w sierpniu? Na festiwalowej trasie są jeszcze: Skierniewice (11.08), Sieradz (12.08), Wolbórz (18.08), Dobroń (19.08), Lipce Reymontowskie (25.08) oraz Wieruszów (26.08). 19. Wędrowny festiwal „Kolory Polski” 31 sierpnia zwieńczy koncert Marcina Wyrostka z zespołem Corazon. Podczas koncertu usłyszeć będzie można utwory inspirowane polską muzyką tradycyjną, filmową czy też polskimi tańcami ludowymi. Oprócz motywów z kompozycji mistrzów, m.in. Wojciecha Kilara, Witolda Lutosławskiego czy Karola Szymanowskiego, nie zabraknie autorskich kompozycji Marcina Wyrostka. Będzie więc jazz, ethno-folk i przede wszystkim, charakterystyczna dla akordeonisty – improwizacja.
O akordeonie, nowej płycie „Polacc” i nie tylko muzycznych podróżach rozmawiamy z Marcinem Wyrostkiem.
Występuje Pan zapewne na rożnych scenach i w różnych okolicznościach. Finałowy koncert Festiwalu „Kolory Polski” odbędzie się w Filharmonii Łódzkiej. Czy jest coś, co wyróżnia grę w takim otoczeniu?
Dla mnie każdy koncert jest takim samym wyzwaniem, bez względu na miejsce, wiek i liczbę słuchaczy. Ale przyznam, że klimat w salach koncertowych jest rzeczywiście wyjątkowy z uwagi na akustykę, historię wnętrz i oczywiście publiczność. Do filharmonii przychodzą melomani, osoby wyrobione muzyczne i mające olbrzymie wymagania. Niełatwo im sprostać. Nie mogę się już doczekać tego koncertu w Filharmonii Łódzkiej. Tym bardziej, że Łódź jest mi bardzo bliska – z uwagi na prężnie działającą Katedrę Akordeonu w łódzkiej Akademii Muzycznej.
Akordeon umożliwia grę niemal w każdym miejscu. Jakie otoczenie Pan preferuje?
Jeżeli nawet gramy koncerty plenerowe, np. na festiwalach, to zwykle są to przestrzenie w pewien sposób zamknięcie, czyli w amfiteatrach, na dziedzińcach czy na tzw. placach ratuszowych. Oczywiście nie zastąpi to sali koncertowej, w której warunki akustyczne są najlepsze, ale pozwala zgromadzić liczną publiczność i stworzyć wyjątkowy, osobliwy klimat. W salach koncertowych nasz realizator dźwięku ma większy wpływ na akustykę wnętrza, ale podczas koncertu nastrój i klimat tworzymy my, publiczność oraz to magiczne „coś”, co powstaje podczas występu.
Dlaczego wybrał Pan akordeon?
Mój dziadek sprzedał krowę i za te pieniądze kupił akordeon mojemu tacie. Tato zaczął grać na zabawach, a następnie rozpoczął edukację muzyczną. Niestety sytuacja zdrowotna i finansowa w rodzinie uniemożliwiły mu kontynuowanie nauki. Gdy ja się urodziłem, rodzice od razu wiedzieli, że będę grał na akordeonie. Tato zaczął mnie uczyć, gdy miałem 5 lat. Szybko zakochałem się w tym instrumencie i w muzyce. Ciągle się uczyłem, rozwijałem i uczestniczyłem w konkursach akordeonowych, w wielu zdobywając nagrody. W ten sposób stałem się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie – robię w życiu to co kocham.
Jakie są Pana najbliższe plany? Co będzie się działo po festiwalu „Kolory Polski”?
W tym roku planujemy jeszcze kilkadziesiąt koncertów – kontynuujemy promocję albumu „Polacc” i podejmujemy kolejne wyzwania. Tworzymy nowe utwory, które staną się pewnie zalążkiem kolejnego albumu, ale szczegółów nie mogę jeszcze zdradzać. W ostatnim czasie miałem kilka niesamowitych przygód, takich jak udział w nagraniach płyt m.in: Lady Pank, Maryli Rodowicz czy Stanisławy Celińskiej. Dzięki muzyce poznaję niesamowitych ludzi. Dla mnie w życiu najważniejsi są właśnie ludzie.
