2018.10.26

Ostatnia w tym roku edycja „Mili na start”. W Lublinie pobiegną dla dwuletniego Bartusia

Dobiega końca seria zawodów „Mila na start” o nietypowym dystansie 5 mil, czyli około 8 km. W niedzielę 28 października w Lublinie odbędzie się czwarta edycja biegu. Zawodnicy pobiegną dokładnie tą samą trasą, co w pierwszej edycji 11 marca, żeby zobaczyć, jakie postępy zrobili od początku sezonu. Wielu z nich wystartuje w szczytnym celu – dla dwuletniego Bartusia cierpiącego na wadę serca.

Spore zainteresowanie „Milą na start”

Przypomnijmy, że na początku roku przedstawiciele Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji „Bystrzyca” postanowili rozruszać Lublin i zorganizowali cykl imprez sportowych #biegnijlublin – ośmiu wydarzeń biegowych, biegowo-rowerowych, a także imprez towarzyszących.

Głównymi zawodami cyklu jest „Mila na start” – seria czterech biegów na nietypowym dystansie 5 mil, czyli dokładnie 8,046 km. Start i meta biegu znajdują się na Stadionie Lekkoatletycznym w Lublinie, natomiast trasa prowadzi przez ścieżki i ulice miasta.

Do tej pory odbyły się trzy edycje biegu: 11 marca, 24 czerwca i 26 sierpnia. Pierwszą wygrał lublinianin Adam Grudziński, który do mety dobiegł z czasem 00:28:56. Zwycięzcą drugiej został również mieszkaniec Lublina Michał Piróg, który uzyskał znakomity czas 00:27:22. W trzeciej triumfował trener i dietetyk Michał Płechta, a jego czas to 00:27:43.

Teraz czas na ostatnią odsłonę, którą zaplanowano na 28 października. – Trzy pierwsze edycje cieszyły się dużym zainteresowaniem, jak na nowy cykl biegowy. Brało w nich udział po kilkaset osób, a do tego kilkaset dzieci na dystansach juniorskich. Jesteśmy zadowoleni, że nasze zawody zyskały tak dużą popularność – przyznaje Miłosz Bednarczyk, rzecznik prasowy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji „Bystrzyca” w Lublinie.

Trasa ta sama, co w marcu

Zgodnie z zapowiedzią, w czwartej edycji zawodnicy pobiegną tą samą trasą, co w pierwszej, żeby móc porównać wyniki i zobaczyć, jakie postępy zrobili od wiosny. – Trasa jest taka sama, żeby każdy mógł porównać, jak rozwinęła się jego forma. To typowy zabieg, stosowany podczas imprez sportowych, żeby każdy miał dobry punkt odniesienia – zaznacza Miłosz Bednarczyk.

Na mecie zawodnicy odbiorą medale z logotypem „Mili na start” z motywem biegacza, hashtagiem #biegnijlublin i oznaczeniem czwartej edycji oraz dystansu 5 mil. Start biegu głównego wyznaczono na godzinę 9.30. Liczba miejsc jest ograniczona – 500 pakietów startowych.

Po biegu głównym będą mogły zmierzyć się juniorzy na dystansach: 1/16 mili, 1/8 mili, 1/4 mili, 1/2 mili i 1 mili.

Pobiegną dla Bartusia

Podczas czwartej edycji „Mili na start” zawodnicy mogą włączyć się w akcję charytatywną Fundacji PKO Banku Polskiego na rzecz dwuletniego Bartusia, który urodził się ze złożoną wadą serca. Pod koniec tego roku musi przejść kontrolne cewnikowanie serca. Chłopiec jest podopiecznym Fundacji Cor Infantis.

Aby pomóc, wystarczy przypiąć do koszulki kartkę z napisem „biegnę dla Bartusia” i dotrzeć z nią do mety. Kartki-identyfikatory będzie można odbierać u przedstawicieli PKO Banku Polskiego, w biurze zawodów mieszczącym się na Stadionie Lekkoatletycznym przy al. Piłsudskiego 22 w Lublinie, w dniu biegu tj. 28 października w godzinach od 7.30 do 9.00.

Cykl #biegnijlublin czeka na podsumowanie

„Mila na start” to nie wszystko. Cykl #biegnijlublin obejmuje 8 wydarzeń biegowych, biegowo-rowerowych.

Były to dwie edycje Lubelskiego Biegu Nieustraszonych (22 kwietnia i 30 września, podczas których uczestnicy biegali, wspinali się, czołgali i pokonywali przeszkody), Biegowy Piknik Niepodległości (6 maja, z biegiem na dystansie 1918 m), Lubelski Duathlon (23 września, połączenie biegania i jazdy na rowerze).

Podczas niedzielnej imprezy „Mila na start” odbędzie się także ceremonia odsłonięcia tablicy pamiątkowej najlepszych stu uczestników 1. Pikniku Niepodległości. A w listopadzie organizatorzy podsumują tegoroczny cykl imprez #biegnijlublin.

W listopadzie zorganizujemy podsumowanie całego cyklu #biegnijlublin, podczas którego nagrodzimy zwycięzców, czyli tych, którzy wzięli udział we wszystkich biegach, wszystkich naszych imprezach i tych, którzy uzyskali najlepsze łączne wyniki. Będziemy chcieli ich docenić, pogratulować i podziękować im za udział – zapowiada Miłosz Bednarczyk. 

 

Marek Wiśniewski

 

Czytaj także:

Wyjątkowy Bieg Niepodległości i rekordowe zainteresowanie

PKO Poznań Maraton z nowym rekordem trasy!

Alfabet biegacza – T jak trucht

 

 

 

loaderek.gifoverlay.png