2013.08.28

Inteligentne opaski na rękę

Żyjemy w czasach, gdy Internet i technologie siłą wdzierają się niemal do każdego zakątka naszego życia. Już teraz pojawiają się coraz to bardziej zaawansowane zegarki o możliwościach smartfonów sprzed kilku lat. Nic zatem dziwnego w tym, że od jakiegoś czasu coraz popularniejsze stają się tzw. inteligentne opaski.

Nie idzie za nimi jednak zwykła fanaberia czy pogoń za technologią. Inteligentne opaski to przede wszystkim dobry krok w kierunku utrzymywania zdrowego trybu życia. Na rynku dużą popularnością cieszą się w zasadzie tylko trzy urządzenia – Jawbone UP, Fitbit One/Flex oraz Nike SportBand. Różnią się one jednak od siebie diametralnie. Ale czym tak właściwie są? To nic innego, jak bransoletki wykonane ze sztucznego tworzywa, nafaszerowane technologią i czujnikami, które mierzą nasze aktywności fizyczne, ale nie tylko.

Jak łatwo można się domyśleć, Nike SportBand przeznaczony jest głównie dla biegaczy, aczkolwiek sprawdza się także podczas spacerów czy gry w koszykówkę. Co ciekawe, opaska została skonstruowana w taki sposób, że urządzenie wykryje, gdy jej właściciel postanowi pobiegać na bieżni automatycznej. Niestety SportBand nie śledzi codziennych aktywności, kroków, spalanych kalorii itp.
Dużą zaletą jest za to integracja z systemem punktów NikeFuel, które obliczane są dla każdego w ten sam sposób na podstawie aktywności  fizycznych. To z pewnością istotny aspekt motywujący.

Fitbit One nie jest bransoletką. Jest nią za to Fitbit Flex, który od tego pierwszego urządzenia różni się sposobem noszenia (opaska zamiast klipsa) oraz posiadaniem opcji ustawiania celów w zamian za brak możliwości podliczania przebytych pięter. Możliwości Fitbit Flex są jednak całkiem imponujące. Opaska potrafi śledzić liczbę przebytych kroków, dystans, spalone kalorie oraz aktywnie spędzony czas. Ponadto nocami śledzi długość naszego snu, jego jakość oraz ilość przebudzeni. Co więcej, może nas obudzić za pomocą wibracji w najbardziej odpowiednim momencie. Wszystkie te dane można obserwować na stronie producenta oraz w aplikacji mobilnej na iOS oraz Androida. Warto też dodać, że Fitbit Flex jest wodoodporny.

Jawbone UP jest bardzo podobny funkcjonalnie do Fitbit Flex, ale nie identyczny. Podobnie jak jego konkurent śledzi liczbę kroków, przebyty dystans, spalone kalorie, a nocą mierzy wydajność naszego snu, bada fazy snu w których znajduje się właściciel opaski i dzięki temu potrafi wybudzić go w najlepszym momencie. Ponadto urządzenie umożliwia odbycie tzw. Power Nap’a, czyli szybką drzemkę, po której powinniśmy się czuć wypoczęci. UP nie jest zapinaną opaską, tylko łatwo zdejmowalną bransoletką, której końce nie łączą się ze sobą a jedynie opinają nadgarstek. Jawbone UP wyróżnia też ciekawy design oraz ładna faktura. Oczywiście urządzenie również współpracuje z dedykowaną, zadbaną aplikacją na Androida oraz iOS.

Czy są nam potrzebne te wszystkie opaski-wynalazki? Nie są one niezbędne, ale elementy rywalizacji, ekwiwalenty motywatorów, które nabywa się wraz z tymi urządzeniami to coś, z czego zdecydowanie warto korzystać i dzięki temu ułatwić dążenie do prowadzenia zdrowego trybu życia.

Bartosz Dul

  • Bartosz Dul

    Redaktor naczelny Android Magazine. Zajmuje się mobilnymi technologiami, Androidem od samych jego początków. Współpracował z największymi serwisami i magazynami poświęconymi smartfonom oraz mobilnym technologiom. Autor bloga Czujnym okiem. Prywatnie miłośnik roweru i muzyki.

loaderek.gifoverlay.png