Nie daj się okraść w internecie
Bankowość elektroniczna to znak naszych czasów – korzystanie z niej jest wygodne i szybkie, oszczędza nasz czas i pieniądze. Niestety, rosnąca popularność e-bankowości niesie ze sobą również wiele zagrożeń, wynikających z jednej strony ze wzmożonej aktywności przestępców na tym polu, z drugiej zaś z nieznajomości lub lekceważenia przez internautów podstawowych zasad bezpieczeństwa.
Fot. shutterstock.com
Jeszcze dwie dekady temu hakerzy nie stanowili zbyt poważnego zagrożenia: wywodzili się głównie z grona ciekawskich nastolatków i pasjonatów. Obecnie większość cyberzłodziei to kryminaliści nastawieni na duże zyski. Są wyposażeni w doskonałe narzędzia i zatrudniają świetnych fachowców. Efekty? Liczba ataków sukcesywnie rośnie. W „darknecie”, czyli czarnej stronie internetu, funkcjonuje swego rodzaju giełda, na której spotykają się zleceniodawcy, pośrednicy i wreszcie wykonawcy nielegalnych zleceń. Wygląda to jak dobrze funkcjonująca firma, dysponująca fachowcami wszelakiej specjalności.
Jak działają cyberprzestępcy?
W arsenale najbardziej niebezpiecznych metod stosowanych przez oszustów znajduje się m.in. infekowanie komputerów użytkowników złośliwym oprogramowaniem. W 2014 roku pojawiło się prawie 6 mln nowych wirusów. Działanie oprogramowania masowo wręcz produkowanego przez cyberprzestępców jest różnorakie – może ono niszczyć lub uszkadzać dane, powodować zakłócenia w działaniu komputera lub telefonu, zmieniać ustawienia, ale również szpiegować wszelkie działania wykonywane przez użytkownika i zapisywać każde wciśnięcie klawisza na jego klawiaturze (a więc także loginy, hasła, kody autoryzacyjne).
Z danych CERT Polska wynika, że każdej doby w Polsce infekowanych jest 280 tys. komputerów. Poziom strat w wyniku cyberataków na całym świecie w 2013 r. szacowany jest pomiędzy 375 a 575 mld dolarów. Skala zjawiska jest więc ogromna i w najbliższej przyszłości nie będzie malała. Nie ma jednak wątpliwości, że hakerzy wciąż będą prowadzili ataki z wykorzystaniem tzw. inżynierii społecznej. Pozyskują poufne dane, manipulując odbiorcą i nakłaniając go do ujawnienia informacji lub wykonania czynności, których w normalnych warunkach by nie wykonał. To jeden z najstarszych sposobów – złodzieje podszywają się pod osoby lub instytucje, którym ufa ofiara (kontrahentów, instytucje publiczne, znane firmy) i w ten sposób wyłudzają dane lub skłaniają ludzi do skierowania płatności na swoje konto. Także spam oraz phishing, czyli wykorzystywanie fałszywych stron www podobnych do oryginałów, wciąż jest popularne i generuje spory dochód cyberprzestępców.
Na co uważać?
Jednym z niebezpieczeństw są trojany bankowe, projektowane przez przestępców z myślą o przejmowaniu poufnych danych klientów banków (loginów, haseł dostępu, kodów autoryzacyjnych) i wykorzystywaniu ich do kradzieży środków z ich kont. Trojany potrafią m.in.: podmienić stronę bankową na fałszywą, dodać do strony dodatkowe pola i treści, wystawić użytkownikowi fałszywy komunikat, np. z prośbą o podanie kodu autoryzacyjnego, zmienić „w locie” numer rachunku, na który przelew jest wykonywany, podmienić kwotę przelewu, a po wszystkim również zafałszować historię rachunku przeglądaną na zainfekowanym komputerze – wszystko po to, aby użytkownik jak najdłużej nie zorientował się, że został okradziony.
Ofiarą powyższych działań przestępców może paść każdy z nas: nie tylko jako właściciel rachunku prywatnego i środków na nim zgromadzonych, ale także jako pracownik odpowiedzialny za finanse swojego pracodawcy lub własnej firmy.
Jak się bronić przed internetowymi złodziejami?
