„To bieg, któremu towarzyszą wspaniałe emocje”. Rozmowa z Sebastianem Chmarą, ambasadorem 4. PKO Biegu Charytatywnego w Kutnie
Za niespełna dwa tygodnie w 12 miastach Polski wystartuje 4. PKO Bieg Charytatywny. Na stronie internetowej http://www.pkobiegcharytatywny.pl trwają zapisy dla uczestników. Dołącz do nas!
O tym, dlaczego warto wystartować w 4. PKO Biegu Charytatywnym, rozmawiamy z Sebastianem Chmarą, ambasadorem rywalizacji w Kutnie.
Sebastian Chmara - polski lekkoatleta, wyspecjalizowany w wieloboju. Jest pierwszym polskim zawodnikiem, który w dziesięcioboju uzyskał wynik powyżej 8,5 tys. pkt. W 1998 r. został halowym mistrzem Europy na zawodach w Walencji, rok później zwyciężył w Maebashi na halowych Mistrzostwach Świata. Wielokrotnie zdobywał medale mistrzostw Polski seniorów. W dziesięcioboju zdobył dwa złota, srebro oraz brąz. Ma na koncie także brązowy medal mistrzostw kraju w skoku o tyczce. Czterokrotnie był halowym mistrzem Polski w siedmioboju. W swojej karierze trzy razy poprawiał rekord Polski.
Czym dla Pana jest PKO Bieg Charytatywny?
To niezwykły bieg! Po pierwsze ze względu na jego formułę – to rywalizacja sztafetowa odbywająca się stadionie. Po drugie dlatego, że nie biegniemy sami, tylko w drużynie i nie tylko dla siebie, ale – przede wszystkim – dla kogoś. Wszystko to sprawia, że PKO Bieg Charytatywny jest wyjątkowym wydarzeniem, w które jestem zaangażowany od samego początku. To bieg, któremu towarzyszą wspaniałe emocje. Na samą myśl o kolejnej edycji serce bije mi zdecydowanie mocniej.
Jak zachęcić Polaków do uprawiania sportu?
Przede wszystkim należy pokazywać Polakom, co sport im daje. Co zyskujemy, dzięki temu, że się ruszamy. Moim zdaniem, człowiek jest stworzony do ruchu. Codziennie wykonujemy mnóstwo czynności i tysiące ruchów: wstając, robiąc krok, drugi, trzeci… Ruszamy się, bo aktywność jest dla nas czymś naturalnym. Tak samo jak sport. Warto spróbować, by przekonać się, jak wiele korzyści niesie ze sobą uprawianie sportu, a wtedy nikogo nie trzeba będzie do tego przekonywać.
Z roku na rok rośnie popularność biegania. Skąd fenomen ten dyscypliny?
Myślę, że bieganie jest popularne dlatego, że po prostu jest fajne i do tego dla wszystkich! Coraz więcej ludzi widzi, jak dobry ma na nich wpływ.
Sport i akcje dobroczynne – czy to dobre połączenie?
Sport i działania charytatywne to chyba najlepsze z możliwych połączeń. Sport sam w sobie wywołuje radość, a ludzie radośni chętniej dzielą się z innymi. Poza tym, sportowcy wiedzą, co to porażka i kontuzja – rozumieją, czym jest trudna sytuacja, codzienny wysiłek czy niepowodzenia. Myślę, że ludzie uprawiający sport – zarówno zawodowo, jak i amatorsko – są bardziej otwarci, optymistyczni i empatyczni, więc chętnie dzielą się pozytywną energią z innymi.
Czym jest kibicowanie?
Gdyby nie kibice, to w ogóle nie byłoby sportu – każdy sportowiec to wie. Kibice nas motywują i dają nam wiarę w to, co robimy. Gdy nas chwalą, czujemy się nagrodzeni za ciężką pracę, którą wykonujemy każdego dnia. Z kolei gdy nas ganią, staramy się poprawić. Zarówno ich opinia, jak i wsparcie, są dla nas najważniejsze. Zupełnie jak z szefem. Gdy pochwali pracownika, ten daje z siebie więcej. Sportowców do działania napędza właśnie doping kibiców.
Jak najlepiej wspierać swoich faworytów?
Kibice zawsze motywują zawodników do większego wysiłku. Podczas PKO Biegu Charytatywnego doping jest szczególnie ważny, bo im więcej z siebie damy, przebiegniemy, tym więcej zbierzemy pieniędzy dla potrzebujących. Kibice są niezbędni! Im więcej kibiców, tym lepszy doping, który daje zawodnikom siłę. Zachęcam do dopingowania swojej drużyny. Kibice też mogą zdobyć pieniądze dla dzieci.
Co jest najważniejsze w przygotowaniu do PKO Biegu Charytatywnego?
