Nie przegap zapisów! Rusza organizacja 7. PKO Nocnego Wrocław Półmaratonu i 37. PKO Wrocław Maratonu

Znamy terminy 7. PKO Nocnego Wrocław Półmaratonu i 37. PKO Wrocław Maratonu, które na Dolnym Śląsku cieszą się dużą popularnością. Półmaraton odbędzie się 15 czerwca 2019 r., a zawody na królewskim dystansie 15 września 2019 r. Biegacze, którzy chcą wystartować w zawodach, powinni pospieszyć się z zapisami. Rok temu pakiety startowe rozeszły się w zaledwie dwa tygodnie!

7. PKO Nocny Wrocław Półmaraton

7. PKO Nocny Wrocław Półmaraton odbędzie się 15 czerwca 2019 r. To bieg dla ludzi, którzy kochają grę świateł i nocne bieganie. Magiczną atmosferą zawody przyciągają rzesze biegaczy. Oświetlone ulice, mosty i budynki tworzą niezwykłą scenerię. Dla wielu zawodników stanowi to dużą atrakcję.

Ci, którzy na początku lata będą chcieli wziąć udział w zawodach, powinni pamiętać o styczniowych zapisach. Poprzednio pula 12 tys. pakietów startowych rozeszła się w zaledwie dwa tygodnie.

– Podobnie jak w ubiegłym roku, sprzedaż pakietów ruszy w Nowy Rok, tuż po północy. Planujemy zwiększenie puli pakietów startowych do 13 tys. – mówi dyrektor sportowy zawodów Mieczysław Szynkarowski.

Organizatorzy od lat nie zmieniają umiejscowienia startu, a od niedawna także lokalizacji mety. Tysiące zawodników wyruszą sprzed trybuny żużlowej Stadionu Olimpijskiego. Co roku zmienia się za to motyw przewodni imprezy. W 2017 r. postawiono na film i muzykę filmową, w tym roku były to epoka muzyki disco. Jak będzie w roku 2019? Prawdopodobnie będzie to muzyka klubowa.

Podczas 6. PKO Nocnego Wrocław Półmaratonu medale w kształcie krasnali z półmaratonu łączyły się z krążkami za przebiegnięcie wrocławskiego maratonu. W tym roku będzie podobnie. Medale będą się ze sobą łączyć, żeby uczestnicy obu biegów mieli wyjątkową pamiątkę.

37. PKO Wrocław Maraton

Dokładnie kwartał później – 15 września – wystartuje 37. PKO Wrocław Maraton. W poprzedniej edycji wystartowało ponad 3,5 tys. uczestników. Wśród biegaczy pojawiło się ponad stu obcokrajowców. Najliczniejsze grupy stanowili przedstawiciele Wielkiej Brytanii, Niemiec, Ukrainy, Włoch i Irlandii. Skąd bierze się to międzynarodowe zainteresowanie zawodami?

– Jesteśmy biegiem zrzeszonym w AIMS – Międzynarodowym Stowarzyszeniu Maratonów i Biegów Ulicznych. Zawodnicy przyjeżdżają do nas w ramach turystyki biegowej, bo chcą uprawiać swój ulubiony sport i zobaczyć nowy zakątek świata. Kolejny powód jest taki, że po starcie w półmaratonie zawodnikom tak bardzo się podoba, że chcą spróbować dłuższego dystansu. Mamy też grupę zawodników, którzy od kilku lat są z nami – wyjaśnia Mieczysław Szynkarowski.

W tym roku pula pakietów startowych na maraton wyniesie ok. 5 tys. Jesienią po raz pierwszy w historii start biegu został zlokalizowany na torze Stadionu Olimpijskiego. Na razie nie wiadomo, jak będzie w 2019 r.

Akcja „biegnę dla…”

Tu naprawdę każdy krok ma znaczenie. Wspólne przemierzanie trasy jest doskonałym sposobem na wymierną pomoc. Zarówno podczas półmaratonu, jak i maratonu, biegacze będą mogli wziąć udział w akcji charytatywnej Fundacji PKO Banku Polskiego „biegnę dla…”.

– Aby pomóc, wystarczy przypiąć do koszulki identyfikator akcji – kartkę z napisem „biegnę dla…” i dotrzeć z nią do mety, a za zaangażowanie zawodników, Fundacja PKO Banku Polskiego przekaże darowiznę na konto organizacji, której potrzebujący jest podopiecznym – mówi Małgorzata Głębicka, prezes Fundacji PKO Banku Polskiego.

– Nasi zawodnicy bardzo chętnie biorą udział w akcjach „biegnę dla…”. Oprócz tego, że pomagamy, sami możemy liczyć na pomoc Banku dla osób, które są nam bliskie. Przed laty mieliśmy sytuację, że jeden z naszych wolontariuszy zachorował, a Fundacja PKO Banku Polskiego zorganizowała aukcję i wsparła jego leczenie. Chodziło o nowotwór. Teraz chłopak wraca do pełnej sprawności – podkreśla dyrektor sportowy zawodów.

Od 2013 r. odbyło się 375 takich akcji, w których wzięło udział ponad 155 tys. osób. Fundacja PKO Banku Polskiego wsparła do tej pory 428 beneficjentów kwotą ponad 4,7 mln zł.

Marek Wiśniewski

Czytaj także:

W 6. PKO Biegu Niepodległości w Rzeszowie padł rekord frekwencji

Alfabet biegacza – U jak ultra

30. Bieg Niepodległości w Warszawie. Tysiące biegaczy wybrało świętowanie na sportowo