2016.06.06

Piękne 500 zł wejdzie do obiegu w lutym 2017 r.

Znamy już moment, kiedy po raz pierwszy w naszych portfelach zaszeleści zupełnie nowy banknot o nominale 500 zł. Będzie to lutym przyszłego roku. Najwyższy polski nominał zdobi wizerunek króla Jana III Sobieskiego. „Sobieski” będzie nie tylko najwięcej wart, ale jest chyba najpiękniejszym z wyemitowanych dotąd u nas banknotów.

Narodowy Bank Polski zapowiedział w poniedziałek, że w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych ruszają maszyny drukarskie, żeby nowy banknot trafił do obiegu na czas. Jednak na początku wcale nie będzie tak prosto wypłacić go z bankomatu, choć na pewno dla tych, którzy na swoich rachunkach mają kwoty pozwalające na taki luksus, będzie to silna pokusa.

Nowy banknot zostanie wprowadzony do obiegu głównie z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że od kilku lat rośnie zapotrzebowanie na gotówkę i najwyższy dotąd nominał, 200 zł już przestaje nam wystarczać. Nie chodzi o to, że masowo wypychamy portfele banknotami o coraz wyższych nominałach (choć o to również, bowiem nasze dochody rosną, a ceny lekko spadają), ale też o to, że zarówno bank centralny, jak i banki muszą mieć w swoich kasach rezerwy gotówki. To taki bufor bezpieczeństwa, na wypadek, gdyby doszło do większych niż przeciętnie wypłat pieniędzy. Płynność obiegu pieniądza to podstawa zaufania do państwa.

Jednym z celów NBP jest zapewnienie bezpiecznego i efektywnego obrotu gotówkowego w Polsce (…) Wprowadzenie do obiegu banknotu 500 zł wpisuje się w realizację tego zadania. W pierwszych latach banknot 500 zł będzie służył głównie do przechowywania zapasu strategicznego w NBP, będzie więc rzadko spotykany w obiegu – powiedział na konferencji prasowej Marek Belka, prezes NBP, prezentując banknot.

Na koniec maja gotówka w obiegu miała wartość 173 mld zł. Lwią część tej wartości stanowiło krążące między portfelami i kasami 1,77 mld banknotów. To wzrost o 16 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem. Struktura nominałów – 10, 20, 50, 100 i 200 zł – nie zmieniała się od denominacji w 1995 roku, czyli już od 21 lat. Wtedy średnia pensja wynosiła wtedy ok. 800 zł, dziś to ponad 4 tys. zł.

Równocześnie w ostatnich latach rosło zapotrzebowanie na banknoty o coraz wyższych nominałach. W ciągu ostatnich sześciu lat zapotrzebowanie na 200-złotówki wzrosło o 28 proc. Wartość banknotów o najwyższym dotąd nominale to już 25,9 proc. wartości wszystkich banknotów.

Drugim powodem są oszczędności w produkcji oraz zarządzaniu zapasami gotówki pozostającej w gotowości w skarbcu banku centralnego. Te koszty wraz z wprowadzeniem do obiegu banknotu 500-złotowego zmniejszą się o 37 mln zł rocznie.

Jak wygląda Jan III Sobieski?

Podobnie jak na innych polskich banknotach głowa króla zwrócona jest w prawą stronę i widzimy go z profilu. Patrzy na tarczę rodowego herbu „Janina”. Za głową po prawej stronie widać husarski szyszak. Na odwrocie dominuje znak Orła, czyli królewskie godło, a w tle widać wizerunek pałacu w Wilanowie, siedziby króla.

Bardzo interesująca i oryginalna jest kolorystyka banknotu, bowiem w przeciwieństwie do niższych nominałów, kolorów wiodących jest kilka. Głównym jest fiolet, a raczej bordo – z królewskiej opończy. W tym kolorze jest główny znak nominału, a przewija się on także na wielu płaszczyznach tła.

Rysunki są utrzymane w tonacji szaro-brązowej. Oprócz tego wyraźne są różne tony błękitów – zwłaszcza na stronie odwrotnej, gdzie dużą część tła zajmuje niebo nad pałacem. Tu i ówdzie pokazuje się też kolor żółty. Liczba różnych kolorów powoduje, że nie sposób 500 zł pomylić z jakimkolwiek innym banknotem. Wszystkie kolory są też bardzo stonowane i wyrafinowane estetycznie. Tak jak całą serię będących w obiegu „Władców Polski”, banknot z Janem III Sobieskim zaprojektował Andrzej Heidrich.

NBP podał najnowsze dane dotyczące fałszerstw banknotów. Dzięki nowym zabezpieczeniom – modernizacji nominałów 10, 20, 50 i 100 zł w kwietniu 2014 oraz 200 zł w lutym tego roku – zaledwie 4,6 banknotu na każdy krążący milion sztuk jest fałszywe. To naprawdę bardzo dobry wynik.

Rzecz jasna, 500 zł ma także najwyższej światowej klasy zabezpieczenia. Przez banknot przebiega wtopiona w papier szeroka nitka okienkowa, która mieni się kolorami od niebieskiego do zielonego. Podobne znaczenia dla bezpieczeństwa ma szyszak husarski, wykonany farbą zmienną optycznie. Na obu brzegach umieszczono trzy grupy po pięć ukośnych prążków pozwalających rozpoznać banknot niewidomym.

500 zł to także największy banknot ze wszystkich będących w obiegu. Gdy się na niego patrzy i bierze w palce, czuć jego wartość.

Jacek Ramotowski

Czytaj także:

Wkrótce do obiegu trafi królewskie 500 zł z Janem III Sobieskim

Najnowsze technologie w polskich banknotach

loaderek.gifoverlay.png