2015.07.23

Nasza sonda: bankowanie w podróży

Jakie usługi i produkty bankowe najlepiej sprawdzają się w podróżach za granicę? O swoich doświadczeniach opowiedzieli nam znani i lubiani.

Łukasz JemiołŁukasz Jemioł
projektant mody

Rzadko już płacę gotówką, najczęściej – za pomocą telefonu, używając aplikacji mobilnej banku. Ale regularnie też używam karty. To bardzo praktyczne, bo dość często wyjeżdżam za granicę i nie zawsze jest to urlop – jeżdżę na przykład kupować tkaniny do nowych kolekcji.

Gdy wybieram się na wakacje, nie zabieram komputera. Przelewy realizuję za pomocą aplikacji w telefonie. Staram się przygotować na wszystkie możliwe sytuacje – zabieram karty, zarówno debetową, jak i kredytową, a także ustalam dzienne limity transakcyjne. Kiedyś, podczas wizyty w Australii, miałem małą trudność z płatnością w restauracji, bo akurat trwały prace modernizacyjne systemu. Na szczęście to była tylko chwilowa awaria. Gdy wszystko wróciło do normy, dalej mogłem cieszyć się urlopem.

Jowita BudnikJowita Budnik
aktorka telewizyjna i filmowa

Dużo podróżuję po świecie i nie wyobrażam sobie wyjazdów bez udogodnień, które obecnie oferują nam banki. Od wielu już lat nie wymieniam złotówek na walutę kraju, do którego się wybieram, bo nie ma takiej potrzeby. Zabieram ze sobą tylko drobne kwoty w euro lub dolarach, a poza tym korzystam z kart kredytowych, które są honorowane praktycznie wszędzie.

Zdarza mi się być poza domem nawet przez kilka tygodni, nie mogę więc nie wspomnieć, jak wiele zawdzięczam bankowości internetowej. Dziś, kiedy chcę zrobić przelew, czy opłacić rachunki, wystarczy, że mam pod ręką dowolne urządzenie mobilne podłączone do internetu – komputer, telefon komórkowy lub smartfon. To niezwykle wygodne.

Mateusz KusznierwiczMateusz Kusznierewicz
sportowiec, mistrz olimpijski i mistrz świata w żeglarstwie

W podróży najbardziej doceniam możliwość płatności kartą. W ten sposób płacę praktycznie wszędzie – począwszy od sklepów, przez restauracje, po opłaty za korzystanie z atrakcji turystycznych. Pamiętam czasy, gdy na wyjazdy zagraniczne trzeba było zabierać dewizy. Dlatego doceniam komfort, jaki daje dzisiejsza swoboda płatności bezgotówkowych. Tak samo, jak opcję „banku w telefonie”, dzięki czemu mogę zrealizować przelew ze swojej komórki. Ogromną wygodą są też konta walutowe, na których pieniądze są przeliczane jednym kliknięciem w aplikacji lub bankomacie. Cenię sobie możliwość planowania przelewów, którą daje bankowość elektroniczna. Dzięki temu w podróży nie zaprzątam sobie głowy takimi sprawami, jak terminowe regulowanie zobowiązań.

Sondę przygotowała Anna Nawrocka

Czytaj także:

Wyjazd za granicę: karta czy gotówka?

Podróż… bez gotówki?

loaderek.gifoverlay.png