2015.08.12

Krakowski Kredens – delikatesy inne niż wszystkie

Wspomnienie dzieciństwa: domowe smakołyki i artykuły spożywcze oparte na starych recepturach z Krakowa czasów galicyjskich, wszystko estetycznie opakowane i zaprezentowane w sklepach przypominających kuchnię dobrej gospodyni – taki był pomysł na biznes pod nazwą „Krakowski Kredens”. Szybko okazało się, że był to strzał w dziesiątkę.

Fot. Krakowski Kredens

Po kilkunastu latach robienia zakupów w super- i hipermarketach oraz lokalnych sklepikach z mydłem i powidłem, Polacy byli zmęczeni kolorowym chaosem tworzonym przez dziesiątki tysięcy produktów upchniętych na przytłaczających sklepowych regałach. Dość mieli rywalizujących ze sobą krzykliwie kolorowych opakowań i przygrywającej w tle muzyki. Ten raczkujący trend dość wcześnie wyczuł Jerzy Mazgaj, prezes spółki Alma Market S.A., założyciel sieci delikatesów Alma, miłośnik rzeczy luksusowych oraz koneser whisky i cygar. Tak narodził się pomysł stworzenia Krakowskiego Kredensu - delikatesów innych niż wszystkie.

Już na pierwszy rzut oka Krakowski Kredens różni się od innych sklepów spożywczych. Wyróżnikiem jest porządek i spokój, całkowite przeciwieństwo kolorowego chaosu tradycyjnych półek sklepowych. Regały w sklepach sieci Krakowski Kredens nie przypominają może tradycyjnych kredensów, ale na pewno mogą przywieść na myśl wnętrze spiżarni zapobiegliwej gospodyni, która wszystkie produkty pakuje podobnie i opisuje tym samym pismem. Ten pomysł na identyfikację wizualną ma decydujące znaczenie w przypadku produktów Krakowskiego Kredensu, jak i samej marki. Sugeruje przywiązanie do tradycji, dbałość o jakość oraz wyjątkowość. Dzięki temu produkty sprzedawane pod marką Krakowski Kredens nadają się nie tylko do codziennej konsumpcji, ale także cieszą się wzięciem jako elementy koszów prezentowych lub samodzielne podarki dla znajomych i rodziny.

Nostalgia, czyli kiedyś wszystko miało smak

Marka Krakowski Kredens swój sukces zawdzięcza również wpisaniu się w nostalgiczny nurt tęsknoty za spokojniejszymi czasami przełomu XIX i XX wieku w całej Galicji i Krakowie. W tamtym czasie południowo-wschodnia część Polski znajdowała się pod zaborem austro-węgierskim. Czasy panowania cesarza Franciszka nad tą częścią Polski kojarzą nam się o wiele lepiej niż brutalnie dławione powstania pod zaborem rosyjskim czy germanizacja w zaborze pruskim. Stąd też wynika popularność restauracji z kuchnią austro-węgięrską i czechofilia.

Stylizacja zarówno stolarki witryn, jak i wnętrza sklepu ma nas przenieść właśnie do czasów zamożnego mieszczaństwa lub posesjonatów, których jednym z niewielu zmartwień był jadłospis najbliższego przyjęcia, na którym zjawią się znajomi oraz sąsiedzi. W codziennym pędzie tęsknimy za czasami, gdy życie toczyło się wolniej, a każdy posiłek był małą ucztą, a nie daniem odgrzanym w kuchence mikrofalowej w biurowej kuchni.

Art of Packaging

Fot. Krakowski KredensKolejnym niezwykle ważnym elementem identyfikacji i postrzegania marki Krakowski Kredens są nazwy produktów oraz opisujące je historyjki dołączone na zawieszkach lub zapisane na opakowaniach. Nazwy stylizowane są na tradycyjne, jak np. „Pasztet burmistrza lanckorońskiego”, „Czekolada mleczna pensjonarek ze Szlaku”, „Cwibak krakowski według tradycji wiedeńskiej wypiekany” czy „Szynka wołowa Cesarzowej Sisi”. Prawda, że smacznie to brzmi? A zarazem nostalgicznie i trochę tajemniczo. Na zawieszkach zaś znajdujemy znalezione w archiwach i napisane ze swadą przez Mieczysława Czumę i Leszka Mazana anegdoty z dawnych czasów.

Tak dobrze pomyślany i zaplanowany produkt, jakim jest marka Krakowski Kredens, był wielokrotnie nagradzany. Otrzymał m. in. nagrodę Art of Packaging – Professional za przemyślane do ostatniego detalu opakowania budujące pozytywne wizerunek marki. Oprócz tego marka Krakowski Kredens niemal rokrocznie nagradzana jest w plebiscycie “Gazele Biznesu” organizowanym przez “Puls Biznesu”.

