Boimy się korzystać z e-administracji
Raport „E-administracja w Polsce na tle Unii Europejskiej” dowodzi, że jesteśmy jednym z najsłabiej ucyfrowionych krajów Europy. Polacy nie ufają usługom publicznym oferowanym on-line. Wyjątek stanowią mali i średni przedsiębiorcy.
Fot. picjumbo.com
Stan polskiej e-administracji na tle innych krajów Unii Europejskiej zdecydowanie nie jest najlepszy. Polscy obywatele niechętnie korzystają z oferowanych przez instytucje publiczne rozwiązań on-line. To główne wnioski zespołu ekspertów z Laboratorium Gospodarki Cyfrowej DELab UW, którzy wzięli pod lupę stan polskiej e-administracji.
Według nich niespełna 1/3 Polaków (31 proc.) w ciągu ostatniego roku kontaktowała się z jednostkami administracji za pośrednictwem narzędzi on-line innych niż e-mail, z czego olbrzymia większość ograniczyła się do złożenia deklaracji PIT. Jest to jeden z najgorszych wyników wśród wszystkich krajów Unii Europejskie – mniej „ucyfrowieni” od Polaków są jedynie obywatele Włoch (27 proc.), Bułgarii (21 proc.) i Rumunii (13 proc.).
Ogonek przed okienkiem
Badania Eurostatu z lat 2013-2015 pokazują, że obywatele krajów UE korzystają z kanału cyfrowego dla załatwienia sprawy w urzędzie, a więc wchodzą w interakcję z e-administracją, w trzech głównych celach:
- pobieranie wniosków,
- składanie wypełnionych wniosków,
- pozyskiwanie informacji.
Polscy obywatele korzystają z usług cyfrowych e-administracji dużo rzadziej niż pozostali Europejczycy w każdym ze wskazanych celów. Korzystają rzadziej nie tylko od mieszkańców zachodniej Europy, ale także od obywateli krajów, które stały się członkami UE w tym samym czasie co Polska.
Polacy wykorzystują e-administrację w celu składania deklaracji podatkowych, jednak w porównaniu do pozostałych krajów Unii Europejskiej odsetek ten jest i tak nieduży.
Niepokojące jest niskie wykorzystanie usług e-administracji do innych prywatnych celów, takich jak korzystanie z bibliotek publicznych, składanie podań o dokumenty czy ubieganie się o świadczenia socjalne.
– Jednym z powodów niskiego zainteresowania usługami z zakresu e-administracji jest fakt, że Polacy – znacznie częściej niż inni Europejczycy – wolą załatwiać sprawy w czasie osobistej wizyty w urzędzie. Być może wynika to z braku przekonania o skuteczności kontaktu elektronicznego, tym bardziej, że polskie instytucje rzadko umożliwiają interakcję na przykład za pośrednictwem e-maila – zauważa dr hab. Katarzyna Śledziewska, dyrektor zarządzająca Laboratorium Gospodarki Cyfrowej DELab UW.
Z e-administracji ogólnie rzadziej korzystają osoby z niższym wykształceniem, jednak w Polsce ten wskaźnik odbiega znacząco od wskaźnika dla krajów UE15 (4 proc. w porównaniu do 38 proc.). Polacy ze średnim wykształceniem są tylko nieco bardziej przekonani do e-administracji – używa jej 21 proc. Polaków, 41 proc. mieszkańców pozostałych nowych państw członkowskich i aż 63 proc. mieszkańców „starej UE”. Najmniejsza luka – lecz wciąż niepokojąco duża – dzieli Polaków z wyższym wykształceniem od ich odpowiedników z pozostałych krajów UE.
Oprócz składania zeznań podatkowych Polacy prawie nie korzystają z bardziej zaawansowanych usług e-administracji, jakimi jest wypełnianie formularzy on-line.
Jako powody na pierwszym miejscu wskazują obawę o bezpieczeństwo wprowadzonych danych oraz brak wystarczających kompetencji cyfrowych, zwłaszcza w odczuciu osób z niższym wykształceniem. Dla osób z wyższym wykształceniem znaczenie ma również brak określonych funkcjonalności, takich jak podpis elektroniczny. Warto zauważyć, że statystyczny Polak jest znacznie bardziej nieufny w kwestii bezpieczeństwa w sieci niż statystyczny mieszkaniec UE.
Bankowiki wyjaśnia:
W ogólnie negatywnym obrazie stanu polskiej e-administracji pocieszający może być fakt, że polskie firmy często używają kanału cyfrowego w relacjach z administracją i pod tym względem nie różnią się one od swojej konkurencji w innych krajach Unii Europejskiej. Dziewięć na dziesięć polskich przedsiębiorstw zadeklarowało, że w przeciągu ostatniego roku przynajmniej raz skorzystało z e-administracji, to znaczy uzyskało informację za pośrednictwem strony internetowej instytucji, pobrało lub złożyło formularz lub odprowadziło składki i podatek VAT. Na tle przedsiębiorstw z pozostałych państw UE, polscy przedsiębiorcy wyraźnie częściej od unijnych korzystają z elektronicznej wysyłki deklaracji składek społecznych. Rzadziej natomiast składają drogą elektroniczną deklaracje VAT.
e-brama
Zdaniem naukowców z UW jednym z podstawowych problemów Polskiej e-administracji jest brak jednej platformy, „bramy” do usług publicznych online, która używałaby prostego sposobu uwierzytelnienia użytkownika i zrozumiałego dla obywatela języka. Dobrym punktem wyjścia do tworzenia takiego jednego adresu w Internecie dla obywateli jest rządowy portal obywatel.gov.pl, który już dzisiaj w zrozumiały sposób informuje o ponad stu procedurach administracyjnych oraz integruje kilkadziesiąt usług cyfrowych.