Koniecznie zadbajmy o odpowiednie zabezpieczenie komputerów (a także tabletów, smartfonów, itp.). Korzystajmy wyłącznie z oprogramowania pochodzącego z legalnych źródeł i aktualizujmy je zgodnie z zaleceniami producentów. Bardzo ważne jest również posiadanie programów antyspamowych, antywirusowych i bieżące aktualizowanie bazy wirusów.
W przypadku firm kolejnym krokiem – po zakupie i instalacji oprogramowania chroniącego oraz zapewnieniu nadzoru specjalisty IT nad siecią informatyczną – powinno być podnoszenie świadomości pracowników na temat zagrożeń w sieci oraz sposobów uchronienia się przed nimi.
Postarajmy się, aby stosowanie zasad bezpieczeństwa jak najszybciej weszło nam w krew. Przestępcy czekają bowiem na to, że w pośpiechu przeoczymy nietypowe zachowanie naszego komputera, zlekceważymy komunikat na stronie banku, nie sprawdzimy treści SMS-a autoryzacyjnego. Za tę jedną chwilę nieuwagi można jednak drogo zapłacić: przejęciem przez osoby nieupoważnione haseł, poufnych danych, a nawet dostępu do konta bankowego.
Bankowiki wyjaśnia:
Nie ufaj załącznikom i linkom
Uważaj na załączniki do wiadomości e-mail, w których przestępcy – często podszywając się pod powszechnie znane firmy – informują np. o konieczności dokonania płatności lub o oczekującej przesyłce. Nie otwieraj ich. Jeśli natomiast zdarzy się, że mimo wszystko otworzysz taki załącznik, jak najszybciej poproś o pomoc specjalistę – w przypadku komputera firmowego zgłoś ten fakt informatykom w Twojej firmie.
Zwróć szczególną uwagę na wiadomości od kontrahentów z prośbą o zmianę numeru rachunku do dokonywania płatności. Upewnij się, czy e-mail bądź pismo zostały wysłane z właściwego adresu, dobrą praktyką będzie nawiązanie kontaktu telefonicznego z kontrahentem w celu potwierdzenia zmiany.
Dokładnie sprawdzaj dane transakcji!
Zawsze sprawdzaj przed zleceniem przelewu, czy wprowadzone dane są poprawne. Jeżeli korzystasz z narzędzia autoryzacyjnego „Kody SMS” przeczytaj uważnie treść wiadomości. Upewnij się, że rodzaj dyspozycji i dane transakcji w SMS-ie zgadzają się z tymi, które widzisz na ekranie. Otrzymanie SMS-a z kodem autoryzacyjnym w przypadku, gdy nie zlecałeś żadnego przelewu, powinno wzbudzić Twój niepokój.
Jeśli jesteś osobą, która dokonuje autoryzacji operacji zlecanych z rachunków firmy, zawsze weryfikuj przelewy, które autoryzujesz, sprawdzaj, czy liczba transakcji, ich kwoty, a także numery rachunków odbiorców są zgodne z żądanymi.
Uważaj, gdzie podajesz kody autoryzacyjne!
Pamiętaj, że kody jednorazowe – z karty kodów, SMS czy z tokena – służą wyłącznie do autoryzacji zlecanych w serwisie dyspozycji, np. zlecenia realizacji przelewu, założenia lokaty, dodania odbiorcy itp. Bank nigdy nie prosi o podanie kodu w celu potwierdzenia IP komputera, przy sprawdzaniu historii rachunku, w celu odblokowania dostępu do strony itd.
Bank nie żąda również podawania podczas korzystania z serwisu transakcyjnego danych karty płatniczej takich jak: numer karty, data ważności, kod CVV2/CVC2.
Jeśli zgubisz kartę kodów, token sprzętowy lub telefon, na którym zainstalowany jest token lub przychodzą kody SMS, zgłoś to niezwłocznie do banku.
Strzeż się podejrzanych maili
Zachowaj ostrożność i ograniczone zaufanie w stosunku do e-maili, w których znajduje się prośba o pilne zalogowanie do serwisu internetowego banku (np. aby odblokować dostęp) poprzez skorzystanie z umieszczonego w nich linku. Nie odpowiadaj na tego typu e-maile, nie korzystaj z podanego linku i nie udostępniaj danych osobowych, loginu i haseł do konta, kodów jednorazowych z narzędzia autoryzacyjnego, numeru telefonu komórkowego, danych dotyczących karty płatniczej, itp.
