2016.09.22

Bank ludzi z pasją. Odc. 1 – Andrzej Cap z Lublina

Jako prezes Klubu Sportowego Grom promuje aktywność fizyczną, a będąc radnym gminy Kąkolewnica wspierał realizację projektów poprawiających jakość życia mieszkańców. Jego pasją są wędrówki po polskich górach…. To wszystko robi w wolnym czasie, a na co dzień jest menedżerem w największym w województwie lubelskim oddziale PKO Banku Polskiego.

Andrzej Cap

Andrzej Cap, dyrektor obsługi klienta w Oddziale 1 PKO Banku Polskiego w Lublinie przez 8 lat był radnym gminy Kąkolewnica, której jest mieszkańcem. - W małej lokalnej społeczności liczy się każdy grosz. Dlatego wspólnie zabiegaliśmy o środki zewnętrzne na realizację takich jak place zabaw, siłownie zewnętrzne, boiska sportowe, domy kultury – wspomina. W 2011 roku był jednym z założycieli stowarzyszenia, którego celem jest wspieranie funkcjonowania klubu sportowego KS GROM Kąkolewnica (od 1,5 roku jest jego prezesem). - Postawiliśmy na piłkę nożną. W klubie mamy zrzeszonych ponad 80 zawodników. Prowadzimy trzy drużyny dziecięce i jedną seniorów. Jak na 8,5 tysięczną gminę ,to całkiem niezły wynik  – zauważa z zadowoleniem.

Działalnością społeczną zajmuje się, od kiedy pamięta. – Tę pasję zaszczepili we mnie rodzice, którzy zawsze byli zaangażowani w życie lokalnej społeczności – mówi. On z kolei przekazał ją swoim dzieciom, które od najmłodszych lat pomagały mu w organizacji imprez kulturalnych czy sportowych.

Zaangażowanie społeczne już od 20 lat godzi z pracą w PKO Banku Polskim. - Zaczynałem w oddziale w Międzyrzecu Podlaskim jako doradca, a później zostałem kierownikiem  – wspomina. Był też m.in. dyrektorem Centrum Korporacyjnego w Białej Podlaskiej. Od ponad dwóch lat jest dyrektorem obsługi klienta w największym oddziale na terenie województwa lubelskiego. - Miałem wielu szefów i od każdego z nich starałem się czegoś nauczyć – podkreśla. Najważniejsza jest dla niego praca zespołowa, wspólne planowanie działań, a następnie konsekwentne dążenie do ich realizacji. Bank, jak każda instytucja działająca w sferze usług, to przede wszystkim ludzie, bez dobrej współpracy trudno o sukces. – Praca w tak dużej instytucji finansowej, jaką jest PKO Bank Polski, to duża odpowiedzialność, wyzwanie, a także możliwość udziału w realizacji ciekawych projektów oraz rozwoju zawodowego – ocenia. Za swój największy zawodowy sukces uważa to, że w kolejnych jednostkach potrafił szybko zyskać przychylność klientów, szacunek i akceptację pracowników oraz zaufanie przełożonych. Satysfakcję przynoszą mu także wyróżnienia w wielu bankowych konkursach, m.in. w 2015 roku został jednym z Mistrzów Zarządzania Sprzedażą, a w bieżącym jego oddział zajął III miejsce w kraju w konkursie „Bądź EKO”, którego celem było ograniczenie liczby wysyłanych do klientów wyciągów papierowych na rzecz elektronicznych.

Na pytanie, jak udaje mu się godzić pracę w banku z działalnością na rzecz mieszkańców swojej gminy, Andrzej Cap odpowiada, że w działalności społecznej, a szczególnie sportowej, podobnie jak w pracy zawodowej, ważna jest gra zespołowa i umiejętność współpracy liderów z zespołem. Jest też element zdrowej rywalizacji i wzajemnej motywacji. Dlatego w jego opinii te dwa obszary aktywności nie tylko nie kolidują ze sobą, ale uzupełniają się.  Dodaje, że zarówno w rozwoju kariery zawodowej, jak i w pracy społecznej, pomaga mu przede wszystkim konsekwencja w działaniu, zaufanie do współpracowników oraz optymizm.

Znajduje też czas na zupełnie prywatną pasję. Są nią polskie góry. – Tam najczęściej i najlepiej odpoczywam. Kocham także las. W minionych dwóch latach posadziłem ponad 400 świerków – mówi z dumą.  Jego zdaniem, aby pogodzić wszystkie aktywności wystarczy tylko dobrze zorganizować sobie swój czas wolny, lubić ludzi, wierzyć, że się uda, no i oczywiście mieć wsparcie bliskich osób.

Lidia Sosnowska
Ekspert PKO Banku Polskiego

Czytaj także:

Bankowy rytm dnia. Oddział 2 w Białymstoku – odc. 4

Bankowy rytm dnia. Leżajsk – odc. 3

Pliki do pobrania

loaderek.gifoverlay.png