Pobiegli w stolicy dla Powstańców i dla Julii
Dwa dystanse, tłumy kibiców na trasie, jedyna w swoim rodzaju atmosfera i frekwencyjny rekord. Do mety 27. Biegu Powstania Warszawskiego dotarło w sobotni wieczór prawie 10 tysięcy zawodników, z czego ponad 1400 osób przyłączyło się do akcji charytatywnej dla 17-letniej Julii chorej na serce.
Zawsze z dużą przyjemnością słucha się debiutujących w biegu. Tym, który po raz pierwszy zachwycał się jego atmosferą był ambasador programu „PKO Biegajmy razem” Sebastian Chmara. – Byłem urzeczony. Dosłownie. Zawsze wydawało mi się, że to jest impreza dla warszawiaków. Jestem bydgoszczaninem i w sobotę uświadomiłem sobie jak ważnym wydarzeniem dla całej historii naszego kraju było Powstanie Warszawskie. Strzały karabinów na trasie, kibice ze zniczami, wieczorna aura, powstańcy przed biegiem z biało-czerwonymi opaskami na ramionach – dla mnie przeżycie niezapomniane. Do tego po raz pierwszy przebiegłem 10 km poniżej 49 minut, to z kolei mój mały osobisty sukces. Zabieram do Bydgoszczy same dobre wspomnienia i wracam za rok – zakończył.
Inny z ambasadorów programu biegowego PKO Banku Polskiego Paweł Januszewski startował już po raz kolejny. Co nie znaczy, że potraktował zawody jak jedne z wielu. – W żadnym razie. Zawsze podkreślam, że to najbardziej wyjątkowa impreza biegowa, w jakiej brałem udział. Czekam na nią, czekam na ciszę i skupienie kilkunastu tysięcy biegaczy. Tu liczy się symbol, nie czas. Tak mi się przynajmniej wydaje. Mam wrażenie, że w tym roku było więcej kibiców. Obecni praktycznie wszędzie na trasie. Całe rodziny, słyszałem też dopingujących obcokrajowców. Chciałbym również pochwalić organizatorów za to, że na dystansie 10 km była tylko jedna pętla. To nowość, która do mnie trafia. No i złagodzili ten męczący podbieg pod ulicę Sanguszki. Naprawdę należą się im słowa uznania – podsumował.
Wyciągamy rękę do początkujących
Komplementy z satysfakcją przyjmował Marcin Kuriata z Centrum Aktywna Warszawa. – Cieszę się, że biegacze dobrze przyjęli nasze pomysły. Rzeczywiście nowa trasa pozwalająca rozdzielić uczestników „piątki” i „dychy” była dobrym ruchem. Jedni i drudzy byli zadowoleni. Dobrze, że wróciliśmy do biegu na 5 km. W ten sposób wyciągamy rękę do początkujących zawodników, oni też chcą cieszyć się atmosferą tego niecodziennego wydarzenia. I będą się cieszyć w kolejnych latach. Mamy zamiar pozostać przy pomyśle dwóch dystansów – stwierdził i opowiadał dalej. – Nie możemy nie cieszyć się z frekwencyjnego rekordu. Na mecie zameldowało się prawie 10 tysięcy uczestników, to o prawie o tysiąc więcej w porównaniu do dotychczasowego najlepszego wyniku. No i pogoda. Jak na zamówienie. Idealna do biegania, a to się przekłada na spokojną pracę służb medycznych i liczbę kibiców na trasie – podsumował.
Pobiegli dla Julii
Relację z biegu kończymy pozdrowieniem dla biegowych filantropów. Znów przypięli do koszulek kartkę z napisem „biegnę dla…”. – Uczestniczę w wielu biegach, ale ten jest szczególnie ważny. Po pierwsze oddajemy hołd powstańcom warszawskim, którzy 73 lata temu walczyli o wolność, a po drugie pomagamy osobie potrzebującej. To wspaniałe, że tyle osób przyłączyło się do akcji charytatywnej „biegnę dla Julii”. Cieszę się, że byłem w sobotę wśród nich – mówi Łukasz Sagan, doradca w 24 Oddziale PKO Banku Polskiego w Warszawie.
Dokładnie 1467 zawodników przyłączyło się do akcji charytatywnej na rzecz 17-letniej Julii, która urodziła się ze złożoną wadą serca. Przeszła już trzy bardzo skomplikowane operacje. Obecnie niezbędna jest całkowita korekta wady umożliwiająca Julii normalne funkcjonowanie. Zaangażowanie zawodników, którzy dotarli do mety z kartką na koszulce „biegnę dla Julii” zostało przeliczone na konkretną pomoc – Fundacja PKO Banku Polskiego przekazała darowiznę na operację dziewczyny.
Krzysztof Łoniewski
dziennikarz Programu III Polskiego Radia
Wyniki biegu:
W sobotę 29 lipca do mety 27. Biegu powstania Warszawskiego dotarło 9693 zawodników. Krótszą trasę ukończyło 2725 osób, a dłuższą 6968. Na 10 km najlepsi okazali się Arkadiusz Gardzielewski z WKS Śląska Wrocław (30:05) i Izabela Trzaskalska, zawodniczka AZS UMCS Lublin (33:51). Najszybciej 5-kilometrową trasę pokonał Mariusz Giżyński z WKS Grunwald Poznań, który metę przekroczył z czasem 14:44. Wśród kobiet pierwsza dotarła do niej Ewa Jagielska z Wyszkowa (16:51). Wśród zawodników na wózkach najszybszy okazał się Piotr Małek z GTM VeloAktiv Otwock.
W biegu wzięło udział ponad 200 udział pracowników z sekcji biegowej PKO Banku Polskiego. Najszybszy na 10 km był Filip Sierant,który osiągnął czas 37:43 i w klasyfikacji generalnej zajął 82 pozycję. Na 5 km najlepszym zawodnikiem z sekcji okazał się Michał Salak - w klasyfikacji ogólnej zdobył 58 miejsce.
Czytaj także:
W Przeworsku biegacze uczczą pamięć generała "Montera"
Program obchodów 73. rocznicy Powstania Warszawskiego
Pliki do pobrania
Biegajmy razem
02019.07.05Trzy najlepsze drużyny 4. PKO Biegu Charytatywnego. Ich wyniki zasługują na wielki podziw
więcej54 okrążenia i 290 metrów – tyle wynosi rekord PKO Biegu Charytatywnego. 15 września ubiegłego roku podczas zawodów w Łomży ustanowiła go drużyna Korytkowski Team. Na drugim miejscu znalazła się ekipa Stalowowolskiego Klubu Biegacza, a na trzecim reprezentanci OSiR 1 Lidzbark Warmiński. W rozmowie z Bankomanią przedstawiciele drużyn wspominają swoje kapitalne występy.
Biegajmy razem
02019.07.04„Dominator” pokonany – wypowiedzi po Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim
więcejZwycięzcy z Ukrainy, emocje na ostatnich metrach, dobra pogoda i nieco niższa frekwencja. Za nami Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim.
Biegajmy razem
02019.07.02Zawodnicy z Ukrainy najlepsi w Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim
więcejBiegacze z Ukrainy zajęli czołowe lokaty w tegorocznym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim w Gdyni, zwyciężając w klasyfikacji generalnej, klasyfikacji kobiet i zdobywając tzw. „premię górską”. Zawody na wymagającej trasie ukończyło 2740 osób, a towarzyszyła im wymarzona pogoda i gorący doping – zwłaszcza w okolicach startu i mety.
Biegajmy razem
02019.06.28Sylwetki polskich biegaczy #15: Katarzyna Kowalska
więcejKatarzyna Kowalska jest jedną z najbardziej wszechstronnych i utytułowanych polskich biegaczek. Choć reprezentowała nasz kraj już na trzech igrzyskach olimpijskich – w Pekinie, Londynie i Rio de Janeiro – ma apetyt na czwarte, w Tokio w 2020 r.
Biegajmy razem
02019.06.27Premia górska przyciąga zawodników do Nocnego Biegu Świętojańskiego z PKO Bankiem Polskim
więcej– Trasę Nocnego Biegu Świętojańskiego z PKO Bankiem Polskim wyróżnia 1,5-kilometrowy podbieg. Osoba, która pokona ten odcinek w najkrótszym czasie, otrzyma nagrodę w wysokości 2500 zł. Otrzymujemy sygnały, że wiele osób startuje właśnie z myślą o tym podbiegu – mówi Piotr Suchenia z Gdyńskiego Centrum Sportu, które jest organizatorem zawodów, zaplanowanych na noc z 28 na 29 czerwca.
Biegajmy razem
02019.06.24Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim. Dla wszystkich, którzy mają dość upałów
więcejMasz dość upałów? Spróbuj startu w Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim, który odbędzie się w Gdyni w nocy z 28 na 29 czerwca. Biegacze ruszą na trasę o godzinie 23:59, co pozwoli zapomnieć o gorących słonecznych promieniach. Dla wszystkich miłośników nocnego biegania to świetna propozycja na początek lata.