2016.01.14

Biegowy savoir-vivre. Cz. 10: bieganie z dzieckiem

Odkąd w twoim domu pojawił się malec, nie masz czasu, by regularnie biegać? Rozwiązanie jest proste. Zacznij biegać z dzieckiem! Podpowiadamy, jak zorganizować trening z pociechą, a przy tym nie uprzykrzać życia innym biegaczom.

Bieganie z dzieckiem

Młodzi rodzice często rezygnują z aktywności zaraz po urodzeniu się dziecka. Tymczasem to właśnie wtedy powinni być w świetnej formie! Anna Dziedzic, trenerka w fitmom.pl, instruktorka fitness i biegaczka, jest mamą dwóch małych dziewczynek. Mimo napiętego grafiku nie zwalnia tempa. – Wiem, że w wielu rodzinach codzienne obowiązki wygrywają z treningami. Brak możliwości zostawienia dziecka na godzinę w ciągu dnia powoduje, iż trening musimy zrobić późno w nocy bądź rano. W rezultacie albo rezygnujemy z biegania, albo notorycznie niedosypiamy. A wtedy o chorobę lub kontuzję nietrudno – mówi pani Anna. Na szczęście tak wcale nie musi być! Podsyłamy Wam garść porad, jak zorganizować sobie trening z dzieckiem.

Producenci sprzętu wychodzą naprzeciw potrzebom rodziców, tworząc coraz doskonalsze modele biegowych wózków, supersterownych i amortyzowanych. Ale zanim zainwestujecie w tego rodzaju sprzęty, przeczytajcie...

Jak przygotować się do treningów z wózkiem biegowym?

Bieganie z wózkiem to nie to samo, co indywidualny trening. Przed sobą pchamy maleńkiego człowieka, który ma również swoje potrzeby. O czym zatem należy pamiętać? Trenerka Anna Dziedzic podpowiada:

  • Aby bieganie z dzieckiem w wózku było bezpieczne, maluszek musi umieć samodzielnie siedzieć. W związku z tym na trening nie zabieramy niemowlaków! Optymalnym wiekiem na rozpoczęcie tej zabawy będzie 6-7 miesiąc życia dziecka.
  • Dzieci zwykle w wózku zasypiają albo grzecznie siedzą i oglądają krajobraz. Im szybciej biegniesz, tym lepsza zabawa. Zabieraj jednak ze sobą 2-3 zabawki, gdyby maluszkowi znudziła się sama jazda.
  • Podczas biegania nie dawaj dziecku żadnych przekąsek ani napojów. Rób to wyłącznie podczas postojów.
  • W wózku zawsze warto mieć: folię przeciwdeszczową, pampersy, mokre chusteczki, ulubioną przekąskę, napój. Zabezpiecz „produkowane” po drodze odpady, żeby nie wypadły z wózka w trakcie biegu i nie zaśmiecały środowiska.
  • Aby trening cieszył was oboje, wybieraj ciekawe i ładne trasy. Mogą to być parki lub malownicze uliczki o małym natężeniu ruchu.
  • Unikaj biegania podczas upałów i mrozów. Ekstremalne temperatury mogą dziecku zaszkodzić.
  • Wózki, z racji na swoje gabaryty, mogą przeszkadzać innym. Nie wykonuj zatem gwałtownych skrętów, a podczas zawodów staraj się umożliwiać szybszym biegaczom wyprzedzanie cię.
  • Po bieganiu udajcie się na plac zabaw. Niech twoje dziecko również ma szansę się wyszaleć.

Mama biega, tata biega, biegam i ja!

Bieganie z wózkiem zazwyczaj jest tylko pierwszym etapem sportowej przygody dziecka. Zainspirowane tym, co wyczynia rodzic, z czasem dziecko zaczyna go naśladować. A co, jeśli przegapiliśmy możliwość trenowania z joggerem, a mimo to chcielibyśmy, by malec zafascynował się bieganiem?

