Pomagamy Powstańcom Warszawskim
Ponad dwudziestu pracowników PKO Banku Polskiego, pięć dni, pięćdziesiąt metrów kwadratowych płytek i osiemdziesiąt litrów farby… To tylko część statystyk i wyliczeń, które bez dobroci serca nigdy nie zamieniłyby się w efekt – wyremontowanie mieszkania pani Zofii Brączek, kombatantki Powstania Warszawskiego.
W prace remontowe w mieszkaniu pani Zofii Brączek, uczestniczki Powstania Warszawskiego o pseudonimie „Renia” i nauczycielki z wieloletnim stażem, zaangażowało się ponad dwieście osób, w tym pracownicy oddziałów PKO Banku Polskiego wraz z rodzinami. Wspólnie odnowiono i wyposażono mieszkanie tak, aby spełniało należyte standardy. Właścicielka nie kryła zadowolenia i wzruszenia.
Na pomysł szerszego spojrzenia na sprawę wsparcia Powstańców Warszawskich wpadła Iwona Kowalewska-Wojtala, dyrektor Oddziału 6 w Warszawie, przy okazji akcji przygotowania dla nich paczek. – To był impuls. 1 sierpnia, w trakcie obchodów kolejnej rocznicy Powstania Warszawskiego, oglądałam program, w którym wypowiadał się jeden z Powstańców. Telewizja pokazała starszego pana, mówiącego o swoich wojennych przeżyciach, ale uwagę zwracały także jego warunki mieszkaniowe. Nie wyglądało to najlepiej. Wtedy zrozumiałam, że ten problem nie jest odosobniony – stwierdza inicjatorka akcji.
Nie czekamy, pomagamy!
Pracownicy z wielu warszawskich Oddziałów banku od dawna angażują się w pomoc potrzebującym. Współpracują także ze Związkiem Powstańców Warszawskich. Poza ustaleniem przekazania paczek, pojawił się pomysł odnowienia jednego z mieszkań. Zaproponowano lokum pani Zofii Brączek – wieloletniej nauczycielki plastyki, mieszkającej przy Szkole Podstawowej numer 61 w Warszawie. – Gdy zjawiliśmy się w mieszkaniu pani Zofii, od razu stwierdziliśmy, że trzeba zaangażować wszystkie możliwe siły, by wykonać gruntowny remont – opowiada Iwona Kowalewska-Wojtala.
Szeroko zakrojone działania wymagały tego, by 92-letnia pani Zofia opuściła lokal. Dzięki uprzejmości jednego z domów opieki w Legionowie, „Renia” spędziła, jak to sama określa, pięciodniowe wakacje poza domem.
W tym czasie, we współpracy z córką pani Zofii, w mieszkaniu przy ulicy Białobrzeskiej rozpoczął się prawdziwy wyścig z czasem. – Siedmioosobowa ekipa remontowa pracowała od świtu do nocy każdego dnia. Wymagało to ogromnego wysiłku i nakładu środków oraz mnóstwa materiałów budowlanych. Na niewielkiej powierzchni wymieniali się stanowiskami glazurnicy, hydraulicy, elektrycy i pracownicy zajmujący się malowaniem. Wiele firm, gdy usłyszało o szczytnej idei, przyznawało rabaty na produkty – tak było chociażby w Castoramie. Całkowicie za darmo meble kuchenne przekazała nam firma Black Red White – opowiada Grzegorz Wójcik, szef ekipy odpowiedzialnej za metamorfozę mieszkania, prywatnie mąż jednej z pracownic PKO Banku Polskiego.
Siły remontowe
Tempo prac było szalone – lawinowo rosła liczba osób chętnych do pomocy. Pracownicy banku, którzy nie mogli stawić się osobiście, by pomóc w remoncie, czy sprzątaniu, pakowaniu, zmywaniu, wynoszeniu i przenoszeniu, wspierali akcję finansowo. Ponad dwieście osób przekazało pieniądze, które umożliwiły radykalną zmianę warunków mieszkaniowych pani Zofii. Codziennie na Białobrzeskiej zjawiał się sztab ludzi. Przed pracą, po niej, a nawet w trakcie urlopów ekipę remontową wspierali wolontariusze z PKO Banku Polskiego. W działania na rzecz Powstańców zaangażowała się również Fundacja PKO Banku Polskiego.
