2016.05.02

Jak drukuje się pieniądze

Wyprodukować nowy banknot to nie lada wyzwanie. Zaangażowanych w taki proces jest mnóstwo osób, przede wszystkim eksperci o unikalnej wiedzy i umiejętnościach. Dlaczego? Bo banknoty reprezentują nasze państwo, muszą być bezpieczne i zabezpieczone przed fałszerstwami, powinny być trwałe, a także powinny się... podobać.

pieniądze, banknoty, 100 zł, produkcja pieniędzy
Fot. shutterstock.com

Nowe banknoty mogą wejść do obiegu z kilku powodów. W przypadku naszej historii było to odzyskanie niepodległości w 1918 roku, a następnie reforma pieniądza dokonana przez Władysława Grabskiego oraz chęć umocnienia go i zastąpienia zaborczych znaków płatniczych naszymi własnymi. To właśnie wtedy uświadomiliśmy sobie, że pieniądz to także symbol państwa. Nie może być byle jaki.

Powody wprowadzania do obiegu nowych banknotów w ostatnich latach były już bardziej prozaiczne, ale też bardzo ważne. Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo i zwiększenie ochrony przed fałszerzami. Od 2014 roku trwa proces wymiany polskich banknotów na bardzo podobne, lecz charakteryzujące się lepszymi zabezpieczeniami.

  • Wymiana pieniędzy

    Najpierw eksperci decydują o tym, czy przyszła już pora, żeby banknoty wymienić. Potem spotykają się przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego, projektant, graficy, giloszerzy oraz eksperci od zabezpieczeń i technik drukarskich z Państwowej Wytworni Papierów Wartościowych. Wspólnie decydują o tym, jak banknot będzie wyglądał i jak zostanie zabezpieczony. Kiedy zabezpieczeń musi przybyć lub zostają udoskonalone, trzeba nieco zmienić projekt graficzny. Zabezpieczenia muszą być wkomponowane w grafikę banknotu i w strukturę papieru, więc wszystko musi do siebie pasować.

Jak powstaje banknot?

Najpierw powstaje projekt graficzny. W kilku etapach – od szkicu ołówkiem na kalce, poprzez szkic akwarelą, żeby wiadomo było, jakie będą kolory, następnie już ostateczny, bardzo szczegółowy wzór banknotu. Ten przekazywany jest do produkcji w PWPW.

Na banknocie każdy szczegół jest ważny – mówi projektant polskich banknotów Andrzej Heidrich w wywiadzie udzielonym Teresie Torańskiej (dostępnym na stronach internetowych NBP1).

Andrzej Heidrich rozpoczął przygodę z projektowaniem polskich banknotów w 1960 roku od zdobytego wyróżnienia w konkursie zorganizowanym wtedy przez bank centralny na banknot o nominale 1000 zł. Zaprojektowany przez niego pierwszy banknot wszedł do obiegu w 1974 roku. Był to banknot o nominale 500 zł z wizerunkiem Tadeusza Kościuszki, z całkiem nowej serii „Wielcy Polacy”. Obejmowała ona w sumie 17 nominałów. Potem, po denominacji, która nastąpiła w 1994 roku, Andrzej Heidrich zaprojektował serię „Władcy Polski”.

Równocześnie do powstawania projektu bank centralny zamawia papier. Jego receptura jest oczywiście ściśle tajna, żeby nie ułatwiać życia fałszerzom. Jest to specjalny papier banknotowy, z domieszką bawełny. Produkcją polskich banknotów zajmuje się PWPW od 1998 roku. Wtedy właśnie zdobyła wszystkie certyfikaty konieczne do tego, żeby cały proces wytwarzania był bezpieczny. Obecnie ma już także uprawnienia do drukowania banknotów euro. Po denominacji w latach 1994-1998 polskie banknoty drukowane były w Wielkiej Brytanii.

Jak bardzo ważny jest każdy szczegół, okazuje się dopiero w wytwórni. Dokładność druku musi wynosić 0,05 mikrona, a mikron to jedna tysięczna milimetra. Precyzja jest szczególnie ważna, kiedy trzeba wykonać elementy banknotu drukiem stalorytniczym. Na polskich banknotach wydrukowane są tak portrety władców na przedniej stronie banknotu. W historii mieliśmy jeden banknot, na którym były dwa portrety – Mieszka I i Bolesława Chrobrego – po obu stronach. Jego nominał wynosił 2000 zł.

Na czym polega ta technika druku? Grafik odwzorowuje rysunek z projektu na niklowej płytce, twardym rysikiem tworząc wklęsłą płaskorzeźbę w lustrzanym odbiciu. Kiedy płytka zostanie założona na walec maszyny, puste miejsca wypełni farba drukarska i obraz zostanie odbity na papierze.

Równocześnie do pracy przystępują giloszerzy. To oni na inne matryce drukarskie nanoszą ornamenty, znaki graficzne, mikrodruki, pozostałe rysunki i tło. W rozsiane po powierzchni banknotu ozdoby wpisują miejsca, w których będą zabezpieczenia.

Jeden banknot drukowany jest równocześnie kilkoma technikami. Oprócz stalorytu (czyli druku wklęsłego), naświetla się z ogromną rozdzielczością płyty światłoczułe, a następnie zakłada je na maszyny supermultaniczne i drukuje ornamenty, ozdoby i wzory na arkuszach z obu stron równocześnie. Nazywane jest to techniką offsetową. Następnie typograficznie nadrukowywane są hologramy, a drukiem sitowym nanoszona jest farba, która będzie zmieniać barwę w zależności od kąta patrzenia. Na koniec zostaje wytłoczenie numeru seryjnego przez specjalny numerator.

Kiedy arkusze papieru już dobrze wyschną, sprawdzana jest jakość i precyzja druku. Arkusze składane są jeden na drugi po 100 sztuk, po czym jadą pod ogromną i bezwzględnie precyzyjną gilotynę, która je tnie. Najpierw pakowane są w paczki, potem w wiązki (po 10 paczek), oklejane specjalnymi banderolami, a następnie chowane do specjalnych pudeł. Już wkrótce trafią do banków i bankomatów w całym kraju.

Jacek Ramotowski

1. nbp.pl/AndrzejHeidrich/e-book/files/assets/downloads/files/AndrzejHeidrich.pdf

Czytaj także:

Najnowsze technologie w polskich banknotach

NBP wyemituje banknot z okazji 1050-lecia chrztu Polski

Nowe 200 zł – o krok przed fałszerzami

loaderek.gifoverlay.png