Doskonałym sposobem zachęcenia dzieci do uprawiania sportu jest pokazanie im, że to jest przede wszystkim zabawa. Najlepiej zacząć od siebie, ponieważ dzieci wzorują się na swoich rodzicach. Zabieraj dziecko ze sobą na treningi tam, gdzie to możliwe. Pokaż mu, jak wielką radość sprawia ci sport – przekonuje Tomasz Pabich, trener kadry narodowej juniorów w biegach na orientację i tata 5-letniej Hani. Wraz z żoną prowadzi kulinarno-sportowego bloga jakzdrowozyc.pl. – Zabierając dziecko na trening, należy pamiętać o tym, że ma ono inne wymagania niż osoby dorosłe. Dzieciom nie zależy na samorealizacji, endorfinach czy poprawieniu życiówki. One muszą przede wszystkim czuć się bezpieczne i dobrze się bawić – dodaje pan Tomasz.

Przykładowe miejsce na wspólny trening? Plac zabaw! Ty możesz zrobić trening stabilizacji czy porządne rozciąganie, a maluch będzie miał mnóstwo zabawy. A może przyłączy się do Ciebie?

Ciekawym „zabiegiem”, dzięki któremu możesz zaszczepić w malcu miłość do biegania, są rodzinne zawody. Pamiętaj jednak, że w biegach dziecięcych nie chodzi o rywalizację, a o zabawę. – Zdarzają się przypadki, w których to rodzic wypycha dziecko na trasę biegu i próbuje poprzez swojego potomka realizować własne ambicje. Zdarzają się również rodzice, którzy wykorzystują zapał dziecka do sportu i serwują im obciążenia, z którymi na dłuższą metę młody organizm sobie nie poradzi – mówi pan Tomasz. – Ważne jest, aby zachować zdrowy rozsądek i ambitny plan zajęć ruchowych skonsultować z profesjonalnym trenerem, który będzie w stanie ocenić, czy takie obciążenia są potrzebne i czy nie są za duże.

Miej również na uwadze, aby kibicując swojemu dziecku, nie przystąpić do Klubu Szalonych Rodziców. Cóż to takiego? Członkowie tego nieformalnego i niechlubnego „stowarzyszenia” wprowadzają nerwową atmosferę poprzez obraźliwe okrzyki, tworzenie presji, aby wygrywać. Pamiętaj, dziecko biega dla zabawy, a rywalizować powinno według zasad fair play. Zaszczep w nim szacunek dla przeciwnika, radość uczestniczenia w biegu i kibicowania, zasady zdrowej rywalizacji (nieprzepychanie się na trasie, pomoc potrzebującym, pogodzenie się z wynikiem, itp.).

Strój małego biegacza

Kilkulatek nie potrzebuje specjalistycznego stroju do biegania, jednak unikajmy bawełny. Najważniejsze, aby ubrania dopasować do pogody. Truchtać można także, gdy siąpi deszcz. Wtedy przyda się lekka kurtka i czapeczka z daszkiem.

Buty – sportowe, niekoniecznie biegowe i niekoniecznie z najwyższej półki cenowej. Unikajmy jednak trampek, chyba, że do ćwiczeń na hali. Starszym dzieciom, które biegają więcej niż 15 km, dobierzmy buty bardziej specjalistycznie.

  • Co rodzic powinien wiedzieć o bieganiu dzieci:

    • Biegać mogą nawet przedszkolaki, ale pamiętaj, że chodzi tu przede wszystkim o gry i zabawy biegowe (berek, szukanie czegoś w parku/lesie, podchody), a nie „trening biegowy”.
    • Nie krytykuj, nie oceniaj. Doceń, że dziecko daje z siebie tyle, ile może i do tego świetnie się bawi.
    • Nie zmuszaj dziecka do biegania. Możesz motywować, inspirować własnym działaniem, ale chęć powinna wyjść od dziecka.
    • Dzieci nie traktują biegania jako trening. Nie wymagaj zatem od kilkulatka regularności.
    • Startujcie razem w zawodach biegowych. Udział w nich motywuje i daje dużo pozytywnej energii.
    • W przypadku, gdy dziecko myśli poważnie o treningu, zastanówcie się nad grupą lekkoatletyczną. Jeśli nie masz doświadczenia trenerskiego, oddaj malca w ręce specjalisty.

Bawcie się dobrze!

Iwona Ludwinek-Zarzeka
Ekspert Polska Biega

Czytaj także:

Biegowy savoir-vivre. Cz. 7: bieganie z muzyką

Biegowy savoir-vivre. Cz. 8: bieganie z psem

Biegowy savoir-vivre. Cz. 9: ścieżki rowerowe

loaderek.gifoverlay.png