Najważniejsza jest chęć pomocy! W tym wypadku nie potrzeba wielkich przygotowań kondycyjnych. Wystarczy chcieć.
Czy rywalizacja drużynowa jest bardziej emocjonująca od indywidualnej?
To trudne pytanie. Każda dyscyplina to inne emocje, wrażenia, przeżycia... Ale sport to – przede wszystkim – porażki. Być może w zespole łatwiej sobie z nimi poradzić, licząc na wzajemne wsparcie czy rozmowy. Na pewno jednak wszyscy, bez względu na dyscyplinę, ze zwycięstw cieszymy tak samo mocno.
Dlaczego warto wziąć udział w PKO Biegu Charytatywnym?
Bo warto pomagać! PKO Bieg Charytatywny jest wyjątkowy także dlatego, że można pomagać potrzebującym, a przy tym doskonale się bawić. Energia, która się tam wyzwala, jest nie do opisania. Kto był ten wie, o czym mówię. Warto się przekonać!
Ewa Maciejewska
specjalista w PKO Banku Polskim
Czytaj także:
„PKO Bieg Charytatywny zdobywa coraz większą rzeszę sympatyków”. Rozmowa z Markiem Kolbowiczem, ambasadorem 4. PKO Biegu Charytatywnego w Koszalinie
„PKO Bieg Charytatywny jest wyjątkowy i ma niesamowity klimat”. Rozmowa z Markiem Plawgo, ambasadorem 4. PKO Biegu Charytatywnego w Rudzie Śląskiej
„Polaków coraz mniej trzeba zachęcać. W społeczeństwie rośnie potrzeba uprawiania sportu”. Rozmowa z Pawłem Czapiewskim, ambasadorem 4. PKO Biegu Charytatywnego we Wrocławiu
Biegajmy razem
02019.07.05Trzy najlepsze drużyny 4. PKO Biegu Charytatywnego. Ich wyniki zasługują na wielki podziw
więcej54 okrążenia i 290 metrów – tyle wynosi rekord PKO Biegu Charytatywnego. 15 września ubiegłego roku podczas zawodów w Łomży ustanowiła go drużyna Korytkowski Team. Na drugim miejscu znalazła się ekipa Stalowowolskiego Klubu Biegacza, a na trzecim reprezentanci OSiR 1 Lidzbark Warmiński. W rozmowie z Bankomanią przedstawiciele drużyn wspominają swoje kapitalne występy.
Biegajmy razem
02019.07.04„Dominator” pokonany – wypowiedzi po Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim
więcejZwycięzcy z Ukrainy, emocje na ostatnich metrach, dobra pogoda i nieco niższa frekwencja. Za nami Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim.
Biegajmy razem
02019.07.02Zawodnicy z Ukrainy najlepsi w Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim
więcejBiegacze z Ukrainy zajęli czołowe lokaty w tegorocznym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim w Gdyni, zwyciężając w klasyfikacji generalnej, klasyfikacji kobiet i zdobywając tzw. „premię górską”. Zawody na wymagającej trasie ukończyło 2740 osób, a towarzyszyła im wymarzona pogoda i gorący doping – zwłaszcza w okolicach startu i mety.
Biegajmy razem
02019.06.28Sylwetki polskich biegaczy #15: Katarzyna Kowalska
więcejKatarzyna Kowalska jest jedną z najbardziej wszechstronnych i utytułowanych polskich biegaczek. Choć reprezentowała nasz kraj już na trzech igrzyskach olimpijskich – w Pekinie, Londynie i Rio de Janeiro – ma apetyt na czwarte, w Tokio w 2020 r.
Biegajmy razem
02019.06.27Premia górska przyciąga zawodników do Nocnego Biegu Świętojańskiego z PKO Bankiem Polskim
więcej– Trasę Nocnego Biegu Świętojańskiego z PKO Bankiem Polskim wyróżnia 1,5-kilometrowy podbieg. Osoba, która pokona ten odcinek w najkrótszym czasie, otrzyma nagrodę w wysokości 2500 zł. Otrzymujemy sygnały, że wiele osób startuje właśnie z myślą o tym podbiegu – mówi Piotr Suchenia z Gdyńskiego Centrum Sportu, które jest organizatorem zawodów, zaplanowanych na noc z 28 na 29 czerwca.
Biegajmy razem
02019.06.24Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim. Dla wszystkich, którzy mają dość upałów
więcejMasz dość upałów? Spróbuj startu w Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim, który odbędzie się w Gdyni w nocy z 28 na 29 czerwca. Biegacze ruszą na trasę o godzinie 23:59, co pozwoli zapomnieć o gorących słonecznych promieniach. Dla wszystkich miłośników nocnego biegania to świetna propozycja na początek lata.