2013.12.15

Magia procentu składanego

Przełom roku sprzyja postanowieniom. To dobry okres, by w rodzinnym budżecie uwzględnić konieczność zabezpieczenia przyszłości. W pierwszym odcinku cyklu o inwestycjach podpowiadamy, jak ulokować co miesiąc 100–500 zł.

Wśród Polaków panuje przeświadczenie, że oszczędzanie wymaga… posiadania oszczędności - wynika z badania przeprowadzonego kilka miesięcy temu przez Izbę Zarządzających Aktywami i Funduszami.
Takie przekonanie wyraziło aż 36 proc. badanych. Jest to jednak mylenie przyczyny ze skutkiem. Warto oszczędzać, by mieć odpowiednią sumę pieniędzy. A nie odwrotnie.

Zrób to od razu

Wystarczą naprawdę niewielkie kwoty - część pensji (100-500 zł) - by zgromadzić, praktycznie bez wysiłku, kapitał na realizację przyszłych celów (np. zapewnienie dziecku dobrych studiów) bądź marzeń (np. o wyjątkowych wakacjach). Systematyczne inwestowanie pozwala odsłonić w pełni swoje atuty największemu sojusznikowi wszystkich oszczędzających, czyli… procentowi składanemu. To on sprawia, że odkładając co miesiąc np. 200 zł, za 20 lat będziemy dysponować (przy założeniu 3 proc. zwrotu z inwestycji rocznie) ponad 62,4 tys. zł. Natomiast zaczynając oszczędzanie 10 lat później, by zgromadzić tę samą kwotę, musielibyśmy odkładać już 520 zł! Dlatego naczelna zasada systematycznego oszczędzania brzmi: zrób to od razu!

  • Oszczędzam, by inwestować

    Sformułowania "oszczędzać" i "inwestować" są często traktowane wymiennie. Tymczasem ich znaczenie jest nieco inne, ale warto w codziennym życiu pamiętać o obu tych czynnościach. Oszczędzanie polega na ograniczaniu bieżących wydatków, by w przyszłości wydać ich więcej.

    Oszczędzamy z różnych powodów: na czarną godzinę, studia dziecka, zabezpieczenie emerytury. Powstałe dzięki oszczędzaniu nadwyżki powinniśmy inwestować, czyli lokować w instrumenty finansowe dostosowane do naszego profilu ryzyka, celów i horyzontu inwestycji.

Tak, ale jak?

W pierwszym odcinku naszego cyklu o inwestowaniu pomożemy rozwiązać dylematy osób, które chciałyby regularnie co miesiąc przeznaczyć na ten cel kilkaset złotych (100-500 zł). Przy doborze  produktów kluczowe będą odpowiedzi na trzy najważniejsze pytania: jak długo zamierzamy inwestować, w jakim celu oraz jaka jest nasza skłonność do ryzyka.

  • Deklarowany czas trwania inwestycji - im dłuższy, tym większy może być udział w portfelu potencjalnie bardziej zyskownych instrumentów, przede wszystkim akcji. Jeśli chcemy sięgnąć do środków np. za pół roku (np. na remont mieszkania), powinniśmy ulokować oszczędności w bezpieczne rozwiązania, np. lokaty bądź fundusze pieniężne.
  • Cel inwestycji - zazwyczaj jest powiązany z horyzontem inwestycji. Jeśli myślimy o dodatkowym zabezpieczeniu emerytalnym bądź zapewnieniu dzieciom dobrego startu w dorosłość, powinniśmy sięgnąć po produkty, które mają długoterminowy charakter, np. Osobisty Program Inwestycyjny PKO TFI, IKZE lub fundusze inwestycyjne i programy systematycznego oszczędzania.
  • Profil ryzyka - jego określenie determinuje rodzaj wybieranych instrumentów. Są wśród nas osoby, które nie akceptują dużych wahań wartości inwestycji i żadna analiza nie przekona ich do inwestycji obarczonej nawet niewielkim ryzykiem. Na drugim biegunie są inwestorzy, którzy mają świadomość, że potencjalnie duże zyski wiążą się z większym ryzykiem (ale można je ograniczać odpowiednio długim terminem inwestycji oraz dywersyfikacją portfela).

Zobacz także: ABC oszczędzania: procent składany

Z całej palety możliwości należy wybrać tylko te rozwiązania, które są dostosowane do naszego indywidualnego profilu ryzyka. Często się zdarza, że obrana strategia może - a nawet powinna - być modyfikowana, np. pod wpływem zmian w otoczeniu rynkowym, trendów, a także wydarzeń w naszym życiu. Przykładowo, w miarę zbliżania się do końca inwestycji (np. zdanie przez dzieci egzaminu na wymarzoną uczelnię) agresywne składniki portfela (np. fundusze akcyjne) powinny ustępować miejsca bezpieczniejszym, np. funduszom pieniężnym, które pozwolą ochronić wypracowane wcześniej wyniki. Taką automatyczną możliwość zapewnia Pakiet Emerytalny PKO TFI. Program oparty jest o fundusz PKO Zabezpieczenia Emerytalnego - sfio, który sam dostosowuje swoją politykę inwestycyjną do cyklu naszego życia.

  • Opinia Eksperta

    Pieniądze można ulokować w bezpiecznych produktach o relatywnie niskiej stopie zwrotu, ale przynoszących gwarantowany zysk, lub zainwestować. Druga opcja w wielu przypadkach wiąże się z ryzykiem, ale w zamian daje szansę na wypracowanie znacznie lepszego zysku.

    Wybór jednego z biegunów - oszczędzanie lub inwestowanie - zależy od klienta i tego, w jakim stopniu toleruje ryzyko i jak duży ma apetyt na zysk. Polacy najchętniej wybierają lokaty i konta bankowe, ale w obecnych uwarunkowaniach rynkowych (rekordowo niskie stopy procentowe) oprocentowanie depozytów dla wielu osób okazuje się niesatysfakcjonujące. Na rynku jest wiele produktów, ale ich wybór  musi być poprzedzony indywidualną analizą: jaki mamy apetyt na zysk i jakie ryzyko jesteśmy w stanie ponieść.

    Wojciech Boczoń
    analityk Bankier.pl

Sebastian Skrzyński

loaderek.gifoverlay.png