Białystok pełen kibiców
Frekwencja w górę i to w sposób robiący wrażenie. 15 maja na trasie mnóstwo kibiców, popisy DJ-ów i najbardziej atrakcyjne części miasta podane biegaczom na tacy. Za nami 4. PKO Białystok Półmaraton.
Szef imprezy na Podlasiu Grzegorz Kuczyński uważnie wsłuchuje się w opinie uczestników i wyciąga wnioski. Tym razem nasłuchał się i naczytał wielu głosów, po których mógłby dumnie wypinać pierś po ordery. Stąpa jednak mocno po ziemi. – Jest jeszcze dużo do zrobienia. Zawsze może być lepiej niż przed rokiem, ale przyznaję, jak przeczytałem na Facebooku, że kibicowanie na ostatniej prostej było tak głośne, że poderwałoby do biegu nieboszczyka, to poczułem satysfakcję – żartował.
Z kibicowaniem w Białymstoku jest jednak tak, że podchodzą do sprawy metodycznie. – „Przyjdź, zobacz, kibicuj”. To była starannie zaplanowania kampania obliczona na to, żeby wyciągnąć z domu i zgromadzić na trasie jak najwięcej osób niebiegnących. Robiliśmy to różnymi kanałami. My swoimi sposobami, na własną rękę działała też ekipa z Up To Date Festival. Muzycy rozstawili na trasie cztery stanowiska. Stamtąd płynęły w przestrzeń sety DJ-ów, więc ci rozkochani w muzyce przyszli słuchać artystów i przy okazji wkręcali się w kibicowanie. Nie mogę nie wspomnieć, że byli i tacy biegacze, który przerywali wyczyn i ruszali na chwilę w pląs. Łapali oddech i biegli dalej. Swoje zrobili też akademicy. W tym roku trasa wiodła przecież przez uniwersytecki kampus i studenci razem z władzami uczelni skrzykiwali się do kibicowania na własną rękę. Efekt chyba zauważalny – zakończył Kuczyński.
– Jak najbardziej – mówi Maciej Kurzajewski, dziennikarz TVP, ambasador programu „PKO Biegajmy razem”. – Nie ma cienia przesady, gdy powiem, że dawno nie widziałem tylu kibiców na trasie. Ta długa prosta przed metą, nie dosyć, że malownicza, bo ulica Lipowa po prostu oszałamia, to jeszcze pełna pozytywnych i głośno dopingujących osób. Jak na finiszu przy okazji Tour de Pologne. Jestem jednak nie tylko pod wrażeniem kibicowania, ale i tego, jak zmienił się, a właściwie jak wypiękniał Białystok. Nie byłem tu od kilku lat i nie mogłem się napatrzeć na pozytywny lifting miasta. Swoja drogą ukłon w stronę organizatorów, że tak wytyczyli trasę, że wyciągnęli dla nas biegaczy wszystko, czym mogą i powinni się chwalić. Podobało mi się jeszcze jedno. Trasa miał kilka tzw. agrafek. To pozwalało kilkukrotnie spotkać się z innymi uczestnikami. Mogliśmy się zobaczyć, pozdrowić, dodać sobie otuchy. Fajna rzecz – podsumował.
Nie zapominamy rzecz jasna o wątku czysto sportowym. Ten podsumował nam Bartek Moszczyński, który daleko na start nie miał. Jest z Białegostoku i biega od dobrych kliku lat. – W półmaratonie w moim mieście startowałem po raz trzeci. W poprzedniej edycji byłem lepszy niż w pierwszej, więc w niedzielę chciałem się poprawić i wykręcić lepszy czas niż przed rokiem. A tu klapa. Pobiegłem dwie minuty gorzej. Mogę to wytłumaczyć tylko tym, że poczułem w nogach podbiegi. Byłem naprawdę dobrze przygotowany i przekonany, że zejdę poniżej godziny i czterdziestu minut. Może za rok, ale jak znów będą te podbiegi, to może nie ma się co napinać – zastanawiał się.
