Rekordowa frekwencja 41. Biegu Lechitów. Olbrzymie zaangażowanie akcją „Biegnę dla Damiana”
Frekwencja 41. Biegu Lechitów okazała się rekordowa. Niedzielny półmaraton, wiodący Szlakiem Piastowskim, ukończyło 3479 biegaczy, czyli o blisko 370 więcej niż przed rokiem. Zwyciężył Arkadiusz Gardzielewski, a najszybszą kobietą okazała się Magdalena Lewandowska. Akcja charytatywna PKO Banku Polskiego „Biegnę dla Damiana” cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że trzeba było dodrukować kartki dla zawodników.
Zwycięzcą Biegu Lechitów został Arkadiusz Gardzielewski, który po raz pierwszy startował w tych zawodach, a dzień wcześniej zajął pierwsze miejsce w 10. Półmaratonie Bytomskim. Reprezentant Polski w maratonie szybko objął prowadzenie i nie oddał go do końca, dobiegając do mety na Placu Świętego Wojciecha w Gnieźnie w czasie 01:09:35.
– Cieszę się, że mogłem wziąć udział w tych zawodach. Warunki na trasie były bardzo dobre, a wiatr częściej wiał w plecy niż w twarz. Mam teraz szczególny czas i mogę bawić się bieganiem. To dlatego częściej startuję. Zwykle długie tygodnie spędzam na obozach, pracując nad formą przed głównymi startami. Taki występ na szczęście mam już za sobą – mówił Arkadiusz Gardzielewski, mając na myśli sierpniowe mistrzostwa Europy w Berlinie, w których zajął 21. miejsce w biegu maratońskim.
Na drugiej pozycji uplasował się Zbigniew Kledzik z czasem 01:11:31, a jako trzeci do mety dobiegł Marcin Zagórny, któremu zajęło to 01:14:01. Najszybszą kobietą okazała się Magdalena Lewandowska – dystans półmaratonu pokonała w czasie 01:23:08.
– Do dwunastego kilometra biegło mi się dobrze, ale później zaczęły się lekkie górki i poczułam, że muszę mieć większy respekt do tego dystansu, więc zwolniłam – przyznała Magdalena Lewandowska, dla której było to drugie zwycięstwo w Biegu Lechitów. – Poprzednio triumfowałam tu pięć lat temu, kiedy zaczynałam swoje starty w biegach ulicznych. Po raz pierwszy wygrałam wtedy półmaraton. Bardzo się cieszę, że znów udało mi się zwyciężyć w Gnieźnie – podkreśliła.
Lewandowska w klasyfikacji kobiet zdecydowanie wyprzedziła drugą na mecie Sylwię Telatyńską (1:24:59) oraz Mirosławę Szwedę, która z czasem 1:26:40 stanęła na najniższym stopniu podium.
Masa zawodników, historyczna oprawa i mistrzostwa lekarzy
Na rekord frekwencji zanosiło się już na długo przed biegiem. Początkowo limit miejsc wynosił 3 tys., ale w związku z dużym zainteresowaniem, pod koniec maja organizatorzy podjęli decyzję o uruchomieniu dodatkowej puli tysiąca pakietów startowych. Ostatecznie dystans półmaratonu pokonało bliski 3,5 tys. biegaczy. Dla porównania – jeszcze trzy lata temu na mecie zameldowały się 1432 osoby.
Wielu zawodników Bieg Lechitów przyciąga specjalną oprawą, nawiązującą do historii pierwszej stolicy Polski. Niektórzy zakładają stroje z piastowskiej epoki, a wręczenie nagród odbywa się w historycznej oprawie u podnóża katedry, gdzie zwycięzcy zasiadają na królewskim tronie, otrzymując królewskie insygnia. Następnie udają się na przejażdżkę konną bryczką.
– Z roku na rok rośnie liczba uczestników, których do pierwszej stolicy Polski przyciąga wyjątkowa historyczna oprawa biegu oraz jego atmosfera. Dokładamy wszelkich starań, aby wszyscy biegacze czuli się w Gnieźnie jak u siebie w domu – podkreśla Andrzej Krzyścin, dyrektor 41. Biegu Lechitów.
Nie inaczej było w minioną niedzielę. Wszyscy, którzy dotarli do mety, otrzymali piękne medale z godłem Polski z lat 1919–1927.Warto przypomnieć, żemedale gnieźnieńskiego Biegu Lechitów tworzą niezwykłą kolekcję. Tegoroczny krążek będzie już szóstym z serii „Historia Godła Polski”.
Bieg wzbudził również spore zainteresowanie w środowisku medycznym, bo podczas zawodów rozegrano 21. Mistrzostwa Polski Lekarzy. Zwyciężył Maciej Ciesielski z czasem 01:19:18. Na drugim miejscu był Jakub Kulikowski (01:22:25), a na trzeciej pozycji Łukasz Dworniczak (01:23:07). Rywalizację kobiet wygrała Żaneta Sadowczyk z wynikiem 01:36:27.
Musieli dodrukować kartki „Biegnę dla Damiana”
Aż 700 uczestników 41. Biegu Lechitów wzięło udział w akcji charytatywnej dla 21-letniego Damiana Julkowskiego – studenta Instytutu Kultury Europejskiej w Gnieźnie, który w 2011 r. nagle stracił czucie w całym ciele. Nie mógł samodzielnie oddychać, a zapalenie i obrzęk rdzenia kręgowego spowodowały paraliż rąk i nóg. Od tego czasu Damian porusza się na wózku inwalidzkim i wymaga stałej oraz kosztownej rehabilitacji.
Żeby pomóc chłopcu, wielu biegaczy przypięło do koszulek kartki z napisem „Biegnę dla Damiana” i dotarło z nimi do mety. Fundacja PKO Banku Polskiego przeliczy zaangażowanie biegaczy i odpowiednią kwotę przekaże na konto Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej, której podopiecznym jest Damian.
– W tym roku wydaliśmy tyle kartek „Biegnę dla Damiana”, że musieliśmy je dodrukowywać. Tylu było ludzi dobrego serca – przyznał po zawodach Tomasz Frąckowiak, dyrektor Regionu Bankowości Detalicznej PKO Banku Polskiego w Poznaniu.
Pieniądze z Biegu Lechitów zostaną przeznaczone na leczenie Damiana, które da mu szanse na odzyskanie sprawności. Ma to być terapia komórkami macierzystymi w Centrum Medycznym Klara w Częstochowie.
Marek Wiśniewski
Czytaj także:
Piękne zawody pełne szlachetności i poświęcenia. Za nami 4. PKO Bieg Charytatywny
Były żużlowiec pokazał siłę woli w 36. PKO Wrocław Maratonie. Piękny powrót na Stadion Olimpijski
10. Półmaraton Bytomski świętuje jubileusz. Impreza nabiera rozmachu
Pliki do pobrania
Biegajmy razem
02019.07.05Trzy najlepsze drużyny 4. PKO Biegu Charytatywnego. Ich wyniki zasługują na wielki podziw
więcej54 okrążenia i 290 metrów – tyle wynosi rekord PKO Biegu Charytatywnego. 15 września ubiegłego roku podczas zawodów w Łomży ustanowiła go drużyna Korytkowski Team. Na drugim miejscu znalazła się ekipa Stalowowolskiego Klubu Biegacza, a na trzecim reprezentanci OSiR 1 Lidzbark Warmiński. W rozmowie z Bankomanią przedstawiciele drużyn wspominają swoje kapitalne występy.
Biegajmy razem
02019.07.04„Dominator” pokonany – wypowiedzi po Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim
więcejZwycięzcy z Ukrainy, emocje na ostatnich metrach, dobra pogoda i nieco niższa frekwencja. Za nami Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim.
Biegajmy razem
02019.07.02Zawodnicy z Ukrainy najlepsi w Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim
więcejBiegacze z Ukrainy zajęli czołowe lokaty w tegorocznym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim w Gdyni, zwyciężając w klasyfikacji generalnej, klasyfikacji kobiet i zdobywając tzw. „premię górską”. Zawody na wymagającej trasie ukończyło 2740 osób, a towarzyszyła im wymarzona pogoda i gorący doping – zwłaszcza w okolicach startu i mety.
Biegajmy razem
02019.06.28Sylwetki polskich biegaczy #15: Katarzyna Kowalska
więcejKatarzyna Kowalska jest jedną z najbardziej wszechstronnych i utytułowanych polskich biegaczek. Choć reprezentowała nasz kraj już na trzech igrzyskach olimpijskich – w Pekinie, Londynie i Rio de Janeiro – ma apetyt na czwarte, w Tokio w 2020 r.
Biegajmy razem
02019.06.27Premia górska przyciąga zawodników do Nocnego Biegu Świętojańskiego z PKO Bankiem Polskim
więcej– Trasę Nocnego Biegu Świętojańskiego z PKO Bankiem Polskim wyróżnia 1,5-kilometrowy podbieg. Osoba, która pokona ten odcinek w najkrótszym czasie, otrzyma nagrodę w wysokości 2500 zł. Otrzymujemy sygnały, że wiele osób startuje właśnie z myślą o tym podbiegu – mówi Piotr Suchenia z Gdyńskiego Centrum Sportu, które jest organizatorem zawodów, zaplanowanych na noc z 28 na 29 czerwca.
Biegajmy razem
02019.06.24Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim. Dla wszystkich, którzy mają dość upałów
więcejMasz dość upałów? Spróbuj startu w Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim, który odbędzie się w Gdyni w nocy z 28 na 29 czerwca. Biegacze ruszą na trasę o godzinie 23:59, co pozwoli zapomnieć o gorących słonecznych promieniach. Dla wszystkich miłośników nocnego biegania to świetna propozycja na początek lata.