„Warto wyjść z domu, wyznaczyć sobie jakiś cel, który znajduje się w zasięgu naszych możliwości i spróbować swoich sił”. Rozmowa z Pawłem Januszewskim, ambasadorem 4. PKO Biegu Charytatywnego w Kaliszu
15 września w 12 miastach Polski przy udziale tysięcy biegaczy uzbieramy setki tysięcy złotych dla potrzebujących. Tak działa 4. PKO Bieg Charytatywny! Dołącz do nas!
Na temat rywalizacji rozmawiamy z Pawłem Januszewskim, ambasadorem 4. PKO Biegu Charytatywnego w Kaliszu.
Paweł Januszewski - polski lekkoatleta, specjalizuje się w biegu na 400 m przez płotki. Zdobył złoty medal i tytuł Mistrza Europy w tej dyscyplinie na zawodach w Budapeszcie w 1998 r. 4 lata później podczas Mistrzostw Europy rozgrywanych w Monachium zajął 3. miejsce. Przez 10 lat (1994-2004) dziesięciokrotnie stawał na podium Mistrzostw Polski, zdobywając 6 złotych i 4 srebrne medale.
Czym dla Pana jest PKO Bieg Charytatywny?
Podoba mi się, że jest to bieg sztafetowy, w którym wszyscy nawzajem się dopingują i każdemu przyświeca główny cel – pomoc charytatywna.
Co powoduje chęć angażowania się w przedsięwzięcia charytatywne?
Myślę, że dla byłych biegaczy, takich jak ja, jest to powrót do lat młodości i pasji, którą rozwijali, a która stała się ich zawodem. Kiedyś robiliśmy coś dla siebie, a teraz możemy swoją pasją zarażać innych i pomagać tym, których los różnie się potoczył. Sportowcy chętnie się angażują, co widać po PKO Biegu Charytatywnym. Nie mieliśmy żadnych problemów ze znalezieniem 12 ambasadorów do tych biegów.
W jakie projekty charytatywne się Pan angażuje?
Oprócz PKO Biegu Charytatywnego, biorę udział w charytatywnym Biegu Erasmusa, który w tym roku będzie zorganizowany na PGE Narodowym. To interesujące przedsięwzięcie, które ma formułę biegu sztafetowego. Uczestniczę też w licznych akcjach „Biegnę dla…” organizowanych przez Fundację PKO Banku Polskiego.
Jak zachęcić Polaków do uprawiania sportu?
Należy przekonywać ludzi, że warto wyjść z domu, wyznaczyć sobie jakiś cel, który znajduje się w zasięgu naszych możliwości i spróbować swoich sił. Dobrym pomysłem na początek wydaje się start w PKO Biegu Charytatywnym, gdzie jednorazowo przebiega się 400 m. Nie trzeba mieć kondycji, która umożliwia przebiegnięcie maratonu. Ludzie mogą biegać z różnych powodów – jedni dla podtrzymania sportowej sylwetki, inni – żeby do niej wrócić. Dla jednych to emocje, a dla innych pasja.
Czy przepisem jest łączenie aktywności fizycznej z działalnością charytatywną?
Tak, bo pomagając sobie, pomagamy innym. Świadomość, że bierzemy udział w akcji charytatywnej, pomaga w kryzysowych momentach, które mogą pojawić się podczas zawodów. Myślę, że ma to większą wartość, gdyż wymaga od nas większego zaangażowania. Branie udziału w akcjach biegowych powoduje, że na dłużej pozostaje w nas ślad i poczucie tego, że pomagamy innym.
Czym jest kibicowanie?
Kibicując swojej drużynie lub zawodnikowi, przeżywamy część emocji, które towarzyszą mu podczas zmagań sportowych.
Jak najlepiej wspierać swoich faworytów?
W taki sposób, żeby mieli świadomość, że jesteśmy z nimi. Możemy kibicować czynnie, na stadionie albo śledzić relacje w telewizji.
Z roku na rok rośnie popularność biegania. Skąd fenomen ten dyscypliny?
Myślę, że fenomen biegania w Polsce rozpoczął się wtedy, kiedy duże biegi zaczęły być organizowane w centrach miast. Wtedy wszyscy zobaczyli, ilu ludzi biega i ile daje to im radości. To najprostsza forma ruchu. Biegać można wszędzie, w towarzystwie lub indywidualnie. Nie potrzeba żadnego sprzętu, bo przecież znane są przypadki ludzi, którzy biegają boso. Możemy też brać udział w zawodach biegowych, które stoją na coraz wyższym poziomie organizacyjnym. Daje to dużo przyjemności. Biegacze zarażają optymizmem, uśmiechem i lekkością.
Co jest najważniejsze w przygotowaniu do 4. PKO Biegu Charytatywnego?
Przebiegnięcie 400 m nie jest trudne, więc nie wymaga długiego okresu przygotowawczego. Oczywiście pod warunkiem, że nie nastawiamy się na świetny wynik i nie chcemy pobić rekordu Polski na 400 m. W takim wypadku wypadałoby potrenować więcej.
Czy rywalizacja drużynowa jest bardziej emocjonująca od indywidualnej?
