O jedenastolatku, który chciał strzelać do wroga - Henryk Atemborski ps. "Pancerny"
W wieku 75 lat, w niecały rok, objechał rowerem całą Europę. Nocował wyłącznie w namiocie. "Gdy temperatura spadła poniżej 10 stopni Celsjusza, odmroziłem sobie uszy. Ale co tam (...) ja już chyba całe życie będę partyzantem" - wspomina. Jeździ na motorze, od 2012 roku należy do klubu "morsów". Uwielbia spotkania z młodzieżą. Prowadzi bloga i aktywnie korzysta z Facebooka.
Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych to legenda polskiej partyzantki schyłku II wojny światowej. Żołnierze walczący nie z jednym, a z dwoma okupantami: niemieckim i sowieckim. Formacja, o której do niedawna albo nie mówiło się wcale, albo którą próbowano odsądzić od czci i wiary. Dopiero od niedawna historia zaczyna przyznawać Brygadzie właściwe jej miejsce. "Bohun", "Jaxa" czy "Zaremba" - jej dowódcy - mają już swoje miejsce na łamach historii. Nie mniej pasjonujące są jednak losy szeregowych żołnierzy formacji. Poznajmy historię jednego z nich.
Henryk Atemborski ps. "Pancerny" pierwszy raz do wroga strzelał już na początku września 1939 roku, kiedy niemieckie zagony pancerne dotarły do przedmieść stolicy. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że nasz bohater miał wówczas lat... 11.
Wychowany w rodzinie o bogatych tradycjach wojskowych swoje pierwsze w życiu strzały oddał z karabinu dziadka, pamiętającego I wojnę światową. Gdy jego ojciec opowiedział o tym stacjonującym w pobliskiej kamienicy ułanom, ci sprezentowali młodemu bohaterowi szablę. Wraz z nią otrzymał przydomek "Małego Pancerniaka", z którego wziął się jego późniejszy konspiracyjny pseudonim.
Na następną okazję strzelania do wroga przyszło naszemu bohaterowi czekać kilka lat, do czasów partyzanckich. Marzeniem "Małego Pancerniaka" było dostanie się w szeregi Armii Krajowej. Do partyzantki nie przyszedł z gołymi rękami. Sprytny chłopak zdążył na własną rękę zgromadzić pokaźny arsenał granatów i amunicji wszelkiego rodzaju. Nie został jednak przyjęty z powodu wieku, a cała jego zdobycz znalazła się w rękach AK.
Wściekły, nie zrezygnował ze swoich planów. Postawił na inną formację - Narodowe Siły Zbrojne. Znalazł się w oddziale słynnego "Żbika", a następnie u kpt. "Kazimierza", u którego służyli najmłodsi żołnierze formacji. W oddziale przeszedł twardą szkołę, której nie powstydziłaby się francuska Legia Cudzoziemska. Mordercze treningi, warty, ćwiczenia z bronią - wszystko po to, żeby z chłopaków zrobić prawdziwych żołnierzy. Starcia z wrogiem, nocne forsowne marsze, niemalże brak odpoczynku. Ranny w nogę, nie zdołał przedrzeć się z Brygadą na Zachód. Dostał na odchodne dwa granaty. Jeden dla siebie. Tak na wszelki wypadek. Później, w rodzinnej miejscowości, nazbiera ich więcej. Co jakiś czas będzie urządzać kontrolowane wybuchy ku wściekłości miejscowej MO.
Po wojnie jako licealista został aresztowany przez UB. W śledztwie nie brakowało mu fantazji, umiejętnie wyprowadzał w pole przesłuchujących. Zwolniony po kilku miesiącach, był nieustannie inwigilowany. Względny spokój odzyskał dopiero na fali odwilży po śmierci Stalina.
W okresie Polski Ludowej i III RP niespokojny duch nie opuszczał "Pancernego". Dał się poznać jako aktywny działacz społeczny, założyciel PTTK WSK Mielec, przewodnik i instruktor krajoznawstwa. W jednym z wywiadów tak sformułował swoją życiową dewizę - niczym się nie przejmować i wszystko brać na wesoło.