Nie instaluj nic pochopnie
Bank nigdy nie poprosi Cię również o zainstalowanie dodatkowych zabezpieczeń w postaci np. certyfikatu e-security, aplikacji antywirusowej lub innego dodatkowego oprogramowania na komputerze bądź telefonie. Jeśli zostaniesz poproszony o pobranie takiego oprogramowania, skontaktuj się z bankiem – to najprawdopodobniej próba oszustwa.
Każda nietypowa sytuacja zauważona podczas korzystania z serwisu internetowego Banku: podejrzany wygląd strony, dziwny adres, dodatkowe pola, prośby o podanie kodów autoryzacyjnych, komunikaty, które pojawiają się po raz pierwszy, powinna obudzić Twoją czujność – skontaktuj się z Infolinią lub pracownikiem dowolnego oddziału PKO Banku Polskiego: zgłoś swoje zastrzeżenia i ustal, czy dana sytuacja jest normalna.
Justyna Gładecka
Ekspert PKO Banku Polskiego
- PKO Bank Polski jako pierwszy bank w Europie rozpoczyna współpracę z firmą Microsoft w ramach programu Enterprise Customers Cyber Threat Intelligence Program (ECCTIP). Jego celem jest podnoszenie poziomu bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni poprzez wymianę informacji dotyczących potencjalnych zagrożeń. W rezultacie podpisanego porozumienia możliwa będzie szybsza i bardziej skuteczna reakcja na niebezpieczne zdarzenia pojawiające się w sieci. Czytaj więcej.
Czytaj także:
Czy mobilne płatności zbliżeniowe HCE są bezpieczne? Tak! Wszystko co musisz wiedzieć o mobilnych płatnościach zbliżeniowych HCE
Chroń swoją prywatność – unikniesz problemów
Bankofinanse
02019.07.15Dziś Dzień bez Telefonu Komórkowego! Jak go przeżyć?
więcej15 lipca obchodzimy Światowy Dzień bez Telefonu Komórkowego. Co to znaczy dla klientów Banku? Nasze IKO będzie działać, jak zawsze, bez zarzutu.
Z Banku
02019.07.15100-lecie Banku – nasze placówki. Oddział 1 PKO Banku Polskiego w Białymstoku
więcejNajwiększy białostocki oddział PKO Banku Polskiego mieści się w historycznym centrum stolicy Podlasia. Pięknie odrestaurowaną, zabytkową kamienicę przy Rynku Kościuszki 16, w której swoją siedzibę ma Oddział 1, odwiedzają nie tylko stali klienci, ale także wielu turystów.
Z Banku
02019.07.11Filmowy cykl „Bank śmiałych decyzji”: innowacje bankowe
więcejCo Polacy wiedzą o nowych technologiach i nowoczesnej bankowości? Dowiemy się tego oglądając trzeci odcinek cyklu „Bank śmiałych decyzji”.
Bankofinanse
02019.07.11Polacy robią zakupy w internecie. Dołącz do nich i płać z IKO
więcejAż 62 proc. wszystkich polskich internautów dokonuje internetowych zakupów. Oznacza to wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem, gdy w sieci zaopatrywało się 56 proc. ankietowanych – wynika z najnowszego raportu Gemius. Zestawienie pokazuje, że zakupy online to dla nas codzienność i wygoda – także pod względem płatności.
Bankofinanse
02019.07.11e-Paragon – cyfrowe potwierdzenie płatności
więcejTradycyjne dowody płatności wkrótce nie będą nam już potrzebne. Ich cyfrowym odpowiednikiem zostanie e-Paragon, powiązany z naszym kontem bankowym oraz debetową kartą płatniczą. Usługa jest już dostępna w bankowości elektronicznej PKO Banku Polskiego. Aby z niej korzystać, wystarczy zalogować się do konta i uruchomić odpowiednią usługę.
Bankofinanse
02019.07.11Czym się różni kantor internetowy od kantoru stacjonarnego?
więcejMusisz sprzedać lub kupić walutę obcą – co robisz? Jeśli pierwsze, co przychodzi ci do głowy, to udanie się do kantoru stacjonarnego, być może powinieneś poznać praktyczniejszy sposób. To korzystanie z kantoru online. Jak działa i czy jest wygodniejszy?