– Postulaty tworzenia bramy do e-administracji oraz integracji usług cyfrowych znalazły się w przyjętych przez Ministerstwo Cyfryzacji kierunkach działań strategicznych w obszarze informatyzacji usług publicznych. Powinny one zostać zrealizowane jako pierwsze, przed budowaniem bardziej zaawansowanych rozwiązań w e-administracji zapowiadanych przez wicepremiera Morawieckiego w Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju – przekonuje dr hab. Katarzyna Śledziewska.
Aby wywołać impuls rozwojowy polskie władze powinny również gruntownie przebudować sposób udostępniania danych publicznych. Należy stworzyć i wdrożyć w instytucjach publicznych jednolity standard, który zapewniłby użytkownikom przyjazny i funkcjonalny sposób wykorzystania danych. Spójny i efektywny rozwój e-administracji wymaga także silnych mechanizmów koordynacji projektów informatycznych realizowanych przez instytucje publiczne. Na poziomie centralnym, w rządzie, powinien istnieć ośrodek takiej koordynacji, który zadba o to, aby projekty się nie dublowały, a proponowane rozwiązania były spójne. Jest to warunek niezbędny, żeby nie powtórzyć dotychczasowych błędów i wprowadzić jednolity standard językowy oraz sposób uwierzytelniania w publicznych usługach cyfrowych.
Marcin Złoch
Razem w Polskę cyfrową
PKO Bank Polski od lat konsekwentnie wspiera innowacyjne rozwiązania, ułatwiające dostęp do ważnych usług i świadczeń poprawiających komfort codziennego życia milionów Polaków. Przyczynia się tym samym do budowy cyfrowego państwa. Świadczy o tym między innymi fakt, że spośród 500 tys. wniosków w ramach programu „Rodzina 500 plus” złożonych drogą elektroniczną, około 30 proc. zostało przesłanych za pośrednictwem serwisu bankowości internetowej iPKO.
Czytaj także:
Sprawę w ZUS załatwisz przez bank
Jak się podpiszesz za 10 lat?
Biometria w bankowości
Bankofinanse
02019.07.15Dziś Dzień bez Telefonu Komórkowego! Jak go przeżyć?
więcej15 lipca obchodzimy Światowy Dzień bez Telefonu Komórkowego. Co to znaczy dla klientów Banku? Nasze IKO będzie działać, jak zawsze, bez zarzutu.
Z Banku
02019.07.15100-lecie Banku – nasze placówki. Oddział 1 PKO Banku Polskiego w Białymstoku
więcejNajwiększy białostocki oddział PKO Banku Polskiego mieści się w historycznym centrum stolicy Podlasia. Pięknie odrestaurowaną, zabytkową kamienicę przy Rynku Kościuszki 16, w której swoją siedzibę ma Oddział 1, odwiedzają nie tylko stali klienci, ale także wielu turystów.
Z Banku
02019.07.11Filmowy cykl „Bank śmiałych decyzji”: innowacje bankowe
więcejCo Polacy wiedzą o nowych technologiach i nowoczesnej bankowości? Dowiemy się tego oglądając trzeci odcinek cyklu „Bank śmiałych decyzji”.
Bankofinanse
02019.07.11Polacy robią zakupy w internecie. Dołącz do nich i płać z IKO
więcejAż 62 proc. wszystkich polskich internautów dokonuje internetowych zakupów. Oznacza to wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem, gdy w sieci zaopatrywało się 56 proc. ankietowanych – wynika z najnowszego raportu Gemius. Zestawienie pokazuje, że zakupy online to dla nas codzienność i wygoda – także pod względem płatności.
Bankofinanse
02019.07.11e-Paragon – cyfrowe potwierdzenie płatności
więcejTradycyjne dowody płatności wkrótce nie będą nam już potrzebne. Ich cyfrowym odpowiednikiem zostanie e-Paragon, powiązany z naszym kontem bankowym oraz debetową kartą płatniczą. Usługa jest już dostępna w bankowości elektronicznej PKO Banku Polskiego. Aby z niej korzystać, wystarczy zalogować się do konta i uruchomić odpowiednią usługę.
Bankofinanse
02019.07.11Czym się różni kantor internetowy od kantoru stacjonarnego?
więcejMusisz sprzedać lub kupić walutę obcą – co robisz? Jeśli pierwsze, co przychodzi ci do głowy, to udanie się do kantoru stacjonarnego, być może powinieneś poznać praktyczniejszy sposób. To korzystanie z kantoru online. Jak działa i czy jest wygodniejszy?