Czy znajduje Pan czas na wakacje?
Czasami łączę wakacje z koncertami. Graliśmy w wielu krajach, m.in. w Katarze, Azerbejdżanie, Maroku, Belgii, we Włoszech czy w USA. Uwielbiam podróże, choć muzyka daje wiele możliwość podróżowania w wyobraźni, np. gdy tworzymy muzykę inspirowaną jakimś ciekawym zakątkiem świata. Staram się znaleźć czas na odpoczynek i wakacje z rodziną, choć nie jest to łatwe. Na każdym wyjeździe towarzyszy mi mała klawiaturka, a muzyka nieprzerwalnie brzmi w mojej głowie.
Muzyka to emocje, emocje to ludzie, ludzie to spotkania, a spotkania to życie!
Oktawia Staciewińska
Czytaj także:
Co łączy „Nowy poczet władców Polski” z filmem? Wystawa w Muzeum Miasta Łodzi
Poznaj młodych artystów dzięki PKO Bankowi Polskiemu
Wszystkie kolory muzyki. W weekend rusza 19. Wędrowny Festiwal Filharmonii Łódzkiej
Pliki do pobrania
Bankopasje
02019.07.16Kolejne niezwykłe filmowe spotkanie już w czwartek w Kinematografie
więcej„Stan cywilny? Tak.” To tylko jeden z wielu cytatów z „Rejsu”, które na stałe zagościły w języku polskim. Bo czy jest ktoś, kto owego dialogu nie kojarzy ze słynną filmową podróżą po Wiśle? W najbliższy czwartek 18 lipca w łódzkim kinie Kinematograf nie lada gratka dla fanów polskiego kina – na widzów czekać będzie kultowy obraz w reżyserii Marka Piwowskiego.
Bankopasje
02019.07.15Wielka bitwa konserwatorów o wielkie dzieło
więcejW 600. rocznicę wiktorii grunwaldzkiej z 15 lipca 1410 r. poddano kompleksowej renowacji obraz Jana Matejki „Bitwa pod Grunwaldem”. Dzięki przedsięwzięciu, które finansowo wsparł PKO Bank Polski, możemy dzisiaj podziwiać artystyczny rozmach twórcy. Powinniśmy przy tym docenić żmudną pracę konserwatorów dążących do przywrócenia dziełu świetności na co najmniej pół wieku.
Bankopasje
02019.07.12PKO Bank Polski oficjalnym partnerem quizu Ekstraklasy!
więcejPKO Bank Polski razem z Ekstraklasą S.A. prezentują nową i innowacyjną formułę rywalizacji wśród piłkarskich kibiców!
Bankopasje
02019.07.11„Świat przedwojennej fonografii” – o muzyce, sztuce i radiu opowiada Jan Emil Młynarski
więcejJazz trafił do Polski latach międzywojennych. Rolę sal koncertowych spełniały wówczas przede wszystkim dancingowe restauracje i nocne kluby, w których występowali pianiści i orkiestry jazzowe, piosenkarze oraz tancerze. Atmosferę kawiarnianych koncertów jazzowych Krakowa, Lwowa, a zwłaszcza Warszawy przywołuje podczas swoich występów Jazz Band Młynarski-Masecki.
Bankopasje
02019.07.09Sztafeta pomocy w Kluczborku
więcejPracownicy PKO Banku Polskiego i mieszkańcy Kluczborka wybiegali uśmiech dla Weroniki. Dzięki uczestnikom biegowej akcji charytatywnej, Fundacja PKO Banku Polskiego przekazała 10 tys. zł na rehabilitację dziewczynki. W ubiegłym roku podobną akcję zorganizowano dla Patryka, który teraz pomógł Weronice.
Bankopasje
02019.07.08#KandydatNaGwiazde – odcinek 5.
więcejZapraszamy na najnowszy odcinek naszego cyklu wideo #KandydatNaGwiazde.