Drozapol. Ekspansja rynkowa i działalność charytatywna

Działalność charytatywna była i jest wpisana w nasz model biznesowy od samego początku. Motto fundacji działającej przy Drozapolu brzmi: „Nieś dobro dalej” – mówi Wojciech Rybka, prezes zarządu Drozapolu – firmy zajmującej się wyrobami hutniczymi.
około min czytania

Jakie są Pana zdaniem największe pułapki czyhające na przedsiębiorców?
Ciągłe zmiany przepisów, nieprzewidywalna sytuacja polityczna, walutowa i międzynarodowa oraz zawirowania na rynkach towarowych i finansowych. Myślę, że wszystkie te czynniki sprawiają, że biznes jest dziś coraz mniej przewidywalny i trudniejszy do utrzymania.

Jak ocenia Pan polski rynek wyrobów hutniczych? Czy jest to dobrze rozwijająca się branża z dużą konkurencją?
Nie ma branży bez konkurencji. Każdy segment rynku ma swoje dobre i złe strony, ma swoje okresy bessy i hossy. Branża hutnicza jest specyficzna, ponieważ w ramach danego segmentu zmieniają się wyroby hutnicze, ich gatunki, klasa i przeznaczenie. Każdy segment wymaga więc zupełnie innej wiedzy i doświadczenia. Myślę, że jest to rynek z dużą konkurencją, lecz każdą branżę, w której udaje się pozyskiwać nowych klientów, można uznać za perspektywiczną.

 prezes.jpg

PKO Bank Polski jest partnerem biznesowym Drozapolu. Jak ocenia Pan tę współpracę?
Z PKO Bankiem Polskim działamy od wielu lat i jesteśmy bardzo zadowoleni. Jest bankiem stabilnym i przewidywalnym oraz rzetelnym partnerem, którego bardzo cenimy zarówno za szeroką paletę produktową, jak i za profesjonalną obsługę.

Na stronie firmy można znaleźć obszerne informacje dotyczące Państwa działalności charytatywnej. W jaki sposób narodziła się idea pomagania poprzez działalność biznesową?
Działalność charytatywna była i jest wpisana w nasz model biznesowy od samego początku. Motto fundacji działającej przy Drozapolu „Pomoc i Nadzieja”, którą założyłem wraz z żoną, brzmi: „Nieś dobro dalej”. Uważam, że swoimi dobrami należy się dzielić z czystej ludzkiej przyzwoitości, dlatego namawiam do działań charytatywnych partnerów biznesowych i sympatyków Drozapolu.

W jaki sposób pomagacie?
Skupiamy się na pomocy mniej zamożnej, uzdolnionej młodzieży po szkole średniej, która decyduje się na studia. Wsparliśmy już ponad 20 stypendystów z całej Polski. Pomagamy też osobom niepełnosprawnym lub poszkodowanym przez różnego rodzaju sytuacje losowe. Żeby rzeczywiście nieść dobro, należy robić to w sposób systematyczny, zorganizowany i sformalizowany. Nie chodzi mi tylko o wsparcie finansowe. W Polsce jest wielu ludzi, którzy bardzo chcą pomagać poprzez dzielenie się swoim czasem, wiedzą, talentami czy kontaktami. Każdy przecież może ofiarować coś drugiemu człowiekowi.

Marek Wiśniewski

 

Drozapol-Profil, jest klientem naszego Banku od ponad 11 lat. Firma korzysta m.in. z umowy limitu kredytowego wielocelowego, w ramach której zleca otwieranie akredytyw dokumentowych oraz kredytów obrotowych finansujących dostawy zagraniczne. Drozapol aktywnie zabezpiecza ryzyko walutowe poprzez transakcje pochodne zawierane w naszym banku. Nie ma tygodnia, abyśmy nie otwierali nowej akredytywy czy nie uruchamiali nowego kredytu. Drozapol jest cennym klientem dla I RCK w Gdyni.

Łukasz Boniak, doradca PKO Bank Polski I RCK w Gdyni