Słownik Naszego Biegacza. Cz. 17
Dlaczego biec, skoro można iść lub jechać? Tak myślał kiedyś Łukasz Siubczyński z sekcji biegowej PKO Banku Polskiego. Dziś to jego pasja, a marzeniem jest ukończenie maratonu. Lubi trenować z dala od miasta, w miejscach, gdzie czuć zapach łąk, lasów i dolin. W każdą podróż zabiera strój biegowy.
Łukasz Siubczyński, ekspert w Departamencie Klientów Małych i Średnich Przedsiębiorstw PKO Banku Polskiego w Warszawie, rozpoczął przygodę z bieganiem 7 lat temu. Na początku – dla towarzystwa i relaksu, potem odkrył, że z biegu można również czerpać satysfakcję i od 3 lat stara się to robić regularnie. W zeszłym roku brał udział w PKO Biegu Charytatywnym, a jego drużyna „Pędząca Micha dla Smyka” zwyciężyła w klasyfikacji męskiej. Uczestniczy też w innych wydarzeniach sponsorowanych przez PKO Bank Polski: cyklu Warszawska Triada Biegowa „Zabiegaj o pamięć”, PKO Półmaratonie Solidarności, PKO Wielka Pętla Izerska czy Grand Prix Warszawy. Ostatnio startował w 6. Biegu Fabrykanta w Łodzi.
Obecnie Łukasz dzieli biegową pasję z zamiłowaniem do sportów walki (Brazylijskie Jiu-Jitsu), dlatego biega głównie „weekendowo”. Preferuje dłuższe wybiegania na dystansie ok. 16 km, poza miastem, najlepiej w lesie, ale stara się również brać udział w ciekawych wydarzeniach typu cykl „Biegam Bo Lubię Lasy”. – Zdecydowanie preferuję dłuższe dystanse, powyżej 10 km. Mam wtedy czas na spokojną realizację wcześniej założonej strategii. Marzeniem jest zdobycie koronnego dystansu, czyli maratonu, ale tę przyjemność rezerwuję sobie jako prezent na 40 urodziny, więc mam jeszcze trochę czasu na przygotowania – mówi z uśmiechem Łukasz. Jego cel na najbliższe miesiące to powrót do wcześniejszej intensywności treningów, ponieważ bieganie to, jak mówi, forma walki, tyle że ze swoimi słabościami.
Słownik biegowy Łukasza:
1. Bieg
Bieg, jako forma aktywności, od zawsze był dla mnie czymś niezrozumiałym... Dlaczego biec, skoro można iść, dlaczego biec skoro można jechać... Ze zdumieniem patrzyłem i podziwiałem osoby oddające się tej „kosmicznej” czynności. Przygodę z bieganiem rozpocząłem przez przypadek, tak dla towarzystwa, aby poprawić swoją ogólną kondycję fizyczną i stało się! A raczej stałem się nałogowcem. Odkryłem, że bieganie to nie tylko wysiłek fizyczny, ale również wyzywanie, walka ze swoimi słabościami, oderwanie od codzienności. To także nagroda i przyjemność przełamywania kolejnych barier. Zaczynałem od magicznych dwóch okrążeń, aby dojść do poziomu, gdy przebiegnięcie czterdziestu okrążeń nie stanowi już większego problemu i jest dla mnie formą relaksu.
2. Trening
To przede wszystkim czas odprężenia, więc z przekory odrzucam sztywne ramy odmierzane stoperem i pulsometrem, ponieważ z natury nie lubię schematów. Być może dzięki restrykcyjnej rutynie mógłbym szybciej osiągnąć założone cele, ale czy to jest najważniejsze?
3. Maraton
Ukoronowanie kariery biegacza, kiedyś inny wymiar rzeczywistości, zarezerwowany dla „nadludzi”, tak samo nieosiągalny jak przebiegnięcie 10 km. Dziś już wiem, że to możliwe i będzie to prezent na moje 40. urodziny.
4. Start
To emocje podsycane zapachem przygody, mentolu i maści rozgrzewającej. To także spotkanie z przyjaciółmi, silne postanowienia, budowanie strategii i adrenalina.
5. Meta
Radosny koniec cierpienia, ulga, przyjemność, słony smak satysfakcji, medal na szyi, banan w kieszeni oraz obietnica, że następnym razem na pewno będzie lepiej.
