29. Festiwal Człowiek Mediów w Zagrożeniu już jesienią. Dokument „Kobieta w niewoli” prologiem wydarzenia

Poruszający węgierski dokument z 2017 r. „Kobieta w niewoli” otworzy cykl zapowiadający 29. Festiwal Człowiek Mediów w Zagrożeniu. Pokaz odbędzie się już dziś o godzinie 18.00 w łódzkim kinie Kinematograf. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny.

Obraz w reżyserii Bernadette Tuzy-Ritter był nominowany i nagradzany na ważnych festiwalach filmowych (Sundance, IDFA w Amsterdamie, ZagrebDox oraz Europejska Nagroda Filmowa). Opowiada historię 52-letniej Marish. Kobieta pracuje po 12 godzin w fabryce i mieszka u rodziny, która zabiera jej całe wynagrodzenie oraz zmusza do prac domowych, poniża i bije. Marish nie może nigdzie wychodzić sama, żywi się resztkami ze stołu rodziny, sypia na kanapie. I choć teoretycznie, niewolnictwo już od dawna nie istnieje w żadnym państwie świata, w praktyce zjawisko nadal występuje w różnych formach w wielu z nich. Na świecie zmusza się do pracy ponad 45 mln osób.

– Dzięki comiesięcznym spotkaniom z najlepszym kinem dokumentalnym i jego twórcami, nie dajemy publiczności zapomnieć o tym jakże szlachetnym gatunku filmowym. A w listopadzie na Festiwalu Mediów Człowiek w Zagrożeniu zaproponujemy widzom swoistą kumulację – zapowiada Jakub Wiewiórski, kierownik Działu Promocji i Rozwoju Muzeum Kinematografii w Łodzi.

Pierwszy Festiwal Mediów „Człowiek w zagrożeniu” miał miejsce w 1990 r. Związany był z przemianami ustrojowymi w Polsce i Europie Wschodniej. Jest zwieńczeniem całorocznych działań Muzeum Kinematografii w Łodzi służących popularyzacji kina dokumentalnego oraz koncentrujących się na stworzeniu jak najszerszego, twórczego forum wymiany doświadczeń i poglądów na temat kondycji współczesnego człowieka.

– Kolejna odsłona Festiwalu Mediów „Człowiek w zagrożeniu” będzie atrakcyjna. Popularność festiwalowych projekcji i frekwencja na konkursowych seansach pokazały, że film dokumentalny jest wciąż ważny i budzi zainteresowanie. To z kolei przekonało organizatorów do modyfikacji formuły wydarzenia. W bieżącym roku realizację właściwego Festiwalu (19-23 listopada) poprzedzać będą prologi, czyli organizowane w Muzeum Kinematografii, dostępne bezpłatnie, comiesięczne spotkania i projekcje wybitnych polskich i europejskich filmów dokumentalnych. Myślę, że to bardzo dobre rozwiązanie, atrakcyjne również partnerów festiwalu takich jak PKO Bank Polski, ponieważ zwiększa możliwość dotarcia do naszych klientów z informacją o zaangażowaniu Banku w unikatowe projekty kulturalne – mówi Krzysztof Garbacz, dyrektor Regionu Łódzkiego PKO Banku Polskiego.

Do listopadowej uczty kinowej można się przygotować biorąc udział w pokazach.

– „Człowiek w Zagrożeniu” jest festiwalem spotkań, rozmów, prezentowania rozmaitych poglądów na współczesny świat. Szczególnie ważne są dla nas filmy propagujące otwartość na drugiego człowieka, a także skoncentrowane na przełamywaniu własnych ograniczeń w sferze mentalnej, fizycznej czy politycznej – podkreśla Joanna Zielińska, specjalista ds. promocji w Muzeum Kinematografii w Łodzi.

 „Kobieta w niewoli” porusza delikatnie społeczne struny. Dlaczego bohaterka się nie zbuntuje? Dlaczego nie zgłosi sprawy na policję lub do innych służb? Jak doszło do tego, że współcześnie na Węgrzech problem niewolnictwa dotyczy nawet 20 tys. osób, a policja jest bezradna wobec tego procederu? Reżyserka filmu, wykorzystując pychę i chciwość kobiety, która wyzyskuje Marish, miała możliwość towarzyszyć swojej bohaterce przez prawie 1,5 roku. Dzięki zaufaniu, jakie się między nimi zrodziło, uzyskała wgląd w ten koszmarnie klaustrofobiczny świat. Z czasem obserwacja zamieniła się w konspirację, a bohaterka filmu podjęła próbę ucieczki od „pracodawczyni”.

Oktawia Staciewińska

Czytaj także:

„Weź to zagraj!”. W łódzkiej filmówce ruszył 37. Festiwal Szkół Teatralnych

Hajnówkę wypełniły dźwięki z różnych zakątków świata. Ruszyła kolejna edycja Międzynarodowego Festiwalu Hajnowskie Dni Muzyki Cerkiewnej

„Siła Wajdy pochodzi nie tylko z jego talentu, ale też z umiejętności zarządzania talentami innych”. Rozmowa z dr hab. Rafałem Syską, kuratorem wystawy „Wajda”