Widok kartek na plecach biegaczy dodał Kubie wiary

O akcji charytatywnej „biegnę dla Kuby” zorganizowanej przez PKO Bank Polski podczas 4. PKO Białystok Półmaratonu rozmawiamy z Anną Płoch, mamą chłopca.

Dokładnie 614 zawodników przypięło na 4. PKO Białystok Półmaratonie kartkę „biegnę dla Kuby” i przekroczyło z nią linię mety. Dzięki temu Fundacja PKO Banku Polskiego przekazała darowiznę na operację serca chłopca. 14-letni Kuba z Białegostoku urodził się z ciężką wada serca. W lipcu tego roku czeka go kolejny już zabieg. 15 maja był na biegu razem z rodzicami. Jego tata, fotograf, robił zdjęcia z imprezy. O akcji opowiada mama Kuby.

Dla Kuby pobiegło w Białymstoku ponad 600 zawodników. Co Pani czuła widząc, że tyle osób zdecydowało się pomóc Pani synowi?

Czułam niesamowitą radość i wdzięczność, że tylu osobom los i zdrowie Kuby nie jest obojętne.

Kuba był z Państwem na biegu, jak zareagował kiedy zobaczył tylu uczestników z kartką z jego imieniem?

Kuba, idąc ten kawałek maratonu pieszo do mety, próbował liczyć zawodników, ale w momencie kiedy zobaczył, że jest ich tak wielu, pogubił się w rachunkach. Ten widok kartek na plecach biegaczy dodał mu niesamowitej wiary i nadziei, że przy wsparciu wszystko jest możliwe

Na co zostanie przeznaczona darowizna od Fundacji PKO Banku Polskiego?

Darowizna, która otrzymaliśmy od Fundacji, zostanie przeznaczona na dofinansowanie operacji Kuby w klinice w Niemczech, w Münster. Zabieg będzie polegał na wszczepieniu zastawek płucnych.

Co Pani sądzi o łączeniu aktywności sportowej z działaniami charytatywnymi?

Pomaganie przez bieganie to doskonała forma pomocy. To dobrze, że zdrowy tryb życia jest teraz mocno promowany. Pomoc jest natomiast odruchem serca. Łączenie tych dwóch rzeczy finalnie przynosi korzyści obu stronom!

W jaki sposób, oprócz biegu, zbierane były i są jeszcze środki na operację Kuby?

Oprócz dofinansowania z Fundacji Banku Polskiego przyjaciele organizowali wszelkiego rodzaju imprezy charytatywne i pokazy. Poza tym pomaga nam portal siepomaga, bez którego trudno byłoby nam nagłośnić zbiórkę w internecie. Nadal walczymy o brakujące 48 tys. zł.

Jakie jest największe marzenie Kuby?

Największe marzenie? Przeżyć operację.... Wycieczka do Japonii, może kiedyś.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy Kubie duże zdrowia, a Państwu wytrwałości!

• Historię Kuby można przeczytać na stronie corinfantis.org/podopieczni/60-planowe-zabiegi/571-jakub-ploch.

  

Joanna Kornaga
Ekspert PKO Banku Polskiego

Czytaj także:

Białystok pełen kibiców