6. Trasa
Najlepiej z dala od ludzi i miasta. Trasa musi mieć swój zapach łąk, lasów, pól i dolin. Powinna być motywująca i oczywiście osiągalna. Podróżując po Polsce zawsze zabieram ze sobą strój biegowy i szukam ciekawych miejsc, które mogę zwiedzić podczas biegu.
7. Gadżet biegowy
Nie ma takiego. Z reguły są ciężkie, niewygodne, obijają się, rozpraszają oraz zabierają urok czystej wolności, jaką daje bieganie.
8. Strój biegowy
Zawsze dopasowany i tylko sprawdzone rzeczy. Nie lubię eksperymentów w tym zakresie. Najważniejsze, aby nie było mi gorąco.
9. Życiówka
To mroczny obiekt pożądania, który każdy chce pobić. Moje największe osiągnięcie do tej pory to czas 46:18 na dystansie 10 km. Pobicie rekordu życiowego nie stanowi dla mnie celu samego w sobie. Nie układam treningu w kierunku kolejnych sukcesów. Życiówka to po prostu wskaźnik mojego poziomu wytrenowania.
10. Sukces
Największym sukcesem jest fakt, że w ogóle zacząłem biegać. Pokonałem wewnętrzną barierę związaną z przekonaniem, iż bieganie długodystansowej zarezerwowane jest dla istot spoza naszej galaktyki.
Z biegaczami rozmawia Joanna Kornaga
Ekspert PKO Banku Polskieg
Czytaj także:
Słownik Naszego Biegacza. Cz. 16
Słownik Naszego Biegacza. Cz. 15
Pliki do pobrania
Biegajmy razem
02019.07.05Trzy najlepsze drużyny 4. PKO Biegu Charytatywnego. Ich wyniki zasługują na wielki podziw
więcej54 okrążenia i 290 metrów – tyle wynosi rekord PKO Biegu Charytatywnego. 15 września ubiegłego roku podczas zawodów w Łomży ustanowiła go drużyna Korytkowski Team. Na drugim miejscu znalazła się ekipa Stalowowolskiego Klubu Biegacza, a na trzecim reprezentanci OSiR 1 Lidzbark Warmiński. W rozmowie z Bankomanią przedstawiciele drużyn wspominają swoje kapitalne występy.
Biegajmy razem
02019.07.04„Dominator” pokonany – wypowiedzi po Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim
więcejZwycięzcy z Ukrainy, emocje na ostatnich metrach, dobra pogoda i nieco niższa frekwencja. Za nami Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim.
Biegajmy razem
02019.07.02Zawodnicy z Ukrainy najlepsi w Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim
więcejBiegacze z Ukrainy zajęli czołowe lokaty w tegorocznym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim w Gdyni, zwyciężając w klasyfikacji generalnej, klasyfikacji kobiet i zdobywając tzw. „premię górską”. Zawody na wymagającej trasie ukończyło 2740 osób, a towarzyszyła im wymarzona pogoda i gorący doping – zwłaszcza w okolicach startu i mety.
Biegajmy razem
02019.06.28Sylwetki polskich biegaczy #15: Katarzyna Kowalska
więcejKatarzyna Kowalska jest jedną z najbardziej wszechstronnych i utytułowanych polskich biegaczek. Choć reprezentowała nasz kraj już na trzech igrzyskach olimpijskich – w Pekinie, Londynie i Rio de Janeiro – ma apetyt na czwarte, w Tokio w 2020 r.
Biegajmy razem
02019.06.27Premia górska przyciąga zawodników do Nocnego Biegu Świętojańskiego z PKO Bankiem Polskim
więcej– Trasę Nocnego Biegu Świętojańskiego z PKO Bankiem Polskim wyróżnia 1,5-kilometrowy podbieg. Osoba, która pokona ten odcinek w najkrótszym czasie, otrzyma nagrodę w wysokości 2500 zł. Otrzymujemy sygnały, że wiele osób startuje właśnie z myślą o tym podbiegu – mówi Piotr Suchenia z Gdyńskiego Centrum Sportu, które jest organizatorem zawodów, zaplanowanych na noc z 28 na 29 czerwca.
Biegajmy razem
02019.06.24Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim. Dla wszystkich, którzy mają dość upałów
więcejMasz dość upałów? Spróbuj startu w Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim, który odbędzie się w Gdyni w nocy z 28 na 29 czerwca. Biegacze ruszą na trasę o godzinie 23:59, co pozwoli zapomnieć o gorących słonecznych promieniach. Dla wszystkich miłośników nocnego biegania to świetna propozycja na początek lata.