Piotr Żywiecki
Na podstawie:
- Cykl „Głos bohatera”, odc. 7 Henryk Atemborski ps. „Pancerny”, http://glosbohatera.com.pl/filmy/glos-bohatera-7-henryk-atemborski-ps-pancerny/; dostęp na dzień 28.02.2016
- Szacki Antoni, Byłem dowódcą Brygady Świętokrzyskiej NSZ. Pamiętnik dowódcy, wspomnienia żołnierzy, dokumenty, Warszawa-Kraków 2014
- Jaxa-Maderski Jerzy, Na dwa fronty. Brygada Świętokrzyska NSZ. Przeciwko Niemcom, Sowietom i komunistom, Warszawa 2013
- Tekst "Henryk Pancerny – aktywny tryb życia...", http://narodowygrodzisk.bloog.pl/id,342159215,title,Henryk-Pancerny-aktywny-tryb-zycia,index.html?smoybbtticaid=616916; dostęp na dzień 28.02.2016
- "Jedne czasy mijają..." – partyzant spotkał się z młodzieżą. http://www.krosnocity.pl/index.php/aktualnosci/fakty/krosno/item/11307-jedne-czasy-mijaja-paryzant-spotkal-sie-z-mlodzieza.html; dostęp na dzień 29.02.2016
- Profil Henryka Atemborskiego na facebooku. https://www.facebook.com/henryk.atemborski?fref=photo ; dostęp na dzień 29.02.2016
Pamiętamy!
Wszystkie wydarzenia związane z obchodami Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych wspiera PKO Bank Polski, który ponadto jest sponsorem biegów "Tropem Wilczym" w Świdniku i Stalowej Woli. Bank przez niemal 100 lat swojej obecności na rynku finansowym odegrał ważną rolę w polskiej gospodarce i historii. Jest społecznie odpowiedzialną instytucją, dla której wolność i przywiązanie do tradycji to naturalne wartości. Od lat angażuje się w działania utrwalające świadomość narodową i popularyzuje idee nowoczesnego patriotyzmu. Misję kształtowania tożsamości narodowej oraz popularyzacji historii i tradycji Bank realizuje m.in. poprzez patronaty. Jest partnerem wydarzeń organizowanych przez Muzeum Powstania Warszawskiego czy odbywającej się pod hasłem „Zabiegaj o pamięć” Warszawskiej Triady Biegowej.
Czytaj także:
Między "Szczerbcem a "Łupaszką" - Józef Bandzo ps. "Jastrząb"
Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Pamiętamy!
Bankopasje
02019.07.16Kolejne niezwykłe filmowe spotkanie już w czwartek w Kinematografie
więcej„Stan cywilny? Tak.” To tylko jeden z wielu cytatów z „Rejsu”, które na stałe zagościły w języku polskim. Bo czy jest ktoś, kto owego dialogu nie kojarzy ze słynną filmową podróżą po Wiśle? W najbliższy czwartek 18 lipca w łódzkim kinie Kinematograf nie lada gratka dla fanów polskiego kina – na widzów czekać będzie kultowy obraz w reżyserii Marka Piwowskiego.
Bankopasje
02019.07.15Wielka bitwa konserwatorów o wielkie dzieło
więcejW 600. rocznicę wiktorii grunwaldzkiej z 15 lipca 1410 r. poddano kompleksowej renowacji obraz Jana Matejki „Bitwa pod Grunwaldem”. Dzięki przedsięwzięciu, które finansowo wsparł PKO Bank Polski, możemy dzisiaj podziwiać artystyczny rozmach twórcy. Powinniśmy przy tym docenić żmudną pracę konserwatorów dążących do przywrócenia dziełu świetności na co najmniej pół wieku.
Bankopasje
02019.07.12PKO Bank Polski oficjalnym partnerem quizu Ekstraklasy!
więcejPKO Bank Polski razem z Ekstraklasą S.A. prezentują nową i innowacyjną formułę rywalizacji wśród piłkarskich kibiców!
Bankopasje
02019.07.11„Świat przedwojennej fonografii” – o muzyce, sztuce i radiu opowiada Jan Emil Młynarski
więcejJazz trafił do Polski latach międzywojennych. Rolę sal koncertowych spełniały wówczas przede wszystkim dancingowe restauracje i nocne kluby, w których występowali pianiści i orkiestry jazzowe, piosenkarze oraz tancerze. Atmosferę kawiarnianych koncertów jazzowych Krakowa, Lwowa, a zwłaszcza Warszawy przywołuje podczas swoich występów Jazz Band Młynarski-Masecki.
Bankopasje
02019.07.09Sztafeta pomocy w Kluczborku
więcejPracownicy PKO Banku Polskiego i mieszkańcy Kluczborka wybiegali uśmiech dla Weroniki. Dzięki uczestnikom biegowej akcji charytatywnej, Fundacja PKO Banku Polskiego przekazała 10 tys. zł na rehabilitację dziewczynki. W ubiegłym roku podobną akcję zorganizowano dla Patryka, który teraz pomógł Weronice.
Bankopasje
02019.07.08#KandydatNaGwiazde – odcinek 5.
więcejZapraszamy na najnowszy odcinek naszego cyklu wideo #KandydatNaGwiazde.