Grunt to biznes. PKO Bank Polski z bogatą ofertą dla rolników

Dożynki, wyżynki, obrzynki, wieniec, wieńcowe, okrężne – wszystkie te określenia dotyczą obrzędów związanych z podziękowaniami za ukończenie żniw i prac polowych. Stanowią niezwykle ważną datę w kalendarzu każdego rolnika. Obchodzone są zwykle w jedną z niedziel po zakończeniu żniw. Już w najbliższy weekend (18 i 19 sierpnia br.) świętować będą mieszkańcy gminy Niemodlin. A sponsorem tej uroczystości jest PKO Bank Polski, Oddział 1 w Niemodlinie.

Uroczystość rozpocznie korowód dożynkowy z udziałem Bialskiej Orkiestry Dętej. Następnie, tuż po polowej Mszy Świętej w intencji rolników i zebranych plonów zaplanowano ceremoniał dożynkowy oraz rozpoczęcie konkursów dożynkowych. Przez cały weekend nie zabraknie także atrakcji muzycznych. – Szczególnie zapraszamy na występy naszych zespołów, wokalistów, wychowanków Ośrodka Kultury w Niemodlinie. Wśród zaproszonych artystów są: Magdalena Meg Krzemień, półfinalistka programu TVP2 Voice of Poland, Natalia Kryjom i Kacper Kryjom z zespołem Ravel, Kamil Kilian – uczestnik programu TVP2 The Voice Kids, grupa seniorów występująca pod nazwą Piąty Bieg – zespół OK w Niemodlinie – zachwala Katarzyna Paszula, Dyrektor Ośrodka Kultury w Niemodlinie.

Sobotnie obchody Dni Gminy Niemodlin połączone są obchodami Dożynek Gminnych. –To daje nam możliwość dotarcia do jeszcze szerszego grona potencjalnych klientów. – mówi Małgorzata Kotowska, dyrektor Oddziału 1 w Niemodlinie –Wystawiamy swoje stanowisko, na którym przez cały dzień będą dostępni nasi doradcy. Nie zabraknie też elementów rozrywkowych, adresowanych między innymi do dzieci.

Podczas dwóch dni świętowania będzie można również spróbować lokalnych smakołyków i spędzić czas z rodziną i przyjaciółmi. Każdy dzień święta zakończy zabawa taneczna.

PKO Bank Polski systematycznie rozszerza ofertę skierowaną do osób prowadzących działalność rolniczą. Bank oferuje m.in. atrakcyjne warunki prowadzenia PKO Konta Firmowego (przy wpłatach miesięcznych min. 1 tys. zł opłata nie jest pobierana), wydłużenie spłaty kredytu obrotowego - do 24 miesięcy, otrzymania finansowania bez zabezpieczeń rzeczowych nawet do 500 tys. zł na okres nawet do 36 miesięcy. –Rolnicy bardzo często otrzymują od swoich kontrahentów pieniądze w gotówce. Dla bezpieczeństwa dokonują na bieżąco wpłat przy pomocy wrzutni lub wpłatomatów – mówi Małgorzata Kotowska, dyrektor Oddziału 1 w Niemodlinie - Obecnie większość oddziałów PKO Banku Polskiego dysponuje wpłatomatem, który zapewnia szybką i bezpieczną wpłatę gotówki na rachunek przez 24 godziny na dobę. Wpłaty są niezwłocznie, w ciągu kilku minut księgowane na rachunku, dzięki czemu rolnik ma od razu dostęp do zarobionych pieniędzy za pośrednictwem chociażby swojej karty płatniczej.

Ponadto PKO Bank Polski proponuje rolnikom kredyt inwestycyjny z minimalnym wkładem własnym na poziomie 0 proc. przy zakupie maszyn, urządzeń rolniczych i długim okresem spłaty. Alternatywnym źródłem finansowania jest Pożyczka dla rolnika oferowana przez PKO Leasing na sfinansowanie zakupu maszyn i urządzeń rolniczych. –Rolnicy bardzo chętnie na przednówku (czyli w okresie od marca do sierpnia) korzystają z krótkoterminowego finansowania, które zapewnia im płynność finansową w okresie poprzedzającym zbiory – dodaje Małgorzata Kotowska, dyrektor Oddziału 1 w Niemodlinie.

Z tradycjami

Pierwotnie dożynki wiązały się z kultem drzew i roślin, dopiero później z rolnictwem. Kiedy w XVI w. rozwijała się gospodarka folwarczno-dworska, dożynki na stałe zagościły na dworach majątków ziemskich.

O współczesnych dożynkach, ich roli, obchodach i tym dlaczego są tak ważne opowiada Karol Mac, prezes Wielkopolskiego Związku Młodzieży Wiejskiej oraz wiceprzewodniczący krajowego ZMW, właściciel gospodarstwa rolnego zajmującego się produkcją roślinną.

Dożynki to dziś zupełnie inne święto niż to, które pamięta Pan z dzieciństwa? Dużo się zmieniło?
Od lat pod tym względem wiele się nie zmieniło. Zawsze są piękne wieńce dożynkowe. Świętowanie rozpoczyna się mszą świętą. W mojej rodzinnej wsi każdego roku jest pleciony wieniec, który następnie uczestniczy w korowodzie dożynkowym. Możliwe, że w przyszłości firmy wyspecjalizują się w przygotowywaniu wieńców, a wioski będą je kupować. Mam jednak nadzieję, że mimo wszystko ta tradycja się utrzyma.

Kiedyś typowy dzień pracy rolnika był w pełni uzależniony od przyrody, pogody, pór dnia i roku… Dziś wydaje się, że powoli się to zmienia.
On nadal jest uzależniony od przyrody, chociażby od pogody. Jeśli chodzi o samo prowadzenie działalności rolnej, to zmieniło się niemal wszystko! Mechanizacja zdecydowanie poprawiła się po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Mamy lepsze maszyny i w ogóle cały sprzęt rolniczy. Pojawiły się opcje dofinansowań, liczne projekty, z których rolnicy mogą korzystać. Pod tym względem poprawiło się wiec zdecydowanie.

Zmieniła się bardzo również sama wieś. Widać to choćby po tych nowoczesnych zabudowaniach wokół?
Często jest tak, że na wiosce pozostało kilku rolników – kiedyś było 20-30 domów, z których każde było gospodarstwem. Bardzo często ludzie oddają oni swoje ziemie w dzierżawę, sami żyjąc z pracy na etacie. Ojcowizny nie sprzedają, ale mają świadomość, że z kawałka ziemi, jakim dysponują nie byliby w stanie się utrzymać.

A jak dziś wygląda wymiana pokoleniowa? Czy wciąż dzieci przejmują ziemię po rodzicach i prowadzą dalej te „rodzinne biznesy”?
Coraz rzadziej. Młodzież wcale nie garnie się, żeby pozostawać na gospodarstwach. Oni obserwują swoje rodziny. Widzą ciężką pracę i brak przełożenia finansowego i to wpływa na nich negatywnie, dlatego nie chcą angażować się w działalność rolniczą. Rolnik pracuje non stop i jest odpowiedzialny za to, żeby te żywe zwierzęta były wydojone, czy dostały pokarm. Mało tego, ta praca w pewnych okresach jeszcze bywa wzmożona. Bo np. są żniwa.

Ale Polska nadal rolnictwem stoi!
Tak, jednak zdecydowanie to rolnictwo się zmienia.

Oktawia Staciewińska

Czytaj także:

Ginące zawody wracają jako hobby!

Zbliża się XXIV Święto Kwitnących Głogów