To jeszcze wspomnijmy, że na starcie zameldowało się ponad 1600 biegaczy tylko w półmaratonie, a to bite 30 proc. więcej niż przed rokiem, i że znów kartki z napisem „biegnę dla…” rozeszły się na pniu. Ponad 600 osób dotarło do mety z kartką „biegnę dla Kuby”. Dzięki temu 14-letni chłopiec z Białegostoku otrzyma od Fundacji PKO Banku Polskiego darowiznę na operację serca.
Krzysztof Łoniewski
Dziennikarz programu III Polskiego Radia
Zwycięzcą 4. PKO Białystok Półmaratonu został Kenijczyk Too Silas Kiprono, który przekroczył metę w czasie 1:05:38! Wśród kobiet najszybsza była Białorusinka Iryna Somova z czasem 1:13:32. Najszybszym Polakiem okazał się Artur Kern z czasem 01:09:18 (w ogólnej klasyfikacji zajął 4. pozycję). Pierwszą Polką, która przekroczyła linię mety była Izabela Trzaskalska z czasem 1:16:33 (14. miejsce w ogólnej klasyfikacji). To jej trzecie podium na białostockich półmaratonach, jest również rekordzistką trasy.
Więcej informacji o wydarzeniu na stronie bialystokpolmaraton.pl.
Czytaj także:
Białystok biega – półmaraton już 15 maja
Zapraszamy na nową imprezę biegową w Bydgoszczy
Pliki do pobrania
Biegajmy razem
02019.07.05Trzy najlepsze drużyny 4. PKO Biegu Charytatywnego. Ich wyniki zasługują na wielki podziw
więcej54 okrążenia i 290 metrów – tyle wynosi rekord PKO Biegu Charytatywnego. 15 września ubiegłego roku podczas zawodów w Łomży ustanowiła go drużyna Korytkowski Team. Na drugim miejscu znalazła się ekipa Stalowowolskiego Klubu Biegacza, a na trzecim reprezentanci OSiR 1 Lidzbark Warmiński. W rozmowie z Bankomanią przedstawiciele drużyn wspominają swoje kapitalne występy.
Biegajmy razem
02019.07.04„Dominator” pokonany – wypowiedzi po Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim
więcejZwycięzcy z Ukrainy, emocje na ostatnich metrach, dobra pogoda i nieco niższa frekwencja. Za nami Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim.
Biegajmy razem
02019.07.02Zawodnicy z Ukrainy najlepsi w Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim
więcejBiegacze z Ukrainy zajęli czołowe lokaty w tegorocznym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim w Gdyni, zwyciężając w klasyfikacji generalnej, klasyfikacji kobiet i zdobywając tzw. „premię górską”. Zawody na wymagającej trasie ukończyło 2740 osób, a towarzyszyła im wymarzona pogoda i gorący doping – zwłaszcza w okolicach startu i mety.
Biegajmy razem
02019.06.28Sylwetki polskich biegaczy #15: Katarzyna Kowalska
więcejKatarzyna Kowalska jest jedną z najbardziej wszechstronnych i utytułowanych polskich biegaczek. Choć reprezentowała nasz kraj już na trzech igrzyskach olimpijskich – w Pekinie, Londynie i Rio de Janeiro – ma apetyt na czwarte, w Tokio w 2020 r.
Biegajmy razem
02019.06.27Premia górska przyciąga zawodników do Nocnego Biegu Świętojańskiego z PKO Bankiem Polskim
więcej– Trasę Nocnego Biegu Świętojańskiego z PKO Bankiem Polskim wyróżnia 1,5-kilometrowy podbieg. Osoba, która pokona ten odcinek w najkrótszym czasie, otrzyma nagrodę w wysokości 2500 zł. Otrzymujemy sygnały, że wiele osób startuje właśnie z myślą o tym podbiegu – mówi Piotr Suchenia z Gdyńskiego Centrum Sportu, które jest organizatorem zawodów, zaplanowanych na noc z 28 na 29 czerwca.
Biegajmy razem
02019.06.24Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim. Dla wszystkich, którzy mają dość upałów
więcejMasz dość upałów? Spróbuj startu w Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim, który odbędzie się w Gdyni w nocy z 28 na 29 czerwca. Biegacze ruszą na trasę o godzinie 23:59, co pozwoli zapomnieć o gorących słonecznych promieniach. Dla wszystkich miłośników nocnego biegania to świetna propozycja na początek lata.