Bądź aktywny na studiach!

Praca w samorządzie, aktywność w kole naukowym czy praktyki w radiu akademickim to tylko kilka możliwości urozmaicenia życia studenckiego i wzbogacenia swojego CV.

Paweł Kura, Bartosz Tarnawski i Kamil Żyła w niedawnych Mistrzostwach Europy Środkowej w Programowaniu Zespołowym w Krakowie zajęli 5. miejsce.

Samorząd studencki, czyli polityka na szczeblu akademickim

Do jednej z najpopularniejszych form aktywności współczesnych żaków z pewnością zalicza się pracę w ramach samorządu studenckiego. Można się do niego dostać już na I roku studiów. Często zdarza się, że kandydaci do takiej działalności są "wyławiani" przez starszych samorządowców na tzw. obozach zerowych, czyli wyjazdach integracyjnych świeżo upieczonych żaków, odbywających się przed oficjalnym początkiem roku akademickiego. Tak było w przypadku Adriana, teraz już absolwenta geografii na Uniwersytecie Warszawskim. - Od obozu zerowego wszystko się zaczęło. Było na nim mnóstwo fajnych ludzi, również przyszłych kolegów ze studiów, ale to właśnie od organizatorów biła pewność siebie i luz. Luz, który powodował mnóstwo spontanicznych akcji, humoru sytuacyjnego, który pozytywnie nakręcał wszystkich uczestników. Pomyślałem, że fajnie byłoby zostać organizatorem takich wyjazdów. Tak zaczęła się moja przygoda z samorządem - tłumaczy.

• Obozy zerowe to poza dobrą zabawą i okazją do bliższego poznania osób, z którymi będzie się studiować przez najbliższych kilka lat, także rozmaite warsztaty (np. autoprezentacji) oraz zajęcia sportowe, takie jak paintball, piłka nożna czy siatkówka. To również możliwość zdobycia od starszych kolegów wielu praktycznych informacji dotyczących ciekawych przedmiotów, zaliczeń, wykładowców, działania dziekanatu itp.

Jaki jest idealny kandydat do uczelnianego samorządu? To z pewnością osoba ambitna, zorganizowana, ktoś, kto potrafi poświęcić swój prywatny czas na rzecz innych. Niezbędna jest też sumienność i odpowiedzialność. Organizując rozmaite imprezy, wyjazdy, warsztaty czy konferencje młodzi samorządowcy muszą koordynować pracę wielu osób, zbierać masę podpisów i zezwoleń, a potem każdy projekt dokładnie rozliczać. Dla wielu pracodawców kandydat posiadający wymienione cechy jest na wagę złota!

• Podstawowe założenia działalności samorządu studenckiego określa Ustawa Prawo o Szkolnictwie Wyższym. Zgodnie z jej treścią samorząd studencki posiada strukturę analogiczną do struktury uczelni i dzieli się na samorząd uczelniany, obejmujący wszystkich studentów danej uczelni, oraz na samorządy wydziałowe skupiające studentów danego wydziału.

Jednak działalność samorządowa to poza dużą odpowiedzialnością i licznymi obowiązkami, także okazja do dobrej zabawy i poznania ciekawych ludzi. - Podczas pracy w ZSS geografii trafiłem na naprawdę świetną ekipę. Po prostu chciało się działać! Wiadomo, że czasem zawalało się ćwiczenia lub wykłady, ale wszystko ze świadomością, że warto, że robi się coś do dla dobra ogółu - wyjaśnia Adrian.

Czy było warto? Dziś Adrian pracuje jako event manager w jednej z najlepszych polskich agencji eventowych. Jak sam przyznaje, doświadczenie i kontakty zebrane podczas działalności samorządowej okazały się bezcenne i pozwalają mu teraz organizować komercyjne imprezy już na znacznie większą skalę. - Warto działać! - podsumowuje krótko.

Koła naukowe i organizacje studenckie

Czyli sposób połączenia przyjemnego z pożytecznym. Działalność w kole naukowym czy organizacji studenckiej to okazja do rozwijania swoich pasji, poznania ludzi o podobnym hobby, a jednocześnie do zdobycia doświadczenia, które może być przydane w naszym przyszłym zawodzie. Pracodawcy przychylnym okiem patrzą na ludzi, którym chce się robić więcej i którzy inwestują czas wolny w rozwój swoich zainteresowaniach.