Tak, bo emocje przeżywamy w grupie kilku osób. Wzajemnie motywujemy się do szybszego biegu albo w ogóle do samej decyzji o starcie. Kiedy biegamy indywidualnie, czasem dość łatwo siebie usprawiedliwiamy. Mówimy: „Nie wyszło, trudno”. Kiedy startujemy w sztafecie, nie możemy tak powiedzieć, bo pojawia się odpowiedzialność wobec drużyny.
Dlaczego warto wziąć udział w PKO Biegu Charytatywnym?
Warto wziąć udział w 4. PKO Biegu Charytatywnym, bo w ten sposób pomagamy innym. Bo możemy poczuć się jak zawodnicy na stadionie lekkoatletycznym. Mamy okazję poczuć wspólnotę z kolegami z pracy, szkoły, podwórka czy innego miejsca. Możemy przeżywać wspaniałe emocje na bieżniach lekkoatletycznych, na których polscy reprezentanci odnoszą ostatnio ogromne sukcesy. Jak przebiegniemy stadion w dwie minuty, to bardziej docenimy osiągnięcia naszych sportowców, np. Justynę Święty-Ersetic, która pokona taki dystans w 50,41 sekundy. Ale nie tylko tych, którzy wygrywają. Także tych słabszych, którzy przegrywają – jeżeli biegną w czasie, który jest dla nas nieosiągalny. Najważniejszy jest jednak cel charytatywny.
Marek Wiśniewski
Czytaj także:
„PKO Bieg Charytatywny zdobywa coraz większą rzeszę sympatyków”. Rozmowa z Markiem Kolbowiczem, ambasadorem 4. PKO Biegu Charytatywnego w Koszalinie
„PKO Bieg Charytatywny jest wyjątkowy i ma niesamowity klimat”. Rozmowa z Markiem Plawgo, ambasadorem 4. PKO Biegu Charytatywnego w Rudzie Śląskiej
„Polaków coraz mniej trzeba zachęcać. W społeczeństwie rośnie potrzeba uprawiania sportu”. Rozmowa z Pawłem Czapiewskim, ambasadorem 4. PKO Biegu Charytatywnego we Wrocławiu
Biegajmy razem
02019.07.05Trzy najlepsze drużyny 4. PKO Biegu Charytatywnego. Ich wyniki zasługują na wielki podziw
więcej54 okrążenia i 290 metrów – tyle wynosi rekord PKO Biegu Charytatywnego. 15 września ubiegłego roku podczas zawodów w Łomży ustanowiła go drużyna Korytkowski Team. Na drugim miejscu znalazła się ekipa Stalowowolskiego Klubu Biegacza, a na trzecim reprezentanci OSiR 1 Lidzbark Warmiński. W rozmowie z Bankomanią przedstawiciele drużyn wspominają swoje kapitalne występy.
Biegajmy razem
02019.07.04„Dominator” pokonany – wypowiedzi po Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim
więcejZwycięzcy z Ukrainy, emocje na ostatnich metrach, dobra pogoda i nieco niższa frekwencja. Za nami Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim.
Biegajmy razem
02019.07.02Zawodnicy z Ukrainy najlepsi w Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim
więcejBiegacze z Ukrainy zajęli czołowe lokaty w tegorocznym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim w Gdyni, zwyciężając w klasyfikacji generalnej, klasyfikacji kobiet i zdobywając tzw. „premię górską”. Zawody na wymagającej trasie ukończyło 2740 osób, a towarzyszyła im wymarzona pogoda i gorący doping – zwłaszcza w okolicach startu i mety.
Biegajmy razem
02019.06.28Sylwetki polskich biegaczy #15: Katarzyna Kowalska
więcejKatarzyna Kowalska jest jedną z najbardziej wszechstronnych i utytułowanych polskich biegaczek. Choć reprezentowała nasz kraj już na trzech igrzyskach olimpijskich – w Pekinie, Londynie i Rio de Janeiro – ma apetyt na czwarte, w Tokio w 2020 r.
Biegajmy razem
02019.06.27Premia górska przyciąga zawodników do Nocnego Biegu Świętojańskiego z PKO Bankiem Polskim
więcej– Trasę Nocnego Biegu Świętojańskiego z PKO Bankiem Polskim wyróżnia 1,5-kilometrowy podbieg. Osoba, która pokona ten odcinek w najkrótszym czasie, otrzyma nagrodę w wysokości 2500 zł. Otrzymujemy sygnały, że wiele osób startuje właśnie z myślą o tym podbiegu – mówi Piotr Suchenia z Gdyńskiego Centrum Sportu, które jest organizatorem zawodów, zaplanowanych na noc z 28 na 29 czerwca.
Biegajmy razem
02019.06.24Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim. Dla wszystkich, którzy mają dość upałów
więcejMasz dość upałów? Spróbuj startu w Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim, który odbędzie się w Gdyni w nocy z 28 na 29 czerwca. Biegacze ruszą na trasę o godzinie 23:59, co pozwoli zapomnieć o gorących słonecznych promieniach. Dla wszystkich miłośników nocnego biegania to świetna propozycja na początek lata.