  • Konkurs Młoda Marka Sukcesu

    Staranność w budowie marki zauważyła także i wyróżniła Rada Polskich Marek, w której zasiadają prezesi i członkowie zarządów największych polskich przedsiębiorstw, m.in. Zbigniew Jagiełło, prezes PKO Banku Polskiego, Jacek Krawiec, prezes PKN Orlen oraz Andrzej Klesyk, prezes PZU. W ubiegłym roku przyznała marce Krakowski Kredens wyróżnienie specjalne w zorganizowanym przez “Rzeczpospolitą” i PKO Bank Polski konkursie Młoda Marka Sukcesu odbywającym się równolegle do Rankingu Najcenniejszych Polskich Marek. Oprócz Krakowskiego Kredensu wyróżniona została także marka Cydr Lubelski, a główną nagrodę otrzymała marka Wiedźmin.

Marcin Sikora
Redakcja CI

Czytaj także:

Markowy bohater

Tegoroczne lato ma smak polskich jabłek

    • Bankofirma

      02019.07.04

      Okna, drzwi i bramy z Białegostoku. W Pafo-Bud stawiają na jakość

      Konkretny w rozmowie, skuteczny w biznesie. Taki jest Dariusz Matyszewski, udziałowiec firmy Pafo-Bud z Białegostoku, która od ponad 20 lat produkuje okna, drzwi i bramy. W swoich działaniach spółka stawia na jakość towaru i usługi przy zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań technologicznych.

      więcej
    • Bankofirma

      02019.07.04

      Przejdź płynnie do faktoringu

      Po faktoring sięga coraz większa grupa przedsiębiorców. Nie wszyscy jednak jeszcze wiedzą, jakie mogą mieć korzyści z umowy faktoringu. Nie chodzi tylko o płynność finansową firmy – faktoring to również możliwość zabezpieczenia się przed nieuczciwymi partnerami i ich weryfikacja jeszcze przed rozpoczęciem współpracy.

      więcej
    • Bankofirma

      02019.07.01

      Maciejowy Sad – kiedy rodzinna pasja, staje się biznesem

      Maciejowy Sad to idealny przykład, jak rodzinną pasję przekuwać w rodzinny biznes. Przed laty Jerzy Karczewski na lutyńskiej ziemi w okolicach Wrocławia założył sad. Później opiekę nad gospodarstwem przekazał synowi Maciejowi. W 2010 r. postanowili zwiększyć dostępność tłoczonych soków, żeby szersze grono konsumentów mogło skosztować ich produktów.

      więcej
    • Bankofirma

      02019.06.28

      Pizza była mało znana. „Pruszynka” to zmieniła

      Kiedy Piotr Pruszyński w 1998 r. otworzył swoją pierwszą pizzerię „Pruszynka” w Białymstoku, wielu ludzi w regionie nie wiedziało, czym jest pizza i co po złożeniu zamówienia otrzymają na talerzu. Dziś przedsiębiorca posiada pięć lokali, które z powodzeniem zaspokajają apetyty mieszkańców miasta.

      więcej
    • Bankofirma

      02019.06.13

      Pensjonat i hotelik w mazurskim stylu. Goście przyjeżdżają nawet trzy razy w roku

      Goście z Europy Zachodniej zamiast dużych hoteli wolą mniejsze i kameralne obiekty, gdzie mają bezpośredni kontakt z właścicielami. Znajdują to u nas w Pensjonaciku Cyklada i Mazurskiej Chacie – przekonuje Jacek Jaworski, który wraz z żoną Izabelą prowadzi obiekty wypoczynkowe na uboczu Mikołajek w okolicach Jeziora Mikołajskiego. Małżeństwo przygotowuje właśnie Pawilon SPA z sauną i jacuzzi, bo ciągle chce rozwijać ofertę dla turystów.

      więcej
    • Bankofirma

      02019.06.11

      Let’s Fintech with PKO Bank Polski – rozumiemy potrzeby innowacyjnych firm

      PKO Bank Polski rozwija projekt Let’s Fintech, dzięki któremu współpracuje ze startupami i angażuje się w wyszukiwanie najbardziej perspektywicznych rozwiązań technologicznych dostępnych na rynku. O pracy zespołu, wdrożeniach i poszukiwaniu kolejnych projektów mówi Grzegorz Pawlicki, dyrektor Biura Innowacji w PKO Banku Polskim

      więcej
    Pokaż więcej
loaderek.gifoverlay.png