• Przykładami organizacji studenckich są: Niezależne Stowarzyszenie Studentów (NZS-y, działające przy każdej większej placówce naukowej), AIESEC, Erasmus Student Network, Forum Studentów AEGEE czy Stowarzyszenie Studentów Prawa ELSA.

Działalność w kole naukowym świadczy m.in. o umiejętności pracy w zespole i angażowania się w różne inicjatywy. Aktywna działalność - warto od razu dodać. Jeśli zapisujemy się do koła czy organizacji studenckiej jedynie po to, aby mieć co wpisać do CV, warto to dokładnie przemyśleć. Pracodawca może nas bowiem zapytać, na czym konkretnie polegała tam nasza funkcja, jakie projekty realizowaliśmy i za co byliśmy w nich odpowiedzialni.

Staże i praktyki

To najlepszy sposób na poznanie zasad funkcjonowania rynku pracy i sprawdzenia, czy nasz wymarzony zawód jest rzeczywiście tym, co nas "kręci". Co więcej, praktyki oraz, tym bardziej, staże są często płatne, więc mogą być świetnym sposobem na podreperowanie studenckiego budżetu.

Obecnie program studiów większości kierunków przewiduje zaliczenie przynajmniej semestru praktyk. Niestety wielu studentów wciąż traktuje to jako smutny obowiązek i szuka miejsc, w których, kolokwialnie rzecz ujmując, można je "odbębnić". To duży błąd! Wybór miejsca, gdzie będziemy zdobywać pierwsze zawodowe szlify, warto dokładnie przemyśleć, a następnie dobrze przygotować się do rozmowy z potencjalnym pracodawcą - pod kątem tego, jakie mamy oczekiwania, jaki będzie zakres naszych obowiązków i czy po zakończeniu praktyki/stażu możemy liczyć na kontynuację współpracy.

• Co roku w placówkach PKO Banku Polskiego na studentów wszystkich lat studiów czeka kilkaset ofert praktyk - zarówno w warszawskiej Centrali Banku, jak i w ogólnopolskich oddziałach. Praktykanci mają szansę przyjrzeć się z bliska pracy instytucji bankowej oraz zweryfikować swoje oczekiwania i zainteresowania zawodowe.

  Bank jest też sponsorem licznych inicjatyw, dzięki którym studenci mogą rozwijać swoje talenty, angażować się w działalność społeczną i poznawać ludzi z różnych organizacji. Przykładem jest współpraca z międzynarodową organizacją Enactus Poland, zrzeszającą studentów, opiekunów naukowych oraz przedstawicieli biznesu, czy sponsorowanie drużyn z Uniwersytetu Warszawskiego, biorących udział w zawodowach programowania zespołowego (zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym).

Wymiany studenckie

Odbywanie części studiów poza jednostką macierzystą jest coraz powszechniejszą praktyką. Z Erasmusa - najpopularniejszego europejskiego programu wymian międzyuczelnianych, skorzystało już ponad 3 mln studentów, w tym niemal 130 tys. Polaków. Oprócz możliwości podszlifowania języka i poznania kultury innego kraju, stypendia zagraniczne to także świetna okazja do zawarcia nowych znajomości i… dobrej zabawy.

Studia na zagranicznej uczelni mogą być dużym atutem podczas negocjowania warunków z naszym przyszłym pracodawcą. Szczególnie, gdy w ich trakcie podejmowaliśmy dodatkowe aktywności i angażowaliśmy się w międzynarodowe projekty. A takich okazji na wymianach typu Erasmus, CEEEPUS czy MOST nie brakuje. Warto je wykorzystywać!

Tomasz Filipiuk
Redakcja CI

Czytaj także:

10 pytań, które prawdopodobnie usłyszysz podczas rozmowy kwalifikacyjnej

Erasmus dla wszystkich

Programy wymiany studenckiej - gratka dla aktywnych

Bezpłatny staż studencki - czy to się opłaca?