– Najpiękniejsze jest to, że wszyscy chcą uczestniczyć w tej pomocy. To zaraźliwe. Każdy chciałby dołożyć do tego minimalną cegiełkę. Sam pomysł, jego realizacja i idea pomagania, są wyjątkowo chlubne. O czym mogli przekonać się wszyscy, którzy zaangażowali się w tę akcję – podsumowuje Małgorzata Głębicka, prezes Fundacji PKO Banku Polskiego.
Zmiany na lepsze
Finalnie mieszkanie pani Zofii zmieniło się nie do poznania. Całkowicie wyremontowano kuchnię, łazienkę oraz pokój. Mieszkanie zyskało blask i zostało dostosowane do potrzeb osoby starszej. W kuchni znalazły się nowe sprzęty i meble. Wannę zastąpił wymarzony przez panią Zofię prysznic, również przystosowany do jej potrzeb. Ze ścian zniknęła łuszcząca się farba, a jej miejsce zajęła gładka biel. Na ścianach pojawiły się obrazy, które przez lata tworzyła sama „Renia”. Na półkach ustawiono pamiątki z dawnych lat, a honorowe miejsce zajęły odznaczenia.
– Ależ tu się pozmieniało. W czyim mieszkaniu ja jestem? – mówiła ze łzami wzruszenia Zofia Brączek. – Jak tu ładnie! O i mam prysznic – komentowała zmiany w mieszkaniu. Pytana, co najpierw chciałaby zobaczyć, wybrała swój pokój, w którym z zachwytem podziwiała nowe meble i wiszące na ścianach obrazy. To, jak zmieniło się mieszkanie, prezentowała również swojej przyjaciółce – prezes Związku Powstańców Warszawskich, Halinie Jędrzejewskiej, pseudonim „Sławka”.
Obie panie cieszyły się z widocznych zmian i pomocy życzliwych osób, gotowych poświęcić czas i pieniądze, by nieść dobro. Dla wolontariuszy największą radością był uśmiech pani Zofii.
W akcję pomocy pani Zofii Brączek i remont jej mieszkania zaangażowali się pracownicy z wielu warszawskich oddziałów PKO Banku Polskiego: m.in. Oddziału 6, 11, 127, 53, 56, 91, 92, 14, 10, 27, 71, 64 oraz Oddziału 1 w Piasecznie. Planowane są kolejne działania na rzecz Powstańców Warszawskich.
Dyrektorzy i pracownicy warszawskich oddziałów banku, którzy uczestniczyli w akcji: Grażyna Mac - ROD, Iwona Kowalewska-Wojtala, Katarzyna Pawłowska, Adrian Adamiak, Bożena Witusowska, Barbara Lelak – Oddział 6; Marcin Curyło, Marzanna Wójcik, Magdalena Budzisz, Anna Kreczmańska – Oddział 127; Edyta Szymańska, Ilona Zalewska – Oddział 11; Anna Pięcek, Anna Borkowska, Marzena Chmielińska – Oddział 110; Marta Lewandowska, Bożena Szpigiel – Oddział 91; Anna Osmałek – Oddział 92; Renata Augustynowicz-Sobota - Oddział 56; Marek Boksznajder – Oddział 10; Joanna Goś , Magdalena Rudnik – Oddział 53; Hubert Szczubełek – Oddział 64; Iwona Sychowiec, Martyna Gajownik – Oddział 27; Joanna Donner, Jolanta Kucharska – Oddział 14; Ewa Dębowska – Oddział 1 w Piasecznie.
Pracownicy regionu planują dalsze działania na rzecz Powstańców Warszawskich. W pomoc pani Zofii Brączek oraz przygotowanie 50 paczek z artykułami spożywczymi dla Powstańców Warszawskich zaangażowali się również pracownicy warszawskich oddziałów PKO Banku Polskiego: 4, 9, 20, 23, 41, 49, 51, 69, 106 w Warszawie, a także Oddziału 1 w Piasecznie i Oddziału 1 w Legionowie.
Bartłomiej Pobocha
Historia pani Zofii Brączek
Zosia była zaledwie 14-letnią dziewczyną, gdy do Polski wkroczyły wojska niemieckie. 1 września 1939 roku zastał ją w rodzinnym domu – przy ulicy Koszykowej w Warszawie. Jako harcerka, była łączniczką między punktami RGO, gdzie wydawano obiady dla dzieci. Wraz z koleżankami kolportowała pisma. Oprócz tego, w Szpitalu Maltańskim opiekowała się rannymi podczas kampanii wrześniowej żołnierzami. Patriotyczny duch nie pozwolił Zofii siedzieć z założonymi rękami. W trudnych czasach okupacji nie zrezygnowała z edukacji. Chciała zostać nauczycielką i kształcić kolejne pokolenia. Gdy w 1943 roku była w pierwszej klasie liceum pedagogicznego, jej nauczycielka, Halina Wiśniewska, wciągnęła ją i jej dwie koleżanki do Armii Krajowej. AK w tamtym czasie szykowała się do „czegoś wielkiego”. Władze podziemnej armii wiedziały, że niedługo potrzeba będzie ofiarnych sanitariuszek.
W jednym ze szpitali polowych „pracowała” Zofia. 1 sierpnia alarmową siecią telefoniczną jej placówka otrzymała powiadomione, że lada chwila rozpoczną się walki. Jeszcze tego samego dnia Zofia poznała chłopców z batalionu „Miotła”. – Od tamtej pory zaczęły się nasze prace. Miałyśmy dwa patrole z noszami. W każdym patrolu było nas cztery. Wychodziłyśmy na linię, gdzie nasi chłopcy walczyli i zabierałyśmy rannych do szpitala – mówi dziś pani Zofia Brączek, która w Powstaniu Warszawskim była sanitariuszką o pseudonimie „Renia” w zgrupowaniu „Radosław” bat. „Miotła”. Została odznaczona Warszawskim Krzyżem Powstańczym i Krzyżem Walecznych.
Takie historie coraz rzadziej można usłyszeć z ust bezpośrednich uczestników zdarzeń. Częściej są to przekazy rodzin lub wywiady odsłuchiwane w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Pliki do pobrania
Bankopasje
02019.07.16Kolejne niezwykłe filmowe spotkanie już w czwartek w Kinematografie
więcej„Stan cywilny? Tak.” To tylko jeden z wielu cytatów z „Rejsu”, które na stałe zagościły w języku polskim. Bo czy jest ktoś, kto owego dialogu nie kojarzy ze słynną filmową podróżą po Wiśle? W najbliższy czwartek 18 lipca w łódzkim kinie Kinematograf nie lada gratka dla fanów polskiego kina – na widzów czekać będzie kultowy obraz w reżyserii Marka Piwowskiego.
Bankopasje
02019.07.15Wielka bitwa konserwatorów o wielkie dzieło
więcejW 600. rocznicę wiktorii grunwaldzkiej z 15 lipca 1410 r. poddano kompleksowej renowacji obraz Jana Matejki „Bitwa pod Grunwaldem”. Dzięki przedsięwzięciu, które finansowo wsparł PKO Bank Polski, możemy dzisiaj podziwiać artystyczny rozmach twórcy. Powinniśmy przy tym docenić żmudną pracę konserwatorów dążących do przywrócenia dziełu świetności na co najmniej pół wieku.
Bankopasje
02019.07.12PKO Bank Polski oficjalnym partnerem quizu Ekstraklasy!
więcejPKO Bank Polski razem z Ekstraklasą S.A. prezentują nową i innowacyjną formułę rywalizacji wśród piłkarskich kibiców!
Bankopasje
02019.07.11„Świat przedwojennej fonografii” – o muzyce, sztuce i radiu opowiada Jan Emil Młynarski
więcejJazz trafił do Polski latach międzywojennych. Rolę sal koncertowych spełniały wówczas przede wszystkim dancingowe restauracje i nocne kluby, w których występowali pianiści i orkiestry jazzowe, piosenkarze oraz tancerze. Atmosferę kawiarnianych koncertów jazzowych Krakowa, Lwowa, a zwłaszcza Warszawy przywołuje podczas swoich występów Jazz Band Młynarski-Masecki.
Bankopasje
02019.07.09Sztafeta pomocy w Kluczborku
więcejPracownicy PKO Banku Polskiego i mieszkańcy Kluczborka wybiegali uśmiech dla Weroniki. Dzięki uczestnikom biegowej akcji charytatywnej, Fundacja PKO Banku Polskiego przekazała 10 tys. zł na rehabilitację dziewczynki. W ubiegłym roku podobną akcję zorganizowano dla Patryka, który teraz pomógł Weronice.
Bankopasje
02019.07.08#KandydatNaGwiazde – odcinek 5.
więcejZapraszamy na najnowszy odcinek naszego cyklu wideo #KandydatNaGwiazde.