Udany jubileusz Półmaratonu Bytomskiego

Dziesiąta edycja Półmaratonu Bytomskiego okazała się niezwykle udana. Dopisało wszystko – frekwencja, organizacja i pogoda. Obsada zawodów była wyjątkowo mocna. Zwyciężył czołowy polski maratończyk Arkadiusz Gardzielewski.

Podczas 10. Półmaratonu Bytomskiego uczestnicy imprezy mieli do wyboru jeszcze dystans 10,5 km oraz rywalizację w zawodach nordic walking. Zorganizowano też biegi dla dzieci. 

Murowanym faworytem do zwycięstwa w „połówce” był Arkadiusz Gardzielewski, mistrz Polski w półmaratonie z Piły z 2017 r. W tym roku pobił swój rekord życiowy, dobiegając do mety Półmaratonu Romea i Julii w Weronie z rewelacyjnym czasem 1:03:17. 

Gardzielewski nie zawiódł oczekiwań kibiców i odniósł zdecydowane zwycięstwo z czasem 01:09:31 i znaczną przewagą nad rywalami. 32-letni biegacz wyraźnie polubił śląskie trasy, bo dwa tygodnie wcześniej na tym samym dystansie wygrał w Tychach z czasem 01:08:52. 

Drugi na mecie był trener biegowy z Rybnika Dawid Malina, który uzyskał czas 01:13:33, a na trzecim miejscu znalazł się Zbigniew Kalinowski z Częstochowy. Jego wynik to 01:14:28. 

Najszybszą kobietą w zawodach okazała się nauczycielka języka angielskiego z Bydgoszczy Aleksandra Brzezińska. Dotarcie do mety zajęło jej 01:22:35. Na drugim miejscu znalazła się Aneta Szecówka z czasem 01:27:51, a jako trzecia linię mety przekroczyła Dagmara Owczarek (01:28:46). 

Ukraińcy zdominowali bieg na 10,5 km

Inaczej sytuacja wyglądała w biegu na 10,5 km. Na tym dystansie prawie wszystkie miejsca w czołówce zajęli Ukraińcy. Zwycięzcą został Pavlo Vereckyi, który do mety dobiegł w czasie 00:32:55. Drugie miejsce zajął Sergii Okseniuk (00:33:27) a trzecie Pawel Olijnyk (00:33:43). Najszybszymi kobietami w zawodach były Valentyna Kiliarska (00:38:21) i Oksana Okseniuk (00:39:27) oraz jedyna Polka na podium Katarzyna Golba (00:40:14). 

Wysoka frekwencja i szczęście do pogody

W jubileuszu jednego z najstarszych śląskich biegów wzięło w sumie udział 1456 osób, z czego 722 biegaczy na dystansie półmaratonu. Dla porównania – pierwszy Bytomski Półmaraton ukończyło 361 biegaczy. 

Rekordowa liczba 1496 uczestników dobiegła do mety w piątej edycji zawodów. Choć w ostatnich latach organizuje się coraz więcej podobnych imprez, bieg w Bytomiu ciągle cieszy się dużą popularnością. 

– Ta impreza to moje dziecko. Jestem szczęśliwy, że cieszy się tak dużym powodzeniem. Muszę jednak przyznać, że w tym roku przerosła mnie liczba dzieci. Miałem przygotowanych dla nich 260 medali i niestety nie wszystkim udało się je wręczyć. To niesamowite, że przyszło ich tak dużo – przyznał Michał Napierała, dyrektor Bytomskiego Półmaratonu, który na mecie osobiście przybił piątkę każdemu uczestnikowi zawodów. To tradycja, którą pielęgnuje od pierwszej edycji biegu. 

Organizatorzy od rana z niepokojem spoglądali w zachmurzone niebo. Padający w nocy deszcz nie zwiastował ładnej pogody. Okazało się jednak, że przed zawodami przestało lać, a tuż po starcie zza chmur wychyliło się słońce i towarzyszyło zawodnikom już do końca zawodów. 

Uczestnicy 10. Półmaratonu Bytomskiego chętnie włączali się w charytatywną akcję biegową na rzecz Kuby z Gliwic, który cierpi na wadę serca. Aż 500 biegaczy przyczepiło do koszulek kartkę z napisem „Biegnę dla Kuby”. Teraz Fundacja PKO Banku Polskiego przeliczy ich zaangażowanie i przekaże darowiznę na leczenie chłopca. 

Marek Wiśniewski

Czytaj także:

Piękne zawody pełne szlachetności i poświęcenia. Za nami 4. PKO Bieg Charytatywny

Były żużlowiec pokazał siłę woli w 36. PKO Wrocław Maratonie. Piękny powrót na Stadion Olimpijski

10. Półmaraton Bytomski świętuje jubileusz. Impreza